eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoI akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach › Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
  • Data: 2019-03-01 14:46:17
    Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5c792895$0$517$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2019-03-01 o 09:16, J.F. pisze:
    >> Czyzby jednak nie przewidywano ciaglego nagrywania, a tylko "na
    >> żądanie" ?

    >Czy już nikt nie czyta tekstów będących przedmiotem dyskusji?
    >https://www.tvn24.pl/pobicie-studentki-w-lodzi-padl
    y-baterie-w-policyjnych-kamerach,913674,s.html

    >"Tyle że te tłumaczenia nijak się mają do tego, co o możliwościach
    >kamer dokładnie miesiąc temu mówili policjanci na specjalnej
    >konferencji prasowej. Zorganizowanej - nomen omen - w Łodzi. -
    >Policjanci rozpoczynając dyżur pobierają naładowane urządzenia.
    >Bateria pozwala na 10 godzin ciągłego nagrywania,
    >a przecież nagrywane będą tylko interwencje
    >^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >- zachwalała sprzęt st. asp. Marzanna Boratyńska z łódzkiej
    >drogówki."

    Ale tu jest za duzo posrednikow, z ktorych kazdy mogl przeklamac.
    Gazeta, rzeczniczka, itp.

    Np - sam widziales, ze producent gwarantuje 12h, a nie 10.
    No chyba, ze policja wymagala 10.

    >"A nawet, jeżeli baterie by się kończyły, to policjanci musieli mieć
    >tego świadomość: "Poziom naładowania baterii sygnalizowany jest
    >optycznie w sposób czytelny za pomocą trójkolorowej diody
    >(zielona-pomarańczowa-czerwona odpowiednio wysoki-średni-niski
    >stopień naładowania)" - czytamy w mailu przesłanym do redakcji
    >tvn24.pl."

    Pomiga, pomiga i przestanie, bo sie bateria skonczy :-)
    W dodatku jesli nosisz to gdzies na piersi, to tej diody nie widzisz,
    choc w szybie radiowozu moze sie odbic.

    >Kulsony nie włączyły kamer na interwencję, a teraz głupio się
    >tłumaczą, że baterie padły.
    >To nie widzieli, że padły, gdy przed interwencją próbowali włączyć?

    >I dodatkowo:
    >"- Sprawdzimy, na ile bateria mogła ulec wyczerpaniu i czy było to
    >wcześniej przekazywane dyżurnemu - mówi."

    >Ile czasu kolsony potrzebują na sprawdzenie, czy było to zgłoszone
    >dyżurnemu? To chyba nie jest jakaś skomplikowana czynność, musząca
    >trwać tygodniami, wymagająca np. odszyfrowania notatki
    >superkomputerem wynajętym w NASA?

    Moze troche trwac, jesli wymaga przesluchania nagran dyzurnego.

    >Nie wystarczy jeden telefon wykonany gdzie trzeba przez Mł. insp.
    >Joannę Kącką?

    A kazali policjantom meldowac takie rzeczy ?
    Dyzurny ma to gdzies zapisywac ?

    Czy nie pamieta, bo tych zgloszen na tyle duzo, ze nie zwraca uwagi.
    Poza tym jest po sluzbie, i zaklocac wypoczynek mozna tylko w
    niezbednych sytuacjach, wiec trzeba poczekac az przyjdzie na kolejna
    :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1