eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak to jest z ważnymi decyzjami mającymiwpływ na życie dziecka › Re: Jak to jest z ważnymi decyzjami mającymiwpływ na życie dziecka
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " Kroelewicz" <k...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Jak to jest z ważnymi decyzjami mającymiwpływ na życie dziecka
    Date: Mon, 29 Jun 2009 19:58:02 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 27
    Message-ID: <h2b6ca$g54$1@inews.gazeta.pl>
    References: <7...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: localhost
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1246305482 16548 172.20.26.234 (29 Jun 2009 19:58:02 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 29 Jun 2009 19:58:02 +0000 (UTC)
    X-User: kroelewicz
    X-Forwarded-For: 89.79.155.238
    X-Remote-IP: localhost
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:595631
    [ ukryj nagłówki ]

    e...@o...eu napisał(a):

    > Płacę oczywiście więcej.
    I tak możesz się zdziwić.:) Dla własnego bezpieczeństwa - co najmniej forma
    pisemna dla każdej zmiany wysokości alimentów plus odpowiedni tytuł przelewu.

    Co do reszty: na zmianę miejsca zamieszkania dziecka (i to niezbyt daleko,
    sam musisz przyznać) nic nie poradzisz. Z tego, co piszesz wynika, że matka
    wywiązuje się ze swoich obowiązków, przede wszystkim wobec dziecka, ale i
    wobec Ciebie. Jeśli nie jest prostytuującą się narkomanką to raczej ciężko
    będzie ściągnąć małą do Ciebie na stałe. Zatem: jeśli zakładasz, że matka
    dziecka chce się dogadać, to możesz spróbować negocjować częstotliwość
    kontaktów, kwestię dowożenia (matka albo jej konkubent będzie chyba pracować
    w dużym mieście?). W pewnym momencie może okazać się, że młoda będzie chciała
    przenieść się do Ciebie, czy to do gimnazjum czy do szkoły średniej. To
    oczywiście też kwestia odpowiedniego wychowania dziecka...:/

    Jeśli nie da rady, to wezwanie do ustalenia warunków wykonywania pieczy
    rodzicielskiej, a dalej - poze do sądu rodzinnego. Tyle, że jak eks-żona
    dostanie coś takiego to pewnie skończą się miłe chwile, a Ty staniesz się
    potworem molestującym córkę na każdym spotkaniu. A sądy rodzinne jakie są -
    każdy widzi. :(

    GK

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1