eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNadgodziny w pracy › Re: Nadgodziny w pracy
  • Data: 2005-04-16 09:57:28
    Temat: Re: Nadgodziny w pracy
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 16 kwi o godzinie 11:06, na pl.soc.prawo, Johnson napisał(a):


    >> Jeżeli Ty masz rację, to kolejny przykład wyzysku pracowników stosowany
    >> przez pracodawców.
    >> Dlaczego?
    >> Ponieważ zatrudni sobie kilkunastu pracowników na 1/8 etatu albo jeszcze
    >> niżej i będzie im płacił, co logiczne, 1/8 minimalnej płacy. Za
    >> "nadgodziny" liczył będzie jak za zwykłą godzinę, godziny "nadliczbowe" nie
    >> będą wliczane do limitu kwartalnego nadgodzin - no bo przecież według
    >> Twojej teorii liczy sie dopiero od pełnego etatu.
    >
    > No i w którym miejscu ten wyzysk?
    > Załużymy że faktycznie pracuje 8 godzin (pełen etat).
    > Zarówno przy oficjalnym zatrudnieniu na pełen etat, jak i przy
    > oficjalnym zatrudnieniu na 1/8 etatu otrzyma faktycznie tyle samo
    > pieniędzy.


    Tak - pieniędzy otrzyma tyle samo. I tylko tyle.
    Pojęcie "nadgodzina" oznacza że praca wykonywana w tym zakresie należy do
    "wyjątkowych, awaryjnych, nie cierpiących zwłoki" - nie może być stosowana
    jako *zwyczaj* przez pracodawcę.
    I właśnie tutaj powstaje, IMHO, owa możliwość wyzysku. Przecież pracodawca
    w *zgodny z prawem sposób* zatrudnia na kawałek etatu pracowników i ponosi
    minimalne związane z tym koszty - prawda?
    Teraz "pracodawca" wpada na sposób iż tych nie pełno etatowych pracowników
    zatrudnia po 8 godzin dziennie. Taki pracownik nie "zalicza" nadgodzin i te
    facto pracuje na pełny etat ale z umową na ..... kawałek etatu.

    Jeżeli Twoim zdaniem nie jest to furtka dla "cfaniaków-pracodawców" to.....



    > Czyli stawkę godzinową pomnożoną przez liczbę faktycznie
    > przepracowanych godzin. W obu wypadkach nie ma godzin nadliczbowych.


    W pełnym etacie oczywiście że nie ma.
    W drugim - jak najbardziej jest - przecież w umowie o pracę stoi że pracuję
    po 1 godzinie dziennie - więc co pozostałe godziny oznaczają?
    Spędzanie czasu na hawajach?


    > Przy założeniu że faktycznie pracuje 10 godzin dziennie - w o bu
    > wypadach są 2 godziny nadliczbowe.


    Nie zgodzę się z tym.


    > Wiec o co ci chodzi? Bo nie rozumiem.


    Zatrudniałeś kiedyś pracowników? Miałeś do czynienia z *żywymi*
    pracownikami a nie tylko z suchymi paragrafami i liczbami na kartach, na
    listach płac, na listach obecności, czy listach czasu pracy?


    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1