eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMichalkiewicza sadow o sadownictwie cd... › Re: Michalkiewicza sadow o sadownictwie cd...
  • Data: 2019-12-10 10:32:19
    Temat: Re: Michalkiewicza sadow o sadownictwie cd...
    Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 09.12.2019 o 22:13, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 09.12.2019 o 11:21, ąćęłńóśźż pisze:
    >> To prawda, ale trudno zmusić własne dziecko do wykonywania
    >> niechcianego zawodu.
    >
    > Też znam jednego gościa, którego ojciec był komendantem wojewódzkim i na
    > siłę chciał z syna zrobić oficera. Facet po prostu nie pasował do tego.
    > Popracował równe 15 lat i poszedł do cywila robić, to o czym marzył.
    > Jest kierowcą samochodów ciężarowych i jeździ po całej Europie. I jest
    > szczęśliwi. W robocie odwalał takie numery, ze mózg się lasował. Gdyby
    > nie ojciec, którego mimo to, ze odszedł na emeryturę wszyscy cenili i
    > szanowali, to za co najmniej kilka numerów powinien z hukiem wylecieć.

    Ale nie wyleciał.
    Ilu jeszcze takich macie, którzy nie wylecieli, a powinni "za co
    najmniej kilka numerów, ze mózg się lasował"?

    I co z wiedzą o "kilku numerach, ze mózg się lasował" zrobili (robią)
    uczciwi policjanci?
    Czy policjanta, który posiada wiedzę o "co najmniej kilku numerach, ze
    mózg się lasował" i nic z tym nie robi, można nazwać uczciwym?

    Czy wiedziałeś, że twój znajomy "odwala takie numery, ze mózg się
    lasował" zanim odszedł do cywila? I co z tym zrobiłeś?
    A jak poszedł do cywila, i się dowiedziałeś o tych "numerach", to te
    "numery" się przedawniły, że tak sobie teraz spokojnie ciężarówki prowadzi?

    Pozdrawiam
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1