eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo jezeli nie wymienie dowodu osobistego ? › Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
  • Data: 2007-08-19 22:59:39
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: "swen" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:faagfi$4n8$2@atlantis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    > news:Xh3yi.38948$vi3.17095@newsfe2-gui.ntli.net...
    >
    >>> Nie wiem jak Irak i Afganistan, bo w tych krajach jest wojna, ale
    >>> zapewniam Cię, że w Polsce nie strzela się nigdy do nikogo z tego
    >>> powodu, że nie zatrzymał się do kontroli. Jeśli śmiesz twierdzić
    >>> inaczej, to podaj przykład albo podstawę prawną swoich twierdzeń
    >>> (przypadki użycia broni masz w ustawione o Policji, jakbyś chciał od tej
    >>> strony wychodzić). Przy czym zaznaczam, że chodzi mi o stan prawny, bo
    >>> nie mogę wykluczyć, że ktoś gdzieś kiedyś "dał ciała", choć nie
    >>> przypominam sobie w ostatnim czasie.
    >> Sprawa zastrzelonego motocyklisty, ktory nie zatrzymal sie do kontroli...
    >
    > Został zastrzelony nie za to, ze się nie zatrzymał do kontroli, tylko w
    > związku z uzasadnionym podejrzeniem, że dopuścił się bardzo poważnego
    > przestępstwa. Zapewniam Cię, ze do sprawców napadu z bronią w ręku w USA
    > również się strzela. Jeśli już koniecznie musisz swoja wiedzę opierać li
    > tylko na wiadomościach prasowych, to czytaj choć całe artykuły, a nie same
    > tytuły - proszę!

    Tak samo polecam. Motocyklista podejrzany jechal na zupelnie innym
    pojezdzie, w zupelnie innym miejscu. Strzelanie bez pewnosci do kogo sie
    strzela pokazuje jak Polsce daleko do cywilizacji. Zabito mlodego chlopaka,
    bo nie mial prawa jazdy... zreszta sprawcy nie ujeto tamego napadu, ale
    statystyka sie zgadza, napda motycyklista, motocyklista uziemiony. By
    zastrzelic czlowieka trzeba miec 110% pewnosci, ze to ten. Nawet cien
    watpliwosci powinien calkowicie odsunac taka akcje. Zreszta pierwsza
    relacjia z miejsca tragedi mowila o czyms innym, o innych powodach oddania
    strzalu przez gliniarza.
    Zreszta co do profesjonalizmu glin w Polsce mam nastepny przyklad, kilka dni
    temu, doszlo do wypadku, glina zabil dwujke dzieci bo jak sie tlumaczyl
    "chcial ominac psa..." Pare tygodni wczesniej, glina potraca dziecko na
    drodze w malej miejscowosci, jak twierdzi dzieciak wtargnal na jezdnie,
    jechal nieoznakowanym radiowozem po godzinach sluzbowych...
    pare miesiecy temu, glinize odwoza kolege pana komendanta po imprezie,
    zaledwie pare kilometrow, w drodze powrotnej niewyrobili sie na zakrecie
    wpadli do zlewiska, utoneli, pare lat temu, Warszawa, gliniarze w nocy
    pedzac nieoznakowanym radiowzem nieopanowali pojazdu, jeden zginal na
    miejscu, pozniej po miesiacach cihco gdzies w prasie przemknelo, ze jechali
    do "nocnego"....
    Z rok temu kolejny motocyklista nie zatrzymuje sie do kontroli, uciekajacy
    wpada na konwoj kiboli, gliniarze konwojujacy postanowili zalatwic to po
    swojemu, przejezdzajacemu motocyklicie glina tuz przed motorem otwiera dzwi
    radiowozu, chlopak ginie, jest ok 50 swiadkow...
    Wiecej przykladow?

    >>>> Nawet w tych waszych uwielbianych usach sie nie strzela do kogos kto
    >>>> sie nie zatrzymal do kontroli. No chyba, ze na filmach.
    >>>> to tak na marginesie.
    >>> A tu już dość niebezpiecznie spekulujesz albo nie zdajesz sobie sprawy z
    >>> tego, co piszesz. W USA nie strzela się "za niezatrzymanie do kontroli",
    >>> ale do uciekającego przestępcy jak najbardziej można.
    >> Owszem, choc tez sa pewne uwarunkowania, z tym, ze od razu zaznaczam,
    >> nieaztrzymujacy sie do kontroli nie rowna sie od razu uciekajacemu
    >> przestepcy!
    >
    > Jak najbardziej masz rację. Dziennie w Polsce ucieka pewnie z
    > kilkadziesiąt pojazdów. Strzela się wówczas, gdy zachodzi podejrzenie, ze
    > ucieka przestępca. Ba sprawca jednego z wymienionych w ustawie
    > przestępstw, bo nikt do sprawcy rozbicia szyby strzelać nie będzie.

