eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDrogówka "śledzi" i kumuluje wykroczenia... › Re: Drogówka "śledzi" i kumuluje wykroczenia...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "ChOpLaCz" <c...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Drogówka "śledzi" i kumuluje wykroczenia...
    Date: Sat, 29 Nov 2008 14:04:39 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 31
    Message-ID: <ggrela$foa$1@inews.gazeta.pl>
    References: <ggpvs7$q80$1@inews.gazeta.pl> <ggqf7q$6ba$1@news.interia.pl>
    NNTP-Posting-Host: 078088214240.wlb.vectranet.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1227963882 16138 78.88.214.240 (29 Nov 2008 13:04:42 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 29 Nov 2008 13:04:42 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
    X-Priority: 3
    X-RFC2646: Format=Flowed; Response
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
    X-User: choplacz
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:565483
    [ ukryj nagłówki ]


    >> powinni sledzic az sie uzbiera na odebrania
    >> prawka. jednego cymbała mniej.

    Dobra, dobra. łatwo się mówi.

    Załóżmy, że jest dzieciak / samochód znany policjantom. jakiś lokalny
    piracik drogowy. Załóżmy, że nadarza się okazja "ujajać" takiego cymbała.

    Dzieciak z piskiem opon zrywa na drodze osiedlowej. "Acha - mamy go - dawaj
    za nim!" Wyskakuje z podporządkowanej i nie zatrzymuje się na STOP (X pkt.),
    policja za nim. Wyprzedza na ciągłej (+ X pkt.), policja nic, jadą za nim,
    dalej przelatuje na czerwonym (+X pkt.), ma już setkę na liczniku w mieście,
    ale policja nie reaguje. Naliczyli mu 19 pkt. No, jeszcze tylko jeden numer
    i łepek ugotowany!!! I nagle dzieciak za "stówą" na liczniku trafia w kogoś
    na przejściu dla pieszych, czy w przystanek z ludźmi. I co? Jest OK? Doigrał
    się. Hmm...

    Przecież gdyby ktoś zginął, a rodzina czy ktokolwiek inny ze strony
    potrąconego zaparłby się i udowodnił, że byli, widzieli i nie reagowali -
    IMO mieliby przegibane!

    I tu pojawia się pytanie.
    Lepiej pukać takiego gnojka regularnie - co drugi dzień - byle mandatem (a
    też mu się uzbiera), czy dopuszczać się takich praktyk, które tutaj
    pochwalacie (raz i do bólu) i dramat gotowy. Ciekawe czy ktoś byłby w stanie
    zakwalifikować to pod sugerowany kilka postów wyżej - "kontratyp".

    Dla mnie to ewidentne przegięcie, a nie żaden kontratyp.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1