JanuszHr wrote:

> No nie wiem te dwie sprawy ,fotografowanie w kościele i fotografowanie
> dzieci w szkole to chyba nie jest to samo.Oczywiście przeskadzaniwe w mszy

Oczywiście, że nie to samo - inne światło z reguły jest...

> i tym podobne sprawy wchodza tu w rachubę - zapewne komunia- a może na
> wolnym powietrzu - to możan uzanć za miejsce publiczne .

Nieistotne.

> Moim zdaniem klasy w szkole nie możan traktować jako miejsca publicznego w
> takim samym rozumieniu jak kościół.Mam poważne wątpliwości czy jakaś osoba

No to co?

> bez zgody rodzica może przyjść do szkoły i fotografować dzieci za zgodą
> nauczyciela.Kościół jest dostępny dal każdego kto tam ma chęć wchodzić

Na wejście - zgoda może być potrzebna. Na fotografowanie - już nie. Tak
samo na dokładne przyglądanie się oraz robienie notatek nie jest
konieczna osobna zgoda.

> ,szkolna kalsa nie.Moje poważne atpliwości budzi cel tego
> fotografowania,już z tego powodu ani nauczyciele ani ksiądz nie miła prawa
> wyrażac zgody na fotografowanie,które dokonywano w celu publikowania
> zdjęć.Ciekawy jestem co na to kuratorium

Cel nie jest istotny. Fotografować można. Kropka

PS: ponowna prośba - czy mógłbyś przestać 'bełkotać'? Piszesz tak
flejowato, jakbyś był co najmniej pijany! Troszkę szