eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDni służb mundurowych policzone! › Re: Dni służb mundurowych policzone!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: "Piotr Zawiły" <z...@o...eu>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Dni służb mundurowych policzone!
    Date: Wed, 3 Feb 2010 14:25:25 +0100
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 178
    Message-ID: <hkbtgo$6ed$1@news.onet.pl>
    References: <hka28c$pbu$1@news.onet.pl> <6...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 77.236.0.201
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1265203544 6605 77.236.0.201 (3 Feb 2010 13:25:44 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 3 Feb 2010 13:25:44 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:626072
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:6915.0000003e.4b689e9a@newsgate.onet.pl...

    > Ktos już napisal ze to sluzba nie praca.

    Ktoś też napisał, że to nie ma żadnego znaczenia.



    >Uwierzcie &#8211; wiem z autopsji &#8211;
    > policjanci pracuja przez te 15 lat wiecej, niz ludzie na standardowym etacie
    > przez dwa razy dluzszy czas. Oczywiscie, pewnie nie wszyscy, ale znaczna ich
    > czesc. Do tego dochodza jakze specyficzne warunki pracy:

    Czyli tylko policjanci pracują więcej?. Nie ma w Polsce zawodów, poza policją,
    gdzie ludzie pracują więcej? Żenada. Już mi się zaczyna Twoja wypowiedź podobać
    :-)


    > 1. Z jednej strony permanentne zagrozenie &#8211; ze strony czubkow
    > latajacych
    > z siekierami, cpunow ze strzykawkami albo ochota na male &#8222;solo&#8221;,
    > czy chocby w
    > czestym kontakcie z zawszonymi, zapchlonymi i cholera-wie-co-jeszcze mniej
    > reprezentacyjnymi przedstawicielami spoleczenstwa.

    Czysta demagogia. A pracownicy ochrony nie są narażeni na powyższe
    niebezpieczeństwa? Wewnętrzne Służby Ochrony też nie są? Jakoś im nie należy się
    emerytura po 15 latach służby, a jest ich więcej, niż policjantów.

    >To wszystko przyprawione
    > umniejszanym wciaz autorytetem spolecznym, brakiem szacunku, otwartymi
    > szyderstwami. Doszlismy do sytuacji absurdalnej, w ktorej lepiej sie nie
    > przyznawac do tej pracy, bo moze sie to zle skonczyc.

    No przecież zapracowaliście sobie sami na taki wizerunek, więc do kogo
    pretensje? Mieliście okazję, po 89-tym roku, stać się służbą cieszącą się
    powszechnym szacunkiem wśród społeczności, ale nie wykorzystaliście szansy.
    Myśleliście, że wszystko będzie tak samo, jak przed rokiem 89-tym.Te wszystkie
    pseudoweryfikacje i ci ludzie, którzy pozostali po poprzednim systemie
    doprowadzili do tego, że społeczność traktuje Was tak, jak traktuje, więc nie ma
    co rościć pretensji. Ja osobiście do dnia dzisiejszego widuję funkcjonariusza
    policji, który dumnym krokiem idzie do "pracy", a który w latach 80-tych również
    dumnie przesłuchiwał ludzi, między innymi moją matkę za moją działalność
    antykomunistyczną. Nie chcę już tu używać epitetów, jakie kierował do mojej
    matki, nie mniej pan ma się dobrze i spokojnie może przejść na "zasłużoną"
    emeryturę, ponieważ, o dziwo, został "pozytywnie zweryfikowany". Może
    pozytywnie, ale ludzie pamiętają, jaka to była wspaniała postać. Znasz
    powiedzenie? "Jak was widzą, tak was piszą".


    > 2. Z drugiej strony &#8211; warunek totalnego podporzadkowania. Urlop?
    > Jaki
    > urlop . Dzien wolny? Bez jaj. Sluzba wzywa, sluzba wymaga. Niewazne, czy
    > wlasnie odsypiasz 12, 18 czy 24 h sluzby, nie wazne czy bzykasz w tym momencie
    > zone, nie wazne czy wlasnie siedzisz przy stole, na którym tort z pierwsza
    > swieczka, w pierwsze urodziny twojego dziecka. Godziny pracy? A co to? Miałes
    > skonczyc o 15 &#8211; czasem o tej godzinie skonczysz. Czasem o 15 nazajutrz.

