eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNa religieRe: Na religie
  • Data: 2019-05-27 02:47:14
    Temat: Re: Na religie
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2019-05-26, Kviat <Kviat> wrote:
    > W dniu 26.05.2019 o 00:43, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> "Podczas wysłuchania z udziałem biegłych Julia (imię zmienione), która
    >> chodzi do III klasy szkoły podstawowej powiedziała, że nie wierzy w
    >> religię, ponieważ jak leciała samolotem to sprawdziła i Boga nie było."
    >>
    >> Sąd zapewne uznał, że dziewczynka nie ma żadnych podstaw, poza
    >> prawdopodobnym i dość glupim urobieniem jej przez ojca,
    >
    > Głupim? Serio?

    Serio serio, bardzo głupim skoro tak bardzo to widać (przyjmując, że
    cytaty w art. są w miarę wierne).

    > Mądrym. Najwyraźniej kocha swoje dziecko i dlatego chce go chronić przed
    > wyznawcami i praniem mózgu.

    Jeśli by mój syn, którego nie posyłam i nie mam zamiaru posyłać na
    religie, na pytanie dlaczego nie chce chodzić odpowiedział, że leciał
    samolotem i nie widział boga, to bym się spalił ze wstydu.

    Dodam, że zasadniczo duuuużo bliżej mi do bycia agnostykiem i
    antyklerykałem, niz mania cokolwiek wspólnego z KK, a już szczególnie w
    wersji polskiej.

    >> i zdecydował, że niech pochodzi, to wtedy
    >> zadecyduje.
    >
    > I sąd nie wpadł na to, żeby zdecydować, że niech nie pochodzi, to wtedy
    > zdecyduje?

    I ma czerpać wiedzę ntt od rodziców, którzy uzywają problemu religii aby
    sobie wzajemnie dokopoac, a żaden z nich nie próbuje pokazać córce o co
    w tym wszystkim chodzi?

    > Taka decyzja to szczyt bezczelności, arogancji i tupet wyznawców. A
    > potem się ludzie dziwią niskim wyrokom dla pedofilów w sutannach.
    > Wyjaśnienie jest proste: wśród sędziów (i ogólnie wśród funkcjonariuszy
    > państwowych) są wyznawcy, którzy nie potrafią oddzielić swojej wiary od
    > funkcji. Nie potrafią być obiektywni, bo wiara im mózg wyżarła.

    Do tego aby dzieciak mógł dokonac właściwego wyboru powinien poznać
    różne poglądy. Czy nam się to podoba czy nie, religia jest obecna. Jest
    jej wszędzie od jasnej cholery. Ludzie się nią posiłkuja i rujnuja zycie
    innym ludziom. W sytuacji, gdyby matka mojego syna zapragneła, aby
    chodził na religię, nie podoboałoby mi się to ale bym się zgodził.
    Oczywiście potem trzeba posiedzieć i wytłumaczyć (moderować), a nie
    kazać ślepo słuchac katechetki.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1