eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonakaz sciagniecia anteny z elewacji › Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
  • Data: 2013-04-25 12:46:34
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-04-25 12:38, Przemysław Adam Śmiejek pisze:


    >> Przecież bez sensu jest karać niepopełniającego wykroczeń kierowcę tylko
    >> z tego powodu, że nie ma prawa jazdy.
    >
    > I bez sensu jest karać mnie np. za to że otworzyłem sobie Lecznicę Ludową?

    Jeśli dobrze rozumiem, co masz na myśli, to tak - bez sensu jest karać
    za otwarcie lecznicy. Sens jest w karaniu pozbawienia zdrowia lub życia,
    albo doprowadzeniu do realnego zagrożenia powyższego.



    > Przez system uprawnień społeczeństwo chroni się przed zagrożeniami. Jak
    > zdam egzaminy i wykażę się, że umiem leczyć, to mogę leczyć. Jak zyskam
    > uprawnienia budowniczego mostów, to mogę budować mosty.

    I dlatego chodzisz do lekarza, a nie do znachora lub wróżki, mimo że
    masz wybór w tej kwestii. I tak samo do zbudowania mostu wybierzesz
    inżyniera, a nie weterynarza. A jeśli weźmiesz weterynarza, to potem
    weźmiesz inżyniera, aby po nim sprawdził.


    >> Takoż i na rowerze. Są czynności, których człowiek jest w stanie nauczyć
    >> się sam.
    >
    > No i potem mamy takich rowerzystów, co ciągle sieją zamęt na drodze.
    > Zazwyczaj atakują pieszych i nie ma dużych ofiar albo szkodzą samym
    > sobie na drodze (choć niestety nawet jak mi taki dureń samobójstwo
    > popełni na mojej masce, to ja też dostanę po dupie, psychicznie, że
    > zabiłem człowieka, choć nie z mojej winy) więc na razie parcie na karty
    > rowerowe jest dla dzieci tylko.

    W jakimś dzikim świecie żyjesz :)


    > Niestety założenie, że człowiek sam dobrowolnie będzie zdawał egzaminy z
    > jazdy na rowerze jest utopijne.

    Nawet nie myślę takiego bezsensownego założenia wprowadzać. Założeniem
    jest, że rowerzysta będzie karany za niebezpieczne i nieprzepisowe
    zachowanie. Bez względu na to, czy "prawo jazdy" ma.



    >> Po prostu uważam, że decyzja "jeździć mogą ci, którzy umieją" jest
    >> lepsza.
    >
    > No. I umiejętność weryfikuje egzamin.

    Nie, to tylko takie myślenie życzeniowe. Umiejętności nabywa się podczas
    normalnej jazdy, a nie podczas 20, czy nawet 100 godzin kursu.


    >> Natomiast weryfikacja "kto umie" odbywa się w realnych
    >> warunkach,
    >
    > kosztem ofiar będących ,,egzaminatorami'' . Ty oblałeś swój ,,egzamin''
    > a ja mam nogę urwaną albo zabite dziecko. Dziękuję bardzo.

    Mimo to uczący się wie, że jest uczącym się i uważa. Natomiast w Twój
    system jest niebezpieczniejszy - takie same żółtodzioby nie umiejące
    jeździć w praktyce mają już prawo jazdy i przez to wydaje im się, że
    umieją jeździć.


    >> a nie przy wydawaniu raz w życiu papierka.
    >
    > Ano, system ma wady. To racja, powinno się dążyć do częstszych egzaminów
    > kursów etc. Też bym zaostrzył ten system i wprowadził kolejne etapy
    > egzaminów. Podstawowy, po którym wolno byłoby jeździć tylko z niską
    > prędkością i w ograniczonych warunkach, potem doskonalenie jazdy i
    > kolejny egzamin itp.

    Dla niepokornych zsyłki. Pamiętaj o tym, to nieodzowny element
    Najlepszego z Ustrojów.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1