eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak odzyskac przedawniona naleznosc?Re: Jak odzyskac przedawniona naleznosc?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.p
    l!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Zbigniew B." <Z...@...co.komu.do.tego>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Jak odzyskac przedawniona naleznosc?
    Date: Thu, 7 Oct 2004 14:23:26 +0000 (UTC)
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 44
    Message-ID: <ck3jgu$pg5$1@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <ck1s0t$jm9$1@nemesis.news.tpi.pl> <ck2nds$7pa$1@inews.gazeta.pl>
    <ck31hr$k0m$2@atlantis.news.tpi.pl> <ck37dn$guj$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: i-s.net.autocom.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1097159006 26117 213.134.175.146 (7 Oct 2004 14:23:26
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 7 Oct 2004 14:23:26 +0000 (UTC)
    User-Agent: slrn/0.9.8.0 (Linux)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:246348
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2004-10-07, Przemek R. wrote:

    >> > a chcesz zeby Ciebie pozwal , dzialanie na szokde firmy.
    >>
    >> A on na moją szkodę to nie zadziałał?
    >
    > a potrafil bys przed sadem udowodnic?

    Oczywiście. Mam zamówienie (z jednoczesnym potwierdzeniem znajomości
    regulaminu świadczenia usług), mam kopie wysłanych faktur, wezwań do
    zapłaty, opinię windykatora z Intrum Justitii (który, niestety, ani grosza
    nie odzyskał) oraz beczelną odpowiedź, którą dłużnik do IJ wysłał, mam
    również utrzymane w podobnym tonie jego pismo do mnie, w odpowiedzi na
    kolejne wezwanie. Mało tego - mam jeszcze świadka, któremu on powiedział,
    że wysyłane przeze mnie faktury kazał wyrzucać od razu do kosza.

    To mało?

    Dlatego zastanawiam się, czy pozywając mnie do sądu, nie wpadłby czasem we
    własne sidła. Ja jestem w stanie wykazać, ile on mi jest winien, i dlaczego
    musiałem się uciec do zastosowania takich, a nie innych środków. Po prostu
    obecnie ja jego do sądu podać nie mogę. Więc może on zrobiłby mi przysługę?

    > To ryzyko, jezeli chcesz tak zto zrob to sprytnie, by slady do Ciebie nie
    > prowadzily. Podeslij mu kilku kretaczy niech go do dna wyssaja.

    Hmmm... no, ale co masz na myśli? Jak go można "wyssać"?

    >> No, to może faktycznie niechby mnie pozwał? Przed sądem przedstawiłbym
    >> stosowne dokumenty...
    >
    > sprobuj (jezeli te dodwoy beda wazne, nie jestem prawnikiem nie powiem,
    > nie chce w blad wprowadzic).

    A może jakiś prawnik by coś powiedział? Kurczę, piąty rok czekam na
    pieniądze... :(

    Czy mój pomysł, przy założeniach j.w. (czytając od początku wątku) rokuje mi
    jakieś szanse powodzenia - i czy w razie pozwu z jego strony mogę to wygrać
    w sądzie?
    --
    pozdrowienia

    Z.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1