eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoHipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz › Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
  • Data: 2006-09-19 11:26:24
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2006-09-19, J.A. <l...@p...com> wrote:
    > Tue, 19 Sep 2006 07:44:09 +0000 (UTC), na pl.soc.prawo, Renata
    > Gołębiowska napisał(a):
    >>> Przezornie napisałaś "do 20 kg".
    >>
    >> Nie przezornie, tylko zgodnie z wykupioną usługą. Kupiłam usługę na
    >> przewóz bagażu do 20kg. Co to ma do przezorności?
    >
    > Bo innej możliwości nie miałaś.

    Miałam, to nie była jedyna dostępna oferta. Ale co to ma wspólnego z
    plecakami w sklepie?

    >>> Zawsze się umawiasz tylko "do 20 kg"?
    >>
    >> Nie zawsze.
    >
    >>> A jakbyś chciała się umówić "do 50 kg" to by ci się udało?
    >>
    >> Zależy. Czasem się uda (a konkretnie to udało, konkretnie to do ok
    >> 70kg) czasem nie.
    >
    > Było to zgodne z regulaminem?

    Nie czytałam regulaminu. Kupiłam konkretną usługę. Na konkretny lot,
    na konkretną klasę, na konkretną ilość bagażu.

    >>> Pewnie, że oferty u różnych przewoźników mogą być różne.
    >>> Nawet czołg można sobie przwieźć samolotem, ale jak się
    >>> przewoźnik uprze, że on czołgów nie przewozi, to nie ma siły. Nie
    >>> zmusisz go do tego, żeby przewiózł.
    >>
    >> Zgadza się. Jak w katalogu nie ma wycieczki na Teneryfę, to za Chiny
    >> nie kupię w tym biurze takiej wycieczki.
    >
    > Otóż to.

    Co otóż to? Czy zakaz kupowania wycieczki na Teneryfę w danym biurze
    jest w regulaminie, o którym cały czas coś bredzisz?

    >> Tylko co to ma wspólnego z
    >> plecakami w sklepie?
    >
    > Właśnie ma tyle wspólnego, że jeśli regulamin w sklepie
    > nie dopuszcza jakichś plecaków, to idziesz do innego sklepu,
    > który dopuszcza takie plecaki.

    A ty dalej te swoje bzdury. Wycieczka na Teneryfę nie jest w żadnym
    regulaminie tylko w katalogu produktów, tak samo jak lot samolotem.
    Żadnym produktem (czy usługą) nie jest wejście do supermarketu.
    Nie możesz też kupić produktu/usługi, której nikt nie sprzedaje. Jeśli
    do tej pory tego nie rozumiesz, to nawet ja ci nie pomogę pojąć. I już
    próbować nie będę.

    Renata

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1