eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMały krok-wielka szansaRe: Mały krok-wielka szansa
  • Data: 2016-12-17 21:45:39
    Temat: Re: Mały krok-wielka szansa
    Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-08-27 o 12:21, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 27-08-16 o 06:59, cef pisze:
    >> W dniu 2016-08-26 o 23:28, Robert Tomasik pisze:
    >>> W dniu 26-08-16 o 21:22, cef pisze:
    >>>
    >>>>>
    >>>>> Przede wszystkim zalecam ostrożności i odradzam dzwonienie. Zapiszą
    >>>>> numer i potem będziesz "zgłaszał" złośliwe niepokojenie. Skoro nie
    >>>>> podpisywałeś umów, to trudno powiedzieć, skąd to wzięli, ale może
    >>>>> sposobem ogarnięcia będzie złożenie zawiadomienia o przestępstwie
    >>>>> oszustwa na szkodę KRUK-a poprzez sprzedanie im nieistniejącej
    >>>>> wierzytelności.
    >>>>
    >>>> Skąd wzięli? Z automatu?
    >>>> Kruk zawsze powie, że to błąd komputera.
    >>>> Jaki sens ma składanie takiego zawiadomienia?
    >>>
    >>> Będzie ślad procesowy i nie będą mogli za 10 lat sobie przypomnieć, że
    >>> jednak to nie błąd.
    >>
    >> Mam iść na policję i złożyć zawiadomienie, że właśnie
    >> się dowiedziałem, że w 2010 roku Presco oszukało Kruka
    >> sprzedając nieistniejący dług? Nie mam tyle czasu, żeby potem latać
    >> i coś w sądach wyjaśniać.
    >
    > Chciałeś podpowiedzi. WOlisz, by Twoje wnuki później to wyjaśniały?
    >
    >> Może odpisać Krukowi, że mają fikcyjny dług i
    >> żeby złożyli zawiadomienie o przestępstwie, wtedy oni będą sobie musieli
    >> wyjaśniać,
    >> albo zamkną temat.
    >
    > Opierając się n materiałach w sieci odradzam. Nie przyjmą do wiadomości,
    > a dowiedziawszy się, że trafili w istniejącą osobę będą dalej nękać.
    >
    >> Pomijam już kwestię, że gdyby to w ogóle miało miejsce, to i tak byłoby
    >> przedawnione.
    >> Zastanawiam się jaki jest cel takich działań?
    >
    > Oni to kupują za grosze, a statystycznie pewnie kilka osób dla świętego
    > pokoju płaci.
    >
    >> Gdyby to było jakieś faktycznie moje zobowiązanie sprzed wielu lat,
    >> to mogliby próbować odświeżyć sprawę i nadać bieg sprawie przerywając
    >> niejako przedawnienie. Ale w przypadku hipotetycznego długu wziętego z
    >> kapelusza,
    >> to jedynie widzę sposób, że bez mojej wiedzy i udziału przepchną to
    >> aż do sądowego nakazu i dowiem się dopiero jak komornik zajmie mi te kwoty.
    >> Sprawę da się oczywiście odkręcić, ale nie wiem czy mam tyle czasu
    >> i jak można jej ukręcić łeb wcześniej?
    >
    > Właśnie zawiadomieniem.

    Tak dla potomności:
    zawiadomiłem, sprawa w toku. W trakcie postępowania okazało się, że w
    tymże 2001 ktoś wykorzystał ksero mojego dowodu (jeszcze ten książkowy)
    dając pierwszą stronę
    z danymi a jako stronę z adresem dał ksero innego dowodu.
    Pobrał jakiś tam sprzęt i tyle go widzieli. Piękny przykład
    jak wypływają dokumenty z ewidencji bankowych czy operatorów telefonicznych
    (bo nie przypominam sobie, żebym gdziekolwiek indziej pozostawiał ksero
    dowodu)
    oraz dowód na to, że współpracował też pracownik firmy - skoro
    przyjął umowę na podstawie takiej składanki.
    Ale po tylu latach, to nawet policja nie wierzy, że cokolwiek ustalą.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1