eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoReprezentacja spolki Ltd w Polsce › Re: [OT] Pytanie o telefon
  • Data: 2022-08-02 07:24:57
    Temat: Re: [OT] Pytanie o telefon
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2022-08-02, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 02.08.2022 o 06:28, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> To wtedy napierdalają się bo kibicują innym kopaczom piłki.
    >>
    >> Ale jakby to byli kibice Kataru, to już nie tylko, nie? :)
    >
    > Ale rozumiesz, że jak się napierdalają kibole to się napierdalaja
    > kibole, a jak islamscy terroryści wbijają się samolotami w WTC, to
    > islamscy terroryści a nie kiblole?

    Ale rozumiesz, że jak się napierdalają w Birmie bojówki birmińskiego
    rydzyka to się napierdalają bojówki birmińskiego rydzyka, a nie ziemskie
    objawienia Buddy?

    >> że
    >> Katolicyzm jest do dziś obarczony manierą siłowego ustanawiania własnych
    >> rytuałów i wymuszania przekonań.
    >
    > Poniekąd słusznie.
    >
    >>> No cieżko mieć szeroką perspektywę jak cię zabiją:( A kto ma szeroką
    >>> perspektywę?
    >>
    >> Ciężko mieć jak jedyne co się zna to życie w delcie rzeki (w pewnym
    >> uproszczeniu rzecz jasna). To nie jest jakiś lud kosmopolityczny.
    >
    > Birmańczycy co ich mordują, też jakiejś szerokiej nie mają. Więc co w
    > zasadzie chciałeś powiedzieć? bo przypomnę że odpowiadasz na to

    Nie, ale my mamy.

    > "- Ale jednak mam ciąglę wrażenie, że buddyści nie wpierd... się w cudze
    > życie z buciorami tak jak wyznawcych dwuch ww. religii.
    >
    > Rohingja mają jednak inne zdanie."
    >
    > Co zmienia szersza perspektywa w postrzeganiu regularnego ludobójstwa?

    Możesz np. zauważyć, że kwestia Buddyzmu jest tu zupełnie przypadkowa.

    >>> Więc zgadzamy się że rydzyk jest dość dobrym "przykładem".
    >>
    >> Tak.
    >
    > I rydzyk działa w imię religii oraz religia jest jego "paliwem".

    Jest jego narzędziem i niczym więcej, bo niewykluczone, że sam jest tak
    wyrachowany, że wie co robi.

    >> Oboje są za to przykładem
    >> patologii i manipulacji.
    >
    > Co nie zmienia postaci rzeczy że są jego twarzami i przymiotnika
    > określającego religię w tym nie da się pominąć.

    Tak jak gdzieindziej napisałem, koncentrujesz się na etykietkach.
    Etykietki nie determinują istoty danej religii.

    >>> Przecież rydzyk ma mnóstwo wspólnego z chrześcijaństwem. Ba jest jego
    >>> ofiicjalnym przedstawicielem. Analogicznie papież pierdoli że mu nato
    >>> szczekało i czy tego chcesz czy nie pierdoli to jako przedstawiciel (a
    >>> nawet szef) chrześciajaństwa.
    >>
    >> No co ja Ci poradzę, że tak to wygląda?
    >
    > No właśnie nic nie poradzisz. Takie są miedzy innymi mordy współczesnego
    > katolicyzmu:P U prawosławnych nie lepiej...

    No ale my tu jakby nie o mordach :)

    >> Ale przecież nawet sam nie
    >> wierzysz, że to to, ma cokolwiek wspólnego z wiarą tak jak ją zapewne
    >> oboje rozumiemy.
    >
    > Wydaje mi się, że mieszasz pojęcia. Dla mnie wiara ogólnie jest
    > irracjonalna i abstrakcyjna, ale w imię tego abstrakcyjnego pojęcia
    > popelnia się różne czyny - jedna fajne, drugi niefajne. I nie ma co temu
    > zaprzeczać.

    Mówimy o pewnym systemie etycznym, nie że ktoś uważa, że zawsze
    dziewica, a inny ktoś, że się zreinkarnował w kartofel.

    >> Wiara to jest taki socjalizm, prawda?
    >
    > Raczej wymówka (na poziomie ogólnym - nie rozumiem, to wierzę). Przez co
    > cwańszych ludzi zagospodarowana - chyba "opium dla mas" nie jest
    > bezpodstawnym stwierdzeniem. Ale wydaje mi się, że wychodzimy poza temat:P

    To pewna utopia, pozytywna z natury a oparta na wyidealizowanym systemie
    wartości.

    >>> Być może tak samo by było, ale jednak tak jest, że robią to pod "flagą"
    >>> buddyjską.
    >>
    >> No ale czy to wina Buddystów?
    >
    > No skoro masakry mają w społeczeństwie poparcie, to chyba... tak.

    A miałyby u Buddy? :)

    >>>> Czy takie
    >>>> dżihady i wyprawy krzyżowe były kiedykolwiek udziałem Buddyzmu?
    >>>
    >>> W azji chyba też swoje wojny religijne mieli?
    >>
    >> Nie wiem, ale już to, że nic o tym nie wiemy
    >
    > Nie wiemy, bo to niewiele nas intereseuje co się działo na "zadupiu
    > świata" 2000 lat temu. Jak byłem na sriance to mieli dość rozbudowane
    > "legendy" religijne jak to napierdalali się z indiami:P

    Oj, jakby się notorycznie zdarzało to pewnie byśmy słyszeli.

    >>>> A założe się, że wiesz też co myśli ntt. Islam, mimo, że nie pochodzisz
    >>>> z tego kręgu, tak jak nie jesteś Buddystą.
    >>>
    >>> No nie da się ukryć...
    >>
    >> Niestety, specyfika jest taka że i I i Ch są dość agresywne z natury,
    >> czy jakiegoś urobienia*.
    >
    > Nie przeczę. Piszę tylko że buddyści nie są aż tak swięci jak ich się
    > postrzega.

    ALe ja nie twierdzę, że są święci, tylko widzę właśnie mniejsze zakusy w
    wyrzynaniu bliźnich.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1