    Hehe, Policja ostrzelala uciekajacy samochod (gdzies chyba w olsztynskim)
    ktory nie zatrzymal sie do kontroli -podejrzenie: kirowca pod wplywem-,
    kierowca postrzelony nie opanowal samochodu wpakowal sie na dzewo, czy
    przezyl to nie wiem, ale ponoc jego stan byl krytyczny.

    >>> A spotkałeś się w Anglii, by ktoś dla grandy nie zatrzymał się do
    >>> kontroli drogowej?
    >> Pare przypadkow w tygodniu.
    >
    > Wiesz, z relacji znanych mi policjantów z tego kraju wynika, ze to są
    > rzadkie przypadki. Głownie z tego powodu, ze tam niezatrzymanie sie do
    > kontroli jest przestępstwem, a nie wykroczeniem.

    Tu ciezko jest rozroznic co jest wykroczeniem a co przestepstwem dlatego
    napisalem, ze "zasadniczo tez". Poniewaz w UK nie ma kodeksu karnego, tu
    praktycznie kazde wykroczenie nazywane jest "criminal offence" tyle, ze
    czasem konczy sie to kara pieniezna i pouczeniem a czasem paka i wpisem do
    akt, o tym decyduje sad.

    >>> Wiesz, tam nikomu coś takiego do głowy nawet nie przyjdzie, bo wie, że
    >>> po złapaniu bardzo długo będzie słońce z za krat oglądał
    >> Dostanie ok 1 roku czasem 6 miesiecy, w zawiasach, plus grzywna oraz inne
    >> konsekwencjie jak zatrzymane PJ na rok itp. W wyjatkowych przypadkach
    >> dluzej.
    >
    > A w Polsce mandat. Teraz już wiesz, gdzie tkwi problem?

    Jak wyzej. Napisalem, ze to zalezy od sprawy, jesli po drodze ucieczki
    uszkodzi mienie prywatne czy spoleczne, lub niedaj Bog czlowieka to sad
    decyduje o takim delikwencie i moze nawet dostac 50 funtow kary jak i 24
    miesiace paki.

    >>> - w Polsce to wykroczenie.
    >> W UK zasadniczo tez.
    >
    > Nie. Nie podam Ci podstawy prawnej, bo nie znam angielskiego prawa i
    > musiał bym po prostu zapytać któregoś z tamtejszych policjantów. Ale z
    > tego co wiem z rozmów z nimi, to nie.

    Rozna terminologoia, zupelnie inne postepowanie, brak w UK kodeksu karnego,
    o wszystkim decyduje sedzia.
    Jesli sedzia stwierdzi, ze byl to glupi wystepek, lub strach przed kara za
    brak czegos tam, to skonczy sie na karze finansowej, jesli inne zajda
    okloicznosci to jak napisalem moze posiedziec i ze dwa lata a nawet i ze 20
    lat.

    >>> Policja w Anglii nie nosi broni zasadniczo, ale zasadniczo nawet nikomu
    >>> do głowy nie przyjdzie uderzyć policjanta.
    >> Proponuje przejść się kiedys w poblizu klubow nocnych ok 2 w nocy to sie
    >> naogladasz jak nikt gliniaza nie zaatakuje...
    >
    > Trochę daleko mam na takie wycieczki.

    No, coz, moze kiedys:))
    Generalnie anglicy do swietych barankow nie naleza, i mino, iz przypisuje
    sie im flegmatyzm to raczej bym powiedzial, ze sa naddto pobudliwi niz
    flegmatyczni. Mimo tego w Uk przestepczosc jest na dosc niskim poziomie a
    wynia to nie z tego, ze krati, paka itp. Ale z tego, ze ludzie maja tu kase!
    Pracujesz to masz, nie pracujesz tez masz - doslownie!!!
    Wiec nie oplaca ci sie za wysoko podskakiwac, bo masz jednak cos do
    stracenia.
    Dlatego bojki, wynikaja wiecej z pijanstwa i problemow typu: ktory kogut
    jurniejszy.
    Wiekszosc najbardziej jurnych "gosci" po nocce zostaje zwolniona, czasem bez
    zadnych zarzutow... na zasadzie uspokojenia ostudzenia klienta (wiekszosc
    przypadkow), cxaasem dostanie ze 20 funtow lub 200:))
    Inna sprawa to bandy i pobicia, czy rabunki, ale nie o tym jest watek.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1