eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak to jest z robieniem zdjęć? › Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
    Date: Tue, 17 Jul 2007 11:57:35 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 22
    Message-ID: <o7mhvp03adj$.mzb04j100oga.dlg@40tude.net>
    References: <f75cg9$6ui$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <o...@w...telgam.pl>
    <f...@n...lechistan.com>
    <o...@w...telgam.pl>
    <e...@n...lechistan.com>
    <1...@w...googlegroups.com>
    <f7i0h2$c1m$2@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: giant.systemhaus.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1184666202 22524 212.125.40.21 (17 Jul 2007 09:56:42 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 17 Jul 2007 09:56:42 +0000 (UTC)
    X-User: henrykg
    X-Antivirus: avast! (VPS 000757-1, 2007-07-16), Outbound message
    X-Antivirus-Status: Clean
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:473664
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Tue, 17 Jul 2007 10:58:13 +0200, JanKo napisał(a):

    > Rozbieranie własnych dzieci publicznie nie jest normalne. A jakby Cię
    > własna matka rozebrała do naga w środku miasta?

    To kwestia zwyczajów - nagie małe dziecko na plaży to akurat nie jest nic
    niezwykłego ani nad morzem, ani nad jeziorem, dla większości ludzi w
    Polsce, tak jak nie jest niczym niezwykłym karmienie noworodka piersią w
    parku czy wysiusianie małego dziecka pod krzaczkiem gdy brak toalet.
    I tak było zawsze (do tej pory śmieję się z dorosłej już siostrzenicy,
    z tego jak biegała po gospodarstwie moich rodziców tylko w chusteczce
    na głowie dziecięciem będąc ;-) )
    Dopiero ostatnie nagonki i terroryzm siany przez bulwarowe gazetki
    spowodowały że ludzie zaczynają się bać - sami nie wiedzą czego...
    Niedawno żona się dziwiła, że jak się uśmiechnęliśmy do jakiegoś dziecka
    w wózku na poczcie, to jego matka popatrzyła na nas jakbyśmy z siekierą
    latali (to powód dla którego żałuję że się przeprowadziliśmy do miasta
    - na wsiach nie uśmiechnąć się do dziecka w wózku to obraza i podejrzenie
    że jesteśmy mruki i ponuraki).

    Pozdrawiam,
    Henry

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1