    Znów demagogia. Uwierz mi, że są zawody, które wymagają od pracowników bycia
    bardziej dyspozycyjnym, niż praca w policji. Znam setki takich ludzi.


    >
    > No i &#8211; czy jednak nie jest tak, ze sluzby mundurowe spelniaja jednak
    > nieco
    > powazniejsza i powszechniejsza funkcje niz przedstawiciele znacznej czesci
    > pozostalych profesji? Bezpieczenstwo publiczne, obronnosc &#8211; to naprawde
    > puste
    > hasla?
    No pewnie. To "bezpieczeństwo" publiczne widać w życiu codziennym. Obronność
    też. Szczególnie widać to wszystko, gdy dochodzi do powołania, od czasu do
    czasu, jakieś spec komisji sejmowej i zaangażowanie służb w te sfery. Każdy
    tylko patrzy, ile kasy można wyciągnąć dla siebie. Żenada.
    >
    > Zreszta&#8230;. Zastanowcie sie, dlaczego jest taki wysoki odsetek
    > alkoholikow,
    > zawalowcow i samobojcow w policji? Czy to naprawde TYLKO przypadek? Dlaczego
    > jest tak niska srednia wieku (umieralnosci) policjantow? Czy to mozliwe, ze do
    > tej sluzby trafiaja wylacznie chorowite, nieodporne jednostki? Czy moze jednak
    > jest cos w stwierdzeniu, ze ta praca wypruwa z człowieka flaki. Wypala.

    To zależy od człowieka i jego stanu psychicznego, a nie od społeczeństwa. BTW,
    to ma być argumentem szybszego przejścia na emeryturę? a może raczej poddania
    się leczeniu? Żenada.


    >
    > Kwestia niedofinansowania policji jest znana i sygnalizowana. W praktyce do
    > szalu jednak może doprowadzic samodzielne zaopatrywanie sie w rekawiczki
    > jednorazowe, dlugopisy, kamizelki taktyczne etc, poslugiwanie sie prywatnym
    > telefonem na potrzeby sluzby itd. Nadto dosc jednak smieszne wynagrodzenie.
    > Policjant z wyższym wyksztalceniem, pracujac w wydziale &#8211; powiedzmy
    > &#8211; lepiej
    > platnym niz partolowka, zarabia po 10 latach służby 2100 na reke. Jako prawnik
    > bez aplikacji w pierwszej pracy zaraz po studiach, pracujac 8h/5 dni w
    > tygodniu bralam 2500 na reke. Pare lat temu.

    Trzeba było pozostać tam, gdzie było lepiej. Nikt nie zmuszał Cie do zmiany
    pracy, a co za tym idzie do zmiany swojego statusu społecznego. Teraz nie wiem,
    czy się chwalisz, czy narzekasz? Było 2500, jest 2100. No nikt normalny nie
    pogarsza sobie swojego statusu materialnego, więc coś mi tu nie gra.
    >
    > Ktos napisal, ze jak Panstwo chce im wynagrodzic, to &#8211; zamiast
    > placic &#8222;wczesniejsza&#8221; emeryture z pieniedzy podatnikow &#8211;
    > niech im podniesie
    > pensje. No zmilujcie się. A z czego pochodza wynagrodzenia policjantow i
    > innych mundurowych? No tez z podatkow. Poza tym poszperajcie &#8211; naprawde
    > myslicie ze policjantow przechodzacych na ta wczesniejsza emeryture jest na
    > peczki? Zapewniam ze nie, to sie po prostu nieoplaca, no chyba ze ktos ma
    > jakis super plan B. Bo w przeciwnym razie to nie jest cala emerytura tylko
    > &#8211;
    > bodajze &#8211; 40 % tej kwoty.

