eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoList z kancelarii prawnej › Re: List z kancelarii prawnej
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.
    pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!newsfeed.n
    eostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!news.tpi.pl!not-for-ma
    il
    From: mkozinorama <m...@g...com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: List z kancelarii prawnej
    Date: Wed, 02 Apr 2008 00:36:54 +0200
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 23
    Message-ID: <fsudgk$qah$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    References: <fsuc8p$fcd$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <7...@d...googlegroups.com>
    NNTP-Posting-Host: aaou103.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 7bit
    X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1207089512 26961 83.5.128.103 (1 Apr 2008
    22:38:32 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 1 Apr 2008 22:38:32 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.12 (Windows/20080213)
    In-Reply-To: <7...@d...googlegroups.com>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:525052
    [ ukryj nagłówki ]

    Darius pisze:

    >
    > Jak to byla twoja laska, to mozna domniemywac ze istnial konkubinat i
    > wszelkie z nim zwiazana prawa i obowiazki,
    > a w tym twoje zobowiazanie do odbania o bezpieczenstwo twojej laski,
    > czyli konkubiny.
    > I twoje dzialania byly prawnie wlasciwe, uzasadnione, gdyz skierowane
    > na zapewnienie twojej lasce bezpieczenstwa, szczegolnie gdy stosunek
    > konkubinatu nie ulegl trwalemu rozbiciu.
    >

    raczej to odpada. Z laska bylem sklocony, w dodatku niezle sie mnie
    wystraszyla na sam koniec wiec z nia juz sie nie dogadam. Bylem u
    kolesia pod drzwiami tylko po to zeby przekonac sie ze ona u niego
    mieszka (2 tyg po rozstaniu). Bo sama do konca zarzekala sie ze nic do
    niego nie ma, a po tyg od rozstania wyjechala z nim na mazury. Tak wiec
    po pierwsze dzialalem w afekcie, po drugie, bralem silne proszki
    uspokajajace a po trzecie po prostu chcialem przekonac sie na wlasne
    oczy. No i sie przekonalem, tyle ze zgarnela mnie przy tym policja ;)
    kolesiowi nigdy nie grozilem i nie mialem zamiaru nic mu zrobic. Nawet
    pisalem do niego sms ze chcialbym sie spotkac i pogadac o tej lasce na
    spokojnie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1