W dniu 2018-08-22 o 10:48, Marek pisze:
> On Wed, 22 Aug 2018 06:58:16 +0200 (CEST), "A. Filip"
> <a...@p...pl> wrote:
>> Czyli *niemieckie* opinie co do mediów w Polsce Niemcy sobie mogą?
>> Ludzie, piszta co chceta w Polsce o Niemczech tylko tak żeby sądom
>> w Polsce było "wyjątkowo niezręcznie" za to skazać :-)
>
> Czy kwestia światowych problemôw  tych "polskich obozów" nie jest czasem
> w różnicy kulturowej obcych języków?  Jeśli zachód mówi " polskie
> obozy"  to może ma na myśli lokalizację a nie sprawciciela....
>
Według mnie masz rację, że chodzi o interpretację. Problem w tym, że
wielu odbiorców treści o "polskich" obozach automatycznie zaszufladkuje
to sobie w głowach jako "prowadzone przez Polaków".
W ramach eksperymentu możnaby się pokusić o powszechne używanie w
polskich mediach sformułowania "żydowskie" obozy śmierci - za takim
określeniem przemawia to, że tak wielu ludzi tej narodowości zostało w
nich zamordowanych. W sumie to nawet "izraelskie" obozy śmierci, bo
przecież żydowskie państwo to na dzień dzisiejszy właśnie Izrael.
Podejrzewam, że wtedy byś się szybko zapoznał z dobitnymi opiniami na
temat różnicy kulturowej obcych języków wygłaszanymi nie tylko przez
Polaków.
Wielu ludzi to idioci, i niestety dlatego warto - zwłaszcza w kwestiach
bolesnych - wyrażać się precyzyjnie.