Dnia 31 Mar 2006 16:53:16 -0800, Poszukujaca napisał(a):

> zalozmy taka sytuacje jest soie mlody czlowiek ma 24 lata jakas tam
> prace zarobki ok 900zl mieszka z rodzicami z siostra i malym dzieckiem
> w malym mieszkaniu...

...brakuje mu tylko fajnego samochodu, nawet małego, nie musi być Mercedes
S-klasa, wystarczy Audi A3, gdzie powinien sie zgłosić i co i gdzie napisać
żeby dostać jakiś fajny samochód od państwa?

Hehehe :))

Jeśli nie możesz kupić mieszkania na wolnym rynku, to masz cztery opcje do
wyboru:

* mieszkanie komunalne (kwaterunek) - kolejki są długie, na 2-3-4-5 lat do
przodu, mieszkań jest mało, w 99% przypadków to kiepskie lokale, do
generalnego remontu, po jakiś melinach ew. po eksmisjach, lokale w
kiepskich dzielnicach i z kiepskim towarzystwem dookoła

* alternatywą dla kwaterunku jest TBS - kupujesz prawo do zajmowania lokalu
za powiedzmy 50 tysięcy, ale w zamian za to płacisz 1000 zł miesięcznie
czynszu, podczas gdy czynsz za analogiczny lokal np.
spółdzielczo-własnościowy wynosi 300 zł (a np. 700 zł to mogłaby być rata
Twojego kredytu, więc gdzie tu sens?). Lokalu z TBS bodajże nie można
wykupić na własność (ale nie mam pewności).

* wyprowadź się z miasta i kup mieszkanie na wolnym rynku, w mniejszej
miejscowości - widuje się ogłoszenia z cenami rzędu 20-50 tysięcy za
niewielkie mieszkanie, wtedy możesz wziąć niewielki kredyt i kupić.
Dodatkowo czasem można spotkać oferty sprzedaży mieszkań w kamienicach
bezczynszowych.

* weź się do roboty i sam(a) zarób na własne mieszkanie, a dopóki nie
zarobisz (lub przynajmniej nie uzyskasz zdolności kredytowej) - wynajmuj.
Tak robią setki tysięcy osób przez całe lata i świat im się na głowe nie
wali - znaczy, da się tak żyć :)

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.