eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKatastrofaRe: Katastrofa
  • Data: 2020-01-29 00:02:16
    Temat: Re: Katastrofa
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 28.01.2020 o 17:17, Kviat pisze:

    >> Od postawienia zarzutu, do obrony tego przed sądem jest bardzo
    >> daleka droga.
    > "Tylko później musisz to obronić, najpierw w postępowaniu, a
    > ostatecznie przed sądem." Ja tego nie napisałem, tylko ty.

    I nie wypieram się tego.
    >
    > A to, że droga daleka, to pewnie typowy milicjant ma w dupie. Ale
    > dla obywatela, który nic złego nie zrobił, to zasadnicza różnica.
    > Właśnie dlatego, że to bardzo daleka droga. Kiedyś może to
    > zrozumiesz.

    Ależ ja to rozumiem. Rzecz w tym, że jeśli już ktoś popełnił
    przestępstwo, to naprawdę nie ma większego znaczenia, który konkretnie
    artykuł sprawcy zarzucisz. Oczywiście, jeśli dochodzi do postawienia
    zarzutu osobie, która przestępstwa nie popełniła, to jest to jakiś
    problem i to dość poważny.
    >
    >>>> To jest jedyna bariera prawna.
    >>> Czyli nie liczy się to, że policjant łamie prawo, tylko to, czy
    >>> pokona prawne bariery?
    >> Ale policjant żadnego prawa tu nie łamie.
    > Jak nie jak tak.
    > Podawałem przykłady, które uporczywie ignorujesz. Inni podawali
    > przykłady przy innych tematach.

    Ale przykłady czego?
    >
    > Stawianie zarzutów z dupy ludziom protestującym przeciwko faszystom
    > jest łamaniem prawa. Stawianie zarzutów z dupy jest łamaniem prawa
    > choćbyś tupał i zaklinał rzeczywistość.

    Ale ja nie będę ani tupał, ani zaklinał. Też uważam, że stawianie ich "z
    dupy" nie jest dobre. Natomiast ani walczący z faszyzmem, ani "obrońcy"
    konstytucji nie mogą przy okazji sami łamać prawa. Przy czym ja piszę
    ogólnie. Nie będę się odnosił do konkretnych faktów, bo nie znam
    okoliczności.
    >
    > To, że policjant zwykle nie ponosi konsekwencji takiego łamania
    > prawa, to inna sprawa.

    O jakie łamanie prawa Ci chodzi? Bo jeśli o stawianie zarzutów osobie,
    która przestępstwa nie popełniła, to oczywiście masz rację. Ale jeśli
    chodzi o postawienie zarzutu z innego artykułu, niż ostatecznie zostanie
    uznany za zasadny, to naprawdę to nie ma żadnego praktycznego znaczenia.
    >
    > Przeczytaj poniższe i wyciągnij w końcu wnioski.

    Zapoznałem się. Czy odróżniasz złożenie fałszywych zeznań, że policjant
    widział, że ktoś coś zrobił - to dowód w sprawie - od przedstawienia
    zarzutu z innego, niż ostatecznie uznany przez sąd artykułu? To jest
    krytyczna różnica.



    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1