eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoI akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkachRe: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
  • Data: 2019-03-02 02:38:37
    Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 1 Mar 2019 19:26:57 +0100, Kviat napisał(a):
    > W dniu 2019-03-01 o 14:46, J.F. pisze:
    >> Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
    >>
    >> Pomiga, pomiga i przestanie, bo sie bateria skonczy :-)
    > Czyli nie świeci na zielono...

    Ale tez nie rzuca sie w oczy.

    >> W dodatku jesli nosisz to gdzies na piersi, to tej diody nie widzisz,
    >> choc w szybie radiowozu moze sie odbic.
    > Partner nie widzi?

    jak siedza w samochodzie czy ida obok siebie, to kiepsko widzi.

    >>> Nie wystarczy jeden telefon wykonany gdzie trzeba przez Mł. insp.
    >>> Joannę Kącką?
    >>
    >> A kazali policjantom meldowac takie rzeczy ?
    >
    > Rozum podpowiada, że powinni meldować. Skoro dostają przykaz nagrywania
    > i dostają zlecenie do interwencji, przed interwencją włączają kamerę, a
    > ta się nie włącza, to co? Olać nagrywanie i nie zgłosić dyżurnemu, że
    > interwencja odbędzie się bez nagrywania?
    > To jaki jest sens tych kamer?
    >
    >> Dyzurny ma to gdzies zapisywac ?
    > A nie? Dyżurny nie powinien zrobić notatki, że dopuścił do interwencji
    > ekipę bez możliwości nagrywania, chociaż ma obowiązek nagrywania?

    Komendanta sie spytaj.
    To na razie nie jest wymog ustawowy, ani chyba KG, skoro policja sobie
    do tej pory swietnie radzila bez nagrywania, a kamerki to ciagle
    eksperyment, to dyzurny sie pewnie dlugo nie zastanawia.

    > Dla własnego dupochronu chociażby, że nie miał pod ręką ekipy ze
    > sprawnymi kamerami.
    > Jakbym był (hipotetycznie ;)) dyżurnym, i jakby mi patrol zgłosił, że
    > obydwie kamery padły równocześnie, to użyłbym mózgu.

    I co - wycofal patrol na komisariat, a ta wzywajaca pomocy kobieta
    niech sobie czeka :-)

    >> Poza tym jest po sluzbie, i zaklocac wypoczynek mozna tylko w
    >> niezbednych sytuacjach, wiec trzeba poczekac az przyjdzie na kolejna :-)
    >
    > Czyli nie robią notatek, do których mógłby zajrzeć ktoś inny, kto akurat
    > nie jest na urlopie?

    Nie wiem. Moze robia, moze robia, ale takich drobiazgow nie wpisuja.

    > Bo jeżeli zgłoszenie było, a dyżurny nie odnotował...
    > Ale coś mi się kojarzy, że w artykule nie było, że policjanci z patrolu
    > zgłosili. Więc skoro nie zgłosili, to co rzecznik policji ma sprawdzić?
    > Fakt niezgłoszenia?

    No ogolnie ma sprawdzic. Moze dyzurny w raport wpisal, a moze nie
    zglosili ... pare rozmow trzeba wykonac.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1