eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonie wpuszczanie do domu (PLZ WAZNE) › Re: [OT]Re: nie wpuszczanie do domu (PLZ WAZNE)
  • Data: 2010-05-17 11:33:25
    Temat: Re: [OT]Re: nie wpuszczanie do domu (PLZ WAZNE)
    Od: "fir" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > (17.05.2010 12:46), fir wrote:
    > [...]> moj kolega po prostu tam mieszka (nie wiem jak od dawna ale raczej
    > > od dawna) i nie ma zadnych przeszkod by tam spokojnie mieszkal
    > > (podobnie jak zapewne ty bys sie dziwił gdyby ktos kwestionował
    > > twoje prawo do wejscia do własnego pokoju) to podkreslam zupełnie
    > > spokojny i rozumny koles jak ty czy ja (mowie przekimal u mnie wczoraj
    > > w domu pogadalismy o starych kompach - jest powaznie znekany
    > > po tych dwu tygodniach kimania jak bezdomny; ponoc przed wyplata
    > > wzial po kryjomu kilka zlotych z kasy siostry bo musial oddac
    > > kumplowi ale po wyplacie je oddal (rodzice sami przyznaja) - ale
    > > owi starzy i tak 'wyp-rdolili' go z domu - ok moze nie powinien
    > > ruszac kasy siostry - moga zgodnie z prawem z nim nie gadac wrzeszczec
    > > (oddal ta kase) zalozyc mu sprawe - ale nie wpuszczanie go
    > > do chaty tak ze od dwu tygodni wegetuje na dworzu to mz o wiele
    > > gorsza sprawa -- ci lodzice nie sa moze az tak patologiczni jak
    > > ty piszesz, posrednia rodzina ojciec z wygladu (przepr za wyrazenia
    > > 'zgred' matka z wygladu jak jakaś 'woźna' - z tego co mowi nie
    > > stronia od alkoholu, ale nie pija tez tak zupełnie na umór - tak
    > > ze hipoteza z zafasowaniem mu przez nich noża w brzuch nie jest
    > > ma za bardzo prawdopodobna; kolega ma swoje prawo do wejscia cicho
    > > (to jest naprawde spokojny koleś) do domu i spania tam a nie na
    > > dworzu (swego czasu ja sam mialem dosyc podobne problemy do jego
    > > problemow totez dobrze rozumiem pewne aspekty tej sytuacji),
    > > wszyscy go olewają ciotka go olewa, byla zona go olewa, starzy go
    > > olewaja, kumple daja mu fajke, pojary albo 2zeta czy czestuja piwem
    > > ale tez generalnie poza takie wsparcie nie wychodzą i koleś
    > > mnieszka w starym jakby to komurce z cegły w okolicach rzeki,
    > > policja tez go olewa, pogotowie go olewa (jest to absolutnie rażacy
    > > przyklad na kiepskie dzialanie tych wszystkich systemowych
    > > ziomów) a on sam zaczyna czuc ze moze mu odwalic (co zadna dziwota)
    > > albo zacznie chlac na tej ulicy (co bardziej prawdopodobne)
    > > albo mu odwali i trafi do wariatkowa; podkreslam ze jest to
    > > inteligentny i bardzo spokojny ziomek (poniekad moge powiedziec
    > > bardziej 'zadbany' niz ja - chodzi w dobrych ciuchach gdy ja
    > > zwykle w dziurawych trampkach
    >
    > Bez wnikania w treść twojego posta - weź popracuj nad interpunkcją,
    > akapitami itd... przecież tego się nie da czytać. Jedno zdanie na całą
    > stronę, nie wiadomo gdzie początek gdzie koniec.
    >
    > Jak ludzie będą mogli to przeczytać bez większego wysiłku dla oczu, to i
    > będziesz miał trochę sensownych odpowiedzi.
    >
    > p. m.

    moze i racja - to dosyc zwarty tekst - a moja niechec
    do przecinkow pewnie nie jest dobra - ale jak sie chwile
    przylozyc to da sie przyeczytac,

    pzdr


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1