eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDefinicja adresu. O jaki adres chodzi ustawodawcy ? › Re: Definicja adresu. O jaki adres chodzi ustawodawcy ?
  • Data: 2020-12-09 12:20:48
    Temat: Re: Definicja adresu. O jaki adres chodzi ustawodawcy ?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 09.12.2020 o 08:47, Tomasz Kaczanowski pisze:
    > Choć jak widziałem filmiki, to jeden z "wojujących dziennikarzy" z
    > redakcji o znamiennej nazwie "CHWDP TV" przy legitymowaniu podaje adres
    > skrytki pocztowej z oświadczeniem, że tam odbiera pocztę. Adresu
    > domowego nie podaje.

    Celem legitymowania jest ustalenie tożsamości, a nie adresu domowego. Na
    dobrą sprawę, to zamiast imienia i nazwiska możesz numer PESEL podać -
    też obleci. Przyjęło się, ze się imię, nazwisko i adres podaje
    (zameldowania), bo tak policjant może to w zbiorach znaleźć i "pacjenta
    zidentyfikować. Podawanie skrzynki pocztowej jest głupotą, bo te dane
    policjantowi nie są do niczego potrzebne.

    Pajacowanie z oświadczeniem, że mieszkasz w skrzynce pocztowej może mieć
    znaczenie, gdy Policja prowadzi czynności w celu "ustalenia miejsca
    pobytu". Przyczyn może być kilka i wówczas próba przekonania policjanta,
    że się mieszka w urzędzie pocztowym może spowodować różne -
    niekoniecznie zamierzone - przez komika rezultaty.

    Jak Policja ma podstawy przypuszczać, że popełnił jakieś poważne
    przestępstwo, to mogą podzielić jego zamiłowanie do małych i ciasnych
    pomieszczeń i wsadzić gościa w areszt. Jak to będzie jakaś
    "popierdółka", to po prostu poza bieganiem do skrzynki pocztowej - tak
    raz w tygodniu - będzie biegać do najbliższej jednostki Policji celem
    sprawdzenia, czy Policja coś od niego nie chce - nazywa się to "dozór
    Policji". Ostatnia możliwość, to Policja uwierzy, ze chłop tam mieszka i
    będzie mu tam wysyłać korespondencję ze skutkiem doręczenia. Czyli, jak
    gość tego nie odbierze, to i tak bedzie się liczyło, jak doręczone.
    Niektóre pisma łączą się z terminami na wniesienie sprzeciwu i ten biegnie.

    Reasumując, wojujący dziennikarz powinien wojować świadomie, by
    ostatecznie nie wyszło, ze sam ze sobą wojuje. Bo policjantowi ten jego
    adres jest mało potrzebny.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1