eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieudzielenie pierwszej pomocy dzikowi › Re: Nieudzielenie pierwszej pomocy dzikowi
  • Data: 2022-03-05 07:29:30
    Temat: Re: Nieudzielenie pierwszej pomocy dzikowi
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 04.03.2022 o 07:28, Marcin Debowski pisze:

    >> NIe są nowe - o tym pisaliśmy już wcześniej i dyskutowaliśmy czy
    >> odezwanie się celu ludzkim głosem wystarczy żeby uznać, że należy
    >> udzielić ewentualnej pomocy.
    >
    > Żadne ze stwierdzeń, które tu padły nie zawierało informacji, że
    > oskarżeni widzieli że po strzale ktoś się podnosi, i że nie ma
    > wątpliwości, że oskarżeniu musieli widzieć że to człowiek.

    To ostatnie akurat wiedzieliśmy - zacytuje jeszcze raz roberta "Ale nie
    wynika, czy strzelający wiedział, że cokolwiek trafił. Skoro zaczęli
    krzyczeć, to strzelający mógł dojść do wniosku, że żyją."

    Wiedzieliśmy, że strzelano w stronę ludzi. Robert twierdził po prostu -
    a chuj, może nie trafiliśmy, spierdalamy - nieudzielennie pomocy byłoby
    wtedy jakbyśmy mieli pewniść że trafiliśmy. Sąd miał inne zdanie.

    >>>> kierunku strzału słychać było ludzki głos co z kolei oznacza, że
    >>>> strzelano w kierunku ludzi lub człowieka. Więc żadnych nowych ustaleń
    >>>> dotyczących stanu faktycznego.
    >>>
    >>> Po raz kolejny zwracam niesmiało uwagę, że sąd rgumentował nieco
    >>> bardziej konkretnie niż, że słychać było coś gdzieś.

    Sąd argumentował konkretnie, że skoro wiedzieli, że strzelili w stronę
    człowieka (a wiedzieli na podstawie tego, że odezwał się ludzkim głosem)
    i się oddalili to wyczerpali przesłanki do nieudzielenia pomocy.


    >> Nie. Wcześniej też dyskutowaliśmy o tym, że cel odezwał się ludzkim
    >> głosem. Jedyne co ustalił sąd, to że było to słowo niecenzuralne (ale
    >> tego też się domyślaliśmy;)
    >
    > Zgadza się. Teraz sąd stwierdził, że musieli WIDZIEĆ.

    Jeszcze raz zobacz cytat z roberta - on nie kwestionował tego, że
    strzelano do człowieka, a jedynie to czy trafiono. Robert też wiedział,
    tylko twierdził, że sam krzyk niekoniecznie musi oznaczać trafienie.
    Więc zarzuty się nie należą i nie ma możliwości ich postawienia. Co
    innego gdyby ci się dziecko udławiło - wtedy rodzicowi dla jego dobra
    należy postawić zarzuty.

    > Owszem, zmieniło się. Były spekulacje medialne o krzykach, teraz doszło,
    > że widzieli, no chyba że domniemujesz, że strzeliło biedakowi w kolanach
    > i na tej podstawie sąd stwierdził, że dzikom nie strzela więc oskarżeni
    > musieli wiedzić.

    Twierdzę, że jak dzik gada ludzkim głosem, to wiemy że to nie dzik. Więc
    obie osoby wiedziały, że oddano strzał w kierunku człowieka. To samo
    ustalił sąd i na tej podstawie wydał wyrok.

    > "Po oddaniu strzału >>> osoba ta, będąca w pozycji kucznej, wyprostowała
    > się <<<, wydała krzyk rozpaczy wypowiadając słowo obraźliwe. To
    > powodowało, że obydwaj oskarżeni nie mieli cienia wątpliwości, że
    > oskarżony Ch. nie trafił zwierzyny, dzika, tylko że _oddał_strzał_w_
    > _kierunku_człowieka_ - powiedział sędzia."
    >
    > Dodatkowo, wcześniej była tylko mowa o krzykach, tu mamy informację, że
    > był to okrzyk rozpaczy. To też mocno zmienia ocenę.

    Zasadniczo nie zmienia - tak czy inaczej wiedzieli, że oddali strzał w
    kierunku człowieka i spierdolili.


    --
    Shrek

    ***** *** i konfederację.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1