eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNiemiec przyjdzie i zabierze › Re: Niemiec przyjdzie i zabierze
  • Data: 2003-03-26 14:30:34
    Temat: Re: Niemiec przyjdzie i zabierze
    Od: "Przemyslaw Lipin" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Piotr Fonon" <f...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
    news:b5rsnf$9pp$1@h1.uw.edu.pl...
    > p...@o...pl wrote:
    > > Panstwa poddaja sie wowczas jakiejs zewnetrznej wladzy tylko
    > > na podstawie wlasnej suwerennej decyzji i w niczym nie ograniczaja przez
    to
    > > wlasnej suwerennosci. Co najwyzej przekazuja jej wykonywanie, a to nie
    onacza,
    > > ze ja traca.
    > Wiem, że prawo i logika to dwie różne rzeczy, a emanacją tej prawdy jest
    > powyższe stwierdzenie. Gratuluję instynktu prawniczego!
    >

    No to jako ekspert od niezawodnych wnioskowan logicznych moze wytlumacz nam,
    jak to naprawde jest z ta suwerennoscia, a nie ograniczaj sie do plytkich
    komentarzy.


    > Jak zatem przedstawiać się będzie w przyszłym Eurolandzie sprawa praw
    > własności do tych samych ziem (np. ziemie zachodnie RP) jeśli prawa
    > narodowe "suwerennych" krajów członkowskich stanowią inaczej?
    > Piotr
    >

    Po pierwsze - Bog jeden wie, kiedy bedziemy w "Eurolandzie". Od polowy
    przyszlego roku bedziemy moze w Unii Europejskiej, co nie jest rownoznaczne
    z byciem w "Eurolandzie", czyli strefie euro.
    Po drugie - juz x razy w tej dyskusji padlo, ze traktaty wspolnotowe nie
    moga w zaden sposob wplywac na stosunki wlasnosciowe w krajach czlonkowskich
    i tym bardziej organy wspolnot nie posiadaja w tej kwestii zadnych
    kompetencji - zwlaszcza jurysdykcyjnych.
    Po trzecie i najwazniejsze - jesli miedzy panstwami obowiazuja
    miedzynarodowe porozumienia w jakiejs kwestii, to maja one pierwszenstwo
    przed prawem wewnetrrznym kazdego z tych panstw. Jestes kolejna osoba, ktora
    nie odroznia plaszczyzny miedzynarodowej od wewnatrzpanstwowej. Jesli jakies
    panstwo uznalo granice i obszar innego panstwa w drodze umowy
    miedzynarodowej, to tym samym uznalo zwierzchnosc wladcza w sferze
    prawodawczej i jurysdykcyjnej tego panstwa na jego obszarze.
    Poza tym, nigdy jeszcze nie bylo tak aby prawo wewnetrzne jakiegos innego
    panstwa mialo moc obowiazujaca w innym panstwie - zwlaszcza, jesli chodzi o
    prawo publiczne, a panstwowe ingerencje w prawo wlasnosci dokonuja sie
    wlasnie w drodze aktow publicznoprawnych. Czasami rozciaga sie tylko
    wykonywalnosc np. wyrokow lub orzeczen administracyjnych wydanych w jednym
    panstwie na obszar drugiego panstwa. Dokonuja tego jednak zawsze organy
    (sady, organy administracyjne) tego drugiego panstwa, przy czym nie moga
    naruszac swojego prawa wewnetrznego. Wiec chocby nawet jakis byly pruski
    junkier uzyskal przed sadem niemieckim orzeczenie przyznajace mu wlasnosc
    tysiecy hektarow ziemi na Mazurach, to i tak nigdy nie zrealizuje swojego
    "prawa", bo byloby to sprzeczne z prawem polskim, ktore na obszerze bylych
    Prus obowiazuje i bedzie nadal obowiazywalo.
    Wiekszosc bojazliwych opinii w stylu "co to bedzie?!?" wynika wylacznie z
    niewiedzy. Problem jest tylko taki, ze ludzie latwiej chwytaja nieprawdziwe
    hasla o rzekomym niebezpieczenstwie, niz rzetelne argumenty prawne, ktore
    obnazaja nieprawdziwosc wielu narodowych fobii.

    Przemek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1