    Oczywiście, że podnieść zarobki. To jedyne rozwiązanie. Ja będę czuł się
    bezpiecznie, widząc patrol policji w nocy na moim osiedlu wiedząc, że ci ludzie,
    w razie jakiegokolwiek incydentu podejmą działanie, bo będę również wiedział, że
    są bardzo dobrze wynagradzani za takie działanie. Jakby nie zostało to ujęte,
    czy 40%, czy 30%, czy 20%, jest to zawsze przywilej, którego nie mogą
    doświadczyć inne zawody niemniej wymagające od pracy w policji.
    >
    >
    > Przekwalifikowanie&#8230; heh&#8230;. Pomysl zwłaszcza ciekawy przy padających
    > propozycjach: kioskarz, kierowca&#8230; naprawde dla was to sa funkcje mniej
    > wiecej
    > rownorzędne? Czy to może jednak upadek z nieco wyższego konia? Zwlaszcza ze po
    > tych 15 latach zwykle nie jest się juz posterunkowym w prewencji.

    Oczywiście. Jak najbardziej. Nie wszyscy mogą zostać kierownikami, dyrektorami,
    prezesami, na taką pozycję społeczną trzeba zapieprzać przez całe życie. Wydaje
    Ci się, że jak już taki Pan będzie mógł sprawować jakąś funkcję, to tylko na
    stanowisku kierownika, dyrektora, czy prezesa? Żenada.


    > Co do nieobsadzonych etatow &#8211; bardzo czesto jest tak, ze jak jakis się
    > zwalnia, to się go po prostu&#8230;.. likwiduje. Dlatego ich nie ma. A dana
    > &#8222;porcja&#8221;
    > roboty jest zalatwiana przez coraz mniejszy zespol, a zatem &#8211; z coraz
    > wiekszym, jednostkowym obciazeniem.

    To jak to jest? Wytłumacz, bo nie rozumiem? Brakuje ludzi do pracy, a likwiduje
    się ich stanowiska? Coś mi tu nie pasuje.
    >
    > Mam niejasne wrazenie, ze reformie emerytalnej dot. mundurowych przyklaskuja
    > przede wszystkim ci, którzy nie maja bladego pojecia o charakterystyce tego
    > zawodu, ktora poznac mozna dopiero bedac mundurowym / jego rodzina / bliskimi
    > znajomymi. Albo ewentualnie &#8211; rozsadnym czlowiekiem.

    No pewnie. Nie mają bladego pojęcia, a wystarczy zobaczyć, poczytać, czy, nie
    daj Boże, zetknąć się z tą całą "administracją". Ludzie są idiotami, nie umieją
    wyciągać wniosków i myśleć. No gratuluję wspaniałego toku myślenia. Już gdzieś
    to było poruszane, że społeczeństwo, to banda idiotów nie umiejąca samodzielnie
    myśleć i wyciągać wniosków. Żenada.
    >
    > A argument z byłymi PGR-owcami utrzymujacymi sie z najnizszej renty w
    > kontekscie niskich zarobkow policji jest fantastyczny. Tylko ze komus umknelo,
    > ze na te niskie zarobki policjant zapierdala, a ow PGR-owiec z przykldau
    > raczej nie.

    Oj, aż się popłakałem z żalu. Jak zabierasz głos, to racz się zapoznać z
    tekstem, który komentujesz. W rodzinach policyjnych nie muszą się utrzymywać z
    renty, czy emerytury dziadka, babci, czy innej osoby, której ta renta, czy
    emerytura została przyznana, a byli PGR-owcy muszą, niestety i to czasami kilka
    rodzin. I wszyscy się modlą, żeby ta osoba cieszyła się dobrym zdrowiem przez
    lata, bo jak umrze, to zostanie tylko stryczek, bo przeżyć się nie da. Uważasz,
    że tylko "biedny" mundurowy zapierdalał, czy zapierdala, a PGR-owiec siedział
    sobie i dłubał w nosie. Żenada do potęgi n.
    >
    > T
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

    --

    Piotr Zawiły

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1