eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonie wpuszczanie do domu (PLZ WAZNE) › Re: nie wpuszczanie do domu (PLZ WAZNE)
  • Data: 2010-05-18 07:56:54
    Temat: Re: nie wpuszczanie do domu (PLZ WAZNE)
    Od: "fir" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Użytkownik "fir " <p...@p...onet.pl> napisał
    > > z tego co mowisz to wynika ze 'moze sobie otworzyc' - rozwalic zamek
    > > albo szybe wejsc do domu i sie wyspac
    >
    > Jeśli tam zamieszkuje to jak najbardziej. Jeśli oczywiście chce w ten
    > sposób.
    >
    raczej nie ma wyboru <spróbuj przekimac sie chocby z pieć dni na dworzu
    przy takiej pogodzie, ja tylko go prekimalem i pogadałem z nim
    godzine na deszczu a już czuje sie zmeczony zziebniety i niewyspany>
    (dokladniej to nawet mimo tego ze nie ma wyboru to ów mój kumpel go
    nie podjal i spal w tej komórce z cegły)


    > > - i bardzo dobrze - moglby np
    > > zrobic to w asyscie policji - zeby potwierdzila (na ew pozniejszej
    > > sprawie)
    > > ze zrobil to nie w celu 'zniszczenia mienia' a po prostu dlatego ze
    > > wlasciciele nie chca mu otworzyc i nie ma wyjscia
    >
    > Dokładnie tak. W praktyce różnie może to wyjść... czy policjant zrozumie o
    > co biega (czy będzie się bał późniejszych konsekwencji i oskarżeń i starał
    > się blokować jakiekolwiek działania siłowe), czy on zdoła udowodnić, że tam
    > mieszka, itd.
    > Proponuję udać się do np. dzielnicowego, na spokojnie omówić, przedstawić
    > ten problem itd. Policjanci interwencyjni nie zawsze mają odpowiednie
    > doświadczenie i czas, żeby na miejscu rozwiązać tak złożoną sytuację.
    >

    policja wypada fatalnie w tym wypadku, policja nie dorasta do pięt tej
    sytuacji i to powoduje okropne problemy, znam lokalnego komendanta
    policji (ziomek nie taki zly) ale ten tłumaczy tylko że ten chleje
    (co nie jest w pełni prawdą - bo co najwyzej piwo - lub wrecz nieprawdą,
    bo kumpel to raczej typ pomniejszego imprezowicza jesli odwolac sie np do
    studentow) i kompletnie go olał nie przejmujac sie ta sytuacja
    i mowi 'ze jakby starał sie każdego zrozumieć to miałby łeb jak sklep'

    inna sprawa z tym glabem z 997 ktory nie podnosi sluchawki telefonu
    - co wtedy mozna zrobic jak gbur z 997 nie podnosi sluchawki?




    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1