eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKlient nie chce zapłacić za skończone dzieło. Co robić? › Re: Klient nie chce zapłacić za skończone dzieło. Co robić?
  • Data: 2009-07-09 19:09:44
    Temat: Re: Klient nie chce zapłacić za skończone dzieło. Co robić?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Philip" <g...@g...com> napisał w wiadomości
    news:0e6e4325-8ad1-4558-acfb-585255be43b1@h31g2000yq
    d.googlegroups.com...
    > On 8 Lip, 21:11, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
    >> Przede wszystkim zawarcie w umowie zastrzeżenia własności w wypadku prac
    >> budowlanych montowanych w obiekcie inwestora sensu żadnego nie ma, a i
    >> żadnej skuteczności prawnej. Murek jest jego, bo jego nieruchomość.
    > W naszym przypadku zastrzezenie wlasnosci prac ma sens, poniewaz murek
    > nie jest istotny, lecz bardzo drogie materialy, ktore sa na murku, sa
    > demontowalne i ktore mozemy zabrac i mamy zwrot chociazby za
    > najdrozsze materialy.

    Od momentu, gdy je połączycie z nieruchomością, cokolwiek byście w tej
    umowie nie wpisali, to i tak będą własnością właściciela nieruchomości.
    Choćby z uwagi na fakt, że forma zawarcia umowy musiałaby być notarialna,
    by była dla nieruchomości wiążąca.

    > Lecz nasuwa sie pytanie, czy w rozumieniu prawa, jesli zainstalujemy
    > lampke, to mozemy ja sciagnac pozostawiajac kolek z wkretem w scianie,
    > na ktorym wisiala?

    Nie.

    > Czy trzeba rowniez wyciagnac kolek? Ale pozostanie dziura. Wiec aby
    > nie bylo problemow, trzeba ja zaszpachlowac i pomalowac aby pozostawic
    > sciane w stanie w jakim ja zastalismy przed rozpoczeciem prac?

    Bez zgody właściciela, to i tego kołka zabrać nie możecie.

    >> W celu uzyskania zapłaty trzeba po pierwsze przekazać mu dzieło (i
    >> posiadać tego potwierdzenie) oraz wystawić fakturę. Jeśli klient nie
    >> chce dzieła odebrać, to wezwać go do pisemnego wyartykułowania uwag.
    > Dziekuje za wyczerpujace odpowiedzi.
    > Odp. na punkt, po co nam w umowie "wlasnosc dziela", jest to nam
    > potrzebne jako zabezpieczenie przed niezaplata za dzielo. Murek nie
    > jest jakby najwazniejszy, lecz czesci, ktore sa "luzne" i sa
    > demontowalne bez wyrzadzenia szkod i sa to najdrozsze czesci z calego
    > dziela.

    Kto Wam doradził taka forme zabezpeiczenia? Przecież to jest absolutnie bez
    sensu.

    > Co powinna zawierac umowa odbioru dziela, aby byla prawomocna i w
    > razie jakichkolwiek problemow podstawa do dalszych dzialan?

    Na pewno nie zastrzeżenie własności rzeczy. Jakbym ja miał taką umowę
    konstruować, bo bym w niej zawarł, że zleceniodawca ma 7 dni od
    poinformowania go o ukończeniu dzieła na wniesienie zastrzeżeń, a potem
    uznaje się, że odebrano dzieło bez uwag. Dzięki takiej klauzuli teraz
    wysłałbyś do niego pismo informujące go o zakończeniu prac, odczekał 7 dni
    i spokojnie wystawił fakturę.

    > Problem polega na tym, iz wywiazalismy sie ze wszystkich punktow
    > umowy, a klient zarzucil nam blad w sztuce, ktorego notabene nie ma.
    > Kto powinien podpisac odbior dziela? Klient, czy niezalezna osoba (np.
    > inzynier budowlany), ktory stwierdzi ze dzielo zostalo wykonczone
    > zgodnie z umowa?

    Teoretycznie odebrać ma klient. W razie odmowy zostaje Ci pozwanie go do
    sądu. Jeśli klient przed sadem będzie utrzymywał, że dzieło jest wadliwe,
    to trzeba będzie powołać biegłego, który to ostatecznie ustali.

    > Czy najpierw ma byc zrobiony odbior i dopiero po tym odbiorze musi
    > klient pisemnie nam wyartykuowac uwagi?

    Co do zasady może i przed odbiorem. Ważne, by to było na piśmie, bo inaczej
    trudno z takimi uwagami polemizować.

    > I co mamy zrobic jak klient napisze swoje uwagi, skoro ze wszystkich
    > punktow umowy sie wywiazalismy?

    Jak napisze uwagi, to trzeba wówczas się zastanowić, czy ma racje. Jeśli
    nie ma, to piszecie do niego pismo, że uwagi uważacie za bezzasadne i
    wzywacie go do uregulowania faktury. Potem zostaje sąd.

    > Czy w takim przypadku, musimy pojechac do klienta z umowa odbioru
    > dziela i faktura? Przeciez jesli klient odmawia zaplaty, to nie
    > przyjmie naszej faktury. Wiec prawnie powinnismy ja wyslac poczta za
    > pobraniem aby miec pisemne potwierdzenie przyjecia (badz nie)
    > faktury?

    Faktura idzie dopiero z ostatnim pismem odrzucającym jego uwagi. Bo wówczas
    powstaje roszczenie. Chodzi też o podatek. pamiętaj, ze z chwilą
    wystawienia faktury musisz zapłacić podatek, choćbyś zapłaty nie otrzymał.

    > Prosimy o wytlumaczenie nam jak pastuch krowie na lace.
    > Po co jest tak naprawde nam potrzebny odbior i jak on musi wygladac?

    Może to być protokół zdawczo-odbiorczy. Może być oświadczenie klienta, że
    dzieło przyjął bez uwag albo z jakimiś uwagami.

    > Jaka ma moc prawna? Czy odbior jest potwierdzeniem wykonania punktow z
    > umowy?

    Co to za dzieło, ze się tak tymi punktami zasłaniasz? Bo zaczyna mi to
    pachnieć szwindlem z Waszej strony. Zwarciem jakiejś kretyńskiej umowy tak
    skonstruowanej, że choć rzecz umowie odpowiada, to się do niczego nie
    nadaje. Może to mylny wniosek z mojej strony. Ale pamiętaj, że dzieło ma
    odpowiadać nie tylko Waszej umowie, ale również ogólnym warunkom.
    Przykładowo kominek ma działać jako kominek i postawienie czegoś
    odpowiadającego wymiarami zamówionego kominka w pokoju w czym rozpalić się
    nie da (bo Przykładowo nie podłączono tego do komina) wywiązaniem się z
    umowy nie będzie, choćby w tej umowie nie było słowem na temat podłączenia
    tego do komina.

    > Czy przekazaniem wlasnosci? (w koncu mamy punkt na umowie, ze
    > dopoki nie zaplaca, nie sa wlascicielami).

    Są właścicielami z chwilą, gdy to połączyłeś z nieruchomością i żadne
    zastrzeżenia w umowie tego zmienić nie mogą. Być może umową notarialną
    dałoby się coś takiego zrobić, ale musiałbyś wydzielać w księdze wieczystej
    ten kawałek jego nieruchomości.

    > Przeciez to sie wyklucza z
    > naszym punktem na umowie, dot. zaplaty za dzielo a nie odbioru dziela.


    Tym gorzej dla Waszej umowy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1