eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMąż nas zostawia :( Mam kilka pytań › Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
  • Data: 2007-12-11 11:08:00
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sowiecki Agent napisał(a):

    >>>> Dziecko ma swój rozum, i już jako nastolatek pięknie potrafi
    >>>> rodziców wypunktować.
    >>>
    >>> widze wiec ze mozdzek nie potrafi przyswoic takiej oczywistosci ..
    >>
    >> Piękna samokrytyka.
    >
    >
    > jezlei ojciec odchodzi od matki (nie z jego winy) i po czasie poznaje
    > kobiete (tak bylo w tej sytuacji, bo juz poszla z wtojej strony
    > insynuacja ze sobie na szacunek zapracowal) jest faktem OCZYWISTYM ze
    > dziecko staje po stronie matki i jest nastawine na anty do ojca, chyba
    > ze ktos ma jeden zwoj na mozgu to moze jednak nie ..

    Nie jest faktem oczywistym. To wyłacznie zasługa rodziców. Mądrzy
    rodzice potrafią się rozstać bez uszczerbku dla dziecka. A jeśli
    traktuja je jako kartę przetargową, to trudno - nie zasługują na
    szacunek dziecka i nie zapracują na niego.

    >> Ja przynajmniej wiem, o czym mówię, nie na podstawie "przerabiania
    >> dzieci"
    >
    >
    > achh, czyli przypiedalamy sie do sformulwoania, jakbym napisal
    > wychowywawlem przez 2 lata to bys napiala ze gowno wiem bo zeby
    > wiedziec wychowac trzeba przez 3, i tak w kolko ..

    Jakbyś wychowywał chociaż przez dwa lata, wiedziałbyś, o czym piszesz.
    Opiekunka po zainkasowaniu zapłaty zamyka drzwi za sobą i ma w nosie,
    czy dzieciak ma co jeść i co na tyłek założyć, bo to problem rodziców.
    >>
    >>> a co jest dobrego w dawaniu dziecku na wsyztsko co chce (bo do tego
    >>> by sie sprowadzilo obligatoryjne dawanie duzego kieszonkowego tylko
    >>> dlategoz e ojciec ma i bylby skurwysynem - jak to pieknie A.
    >>> napisala - gdyby nie dawal
    >>
    >> Dla Ciebie albo wszystko czarne, albo wszystko białe. Nie chce mi się
    >> tłumaczyć Ci, że szare też istnieje.
    >
    > to o czym mowie jest faktem oczywistym, rozpieszczanie dziecka jesczze
    > ngdy nic dobrego nie przynioslo i jako matka (skoro sie tak nazywasz)
    > powinnas taka oczywostosc popierac

    Ja nic nie powinnam. Rozpieszczanie dziecka nie ma nic wspólnego
    z "dawaniem wszystkiego". A nierozpieszczanie z "nie dawaniem niczego",
    żeby się gówniarz nauczył.

    --
    pozdrawiam
    Justyna

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1