eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNIEDOSZLI APLIKANCIRe: NIEDOSZLI APLIKANCI
  • Data: 2004-03-24 13:55:38
    Temat: Re: NIEDOSZLI APLIKANCI
    Od: "Massai" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    pas wrote:

    > > Wesoło mi, bo żona w przyszłym miesiącu zdaje końcowy na radcę ;-)
    > > Ew. bardziej realna alternatywa, czyli kancelarie - fabryki. Jeden
    > > radca prawny, 20 aplikantów pracujących za darmo. I wojna o
    > > klientów - porady prawne w cenie porad lekarskich, czyli 3-5
    > > złotych za godzinę ;-)
    >
    > moja zona tez jest prawnikiem, pod aplikacji sedziowskiej i
    > radcowskiej, i znam troche srodowisko. moje zdanie jest takie, ze
    > jezeli wiekszosc spoleczenstwa zyje skromnie to dlaczego akurat
    > prawnicy zyja znacznie lepiej niz reszta ? (prawnicy w mafii, bo ci
    > bez aplikacji pracuja w maku za 500 zl miesiecznie o ile pracuje)

    yyy. Trochę komunistyczne podejście. To że społeczeństwo żyje
    skromnie... nie oznacza, że trzeba ograniczać zarobki np. lepiej
    wyedukowanych.
    Jest dużo róznych zawodów, których przedstawicielom żyje się lepiej niż
    reszcie społeczeństwa. I co, im też ograniczyć zarobki?


    > > > to powiedzcie o tym PiSowym posłom
    >
    > wiesz ile bierze notariusz w stanach za poswiadcznie umowy ? 1 $. i
    > nie trzeba studiow prawniczych ani aplikacji aby system sie nie
    > zawalil. to falsyfikuje placz notariuszy jacy to oni nie sa cudowni i
    > jak gwarantuja sprawnosc obrotu gospodarczego.

    Ajaj. Jakiej umowy? wszystko zależy.
    W Niemczech też poswiadczenie podpisu, np. na upoważnieniu kosztuje 1-2
    euro.
    Jednak umowy to zupełnie inna sprawa.

    >
    > polska to syfoza i bagno

    Czyżby? No to pytanie: ile kosztuje poświadczenie u notariusza (w
    Polsce, a jakże) upoważnienia, np. dla warsztatu do bezgotówkowego
    rozliczenia szkody wypadkowej?
    Piętnaście złotych. Czyli trzy euro.
    Nie przesadzajmy. Może nie wszystko działa pięknie, np. brak
    jakiejkolwiek odpowiedzialności notariusza... mozna pójść z fałszywymi
    dokumentami, spisać umowę sprzedazy mieszkania i cześć. Notariusz za to
    nie beknie. Te nieszczęsne wewnętrzne regulacje, nakazujące notariuszom
    wyceniania usług według maksymalnych dozwolonych prawem stawek...
    "syfoza i bagno" to jednak bardzo drastyczne okreslenia.

    >
    > pozdrawiam
    >
    > P.

    Pozdro
    Massai

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1