eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoI kolejny... › Re: I kolejny...
  • Data: 2021-02-16 19:21:52
    Temat: Re: I kolejny...
    Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 16.02.2021 o 13:40, Shrek pisze:

    > Co do pełnego małżeństwa, to już moim zdaniem dyskusyjne właśnie ze względu na
    > możlowość posiadania potomstwa.

    Płodność osób homoseksualnych jest dyskusyjna?
    A co takiego jest dyskusyjne?

    > I dlatego małżeństwo jest pod specjalna
    > ochroną państwa według konstytucji. Przynajmniej na dzień obecny taka
    > wykładnia chyba obowiązuje.

    Ta wykładnia jest sprzeczna z rzeczywistością.

    > Więc oparłbym prawa związkow jednopłciowych
    > własnie o analogiczne uprawnienia dowolnej innej pary. Całkiem fajna
    > konstrukcja - nie dyskryminacja, nie preferencja - po prostu tak jak inni.

    To może całkowicie znieść instytucję małżeństwa? Nie będzie
    dyskryminacji ani preferencji.
    Przecież dowolna para może posiadać dzieci.

    >> Tak, ale jak już se gadamy... Dziecko bardziej niz rodziców obojga płci
    >> potrzebuje MZ miłości i mądrych rodziców.
    >
    > Niewątpliwie mądrość się przydaje;) Natomiast będę się upierał, że
    > posiadanie odpowiednich wzorców od rodziców jest bardzo ważne. No a
    > dwóch tatusiów to jednak nie są pełne wzorce. Może się kiedyś zmieni, na
    > razie mam zdanie jakie mam.

    Samotna matka, albo samotny ojciec dają pełne wzorce?

    >> Ich płeć jest MZ rzeczą
    >> drugoplanową. Jedyne co robi kuku dzieciom wychowywanym przez pary
    >> jednopłciowe to jak traktuje je społeczeństwo.
    >
    > To też jest nie do pominięcia, jednak będę się upierał, że zarówno
    > wychowanie przez samotnych rodziców jak i rodziców jednej płci jest
    > mocno nieoptymalne, że względu na niepełne wzorce. Niestety tego moim
    > zdaniem nie przeskoczysz.

    Ale to nadal lepsze wzorce i dużo bardziej optymalne, niż hodowla dzieci
    w bidulach.

    >> Nawet jeśli przyjmiemy, że dobrze by było, aby ktoś dziecku pokazywał
    >> tzw. wzorce męskie czy żeńskie, to rzeczywistość jest taka, że pary
    >> hetero też tu dają dupy, jeśli nawet nie dają dupy statystycznie
    >> bardziej.
    >
    > Nie przeczę, że się zdarza i to pewnie często, ale jednak szansa na
    > przekazanie odpowiednich wzorców zarówno damskich jak i męskich jest
    > większa przez pary dwupłciowe:P

    Homoseksualizm nie jest zaraźliwy, a prawdziwego męskiego tatusia dzieci
    często widzą jedynie na zdjęciu, bo albo jest w pracy, albo w sobotę nad
    ranem jedzie z kolegami na ryby, bo musi odpocząć po ciężkiej pracy.
    I otrzymują wzorce tylko od mamusi. I do cioci. I od babci.
    W zasadzie wychowywane też tylko przez kobiety, ale to jakoś nikomu nie
    przeszkadza.
    Więc prawdziwa przyczyna niechęci leży gdzieś indziej.

    Pozdrawiam
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1