W dniu 04.08.2022 o 02:51, Marcin Debowski pisze:

>> Oczywiście. Natomiast napierdalają się bo wierzą, że ci co w buddę nie
>> wierzą są inni i źli i trzeba ich napierdalać.
>
> Ale co to ma wspólnego z Buddyzmem skoro Buddyzm uczy czegoś wręcz
> przeciwnego? :)

A bo to pierwszy raz funkcjonariusze religii twierdzą co innego niż ta
religia:P

>> Nasza jest mało ważna - oni napierdalają innych w imię religii i tego
>> nie zmienia twoja szersza perspektywa.
>
> Oni napierdalają się w imię własnych przekonań, co najwyżej z imieniem
> religii na ustach.

A przekonania te, to że trzeba jebać tych co wierzą w innego boga:P

>> Bo takie są skutki. Podobnie jak w srebrenicy i innych przypadkach -
>> mordują w imię etylkietek. Może inkwizycja też w sumie nic nie miała
>> wspólnego z religią?
>
> Zasadniczo w omawianym kontekscie miała niewiele. Pewnie miała tyle
> jakie stworzyła swoim archetypem/konceptem do pojawienia się ludzi,
> którzy za inkwizycją stali.

To w zasadzie te religie to mają na cokolwiek wpływ? Czy moze wojny
religijne to też nie były o boga tylko w zasadzie religja była tylko
pretekstem?

>>>> No skoro masakry mają w społeczeństwie poparcie, to chyba... tak.
>>>
>>> A miałyby u Buddy? :)
>>
>> Bez znaczenia.
>
> Jak bez skoro Budda determinuje słuszność lub niesłuszność pewnych
> zachowań?

A myślisz, że "nasz bóg" popiera pedofilie?

>> NIe twierdzę, że mają większe. Twierdzę że wbrew pozorom mają,
>
> Czyli się zgadzamy :)

Wychodzi na to że tak.


--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!