W dniu 08.12.2020 o 16:45, A. Filip pisze:
> Shrek <...@w...pl> pisze:
>> W dniu 08.12.2020 o 16:09, A. Filip pisze:
>>
>>> W wersji najprostsze z narzucających się alternatywnych wyjaśnień:
>>> To była orgia "zasadniczo" gejowska (AFAIR były tam jakieś kobiety)
>>> a facet został wprowadzony w błąd lub był aż tak "zainteresowany"
>>> (napalony) częścią hetero że zignorował resztę :-)
>>
>> No dobrze. Ale ty pisałeś o jakiejś teorii spiskowej czemu tam policja
>> wpadła. Motywacja czemu kolo wpadł na orgię nie ma z tym nic
>> wspólnego. W sumie lepiej dla niego jakby poszedł tam poruchać, bo
>> inaczej to już zupełny przegryw:P
>
> Wariant "mógł zostać wprowadzony w błąd" nie sugeruje że sąsiadom ktoś
> mógł pomóc się wkurwić albo był sąsiad który wiedział kiedy należy się
> wkurwić? Zakładanie (bardzo) złej woli policji nie jest raczej+
> konieczne a spora część początkowych relacji może sugerować że obawiali
> się że jakby "poszli miękko" to oni mogliby mieć kłopoty z "dyplomatą"
> (jednym z trzech, dwaj pozostali pozostali "nieujawnieni" AFAIK).

Ja rozumiem, że sugerujesz prowokację i spisek żeby gościa
skompromitować. Najpierw niecni ludzie namówili typa na gejowską orgię
(no tak... wprowadzili w błąd...), potem ci sami ludzie specjalnie
zawiadomili policję żeby typa przyłapali i w ten sposób chcieli
skompromitować przyzwoitego, prawicowego, heteroseksualnego i dbającego
o dobro rodziny i czystość moralną uczciwego polityka.

Tylko jak wytłumaczysz fakt, że taki człowiek z gębą pełną frazesów o
moralności i prześladujący we własnym kraju homoseksualistów dał się
namówić na gejowską (czy nie gejowską) orgię... i jak wytłumaczysz to,
że widząc prawie samych gołych facetów nie powiedział o kurwa, to ja
dziękuję za taką imprezę i nie odwrócił się na pięcie, tylko się przyłączył?

Inaczej mówiąc, co za różnica kto zawiadomił policję, lub kto pomógł
wkurwić sąsiadów? Co za różnica, czy w sądzie się będzie tłumaczył, że
został wprowadzony w błąd? (Pewnie po rynnie spierdalał, bo się
przestraszył mandatu za złamanie zakazu zgromadzeń?) Jakie to ma
znaczenie dla istoty sprawy sprawy, że kryptogej homofob prześladujący
we władnym kraju ludzi sam robi dokładnie to samo, za co chce
prześladować tych ludzi?
Jakby policja nie wpadła i by się nie wydało, to wszystko w porządku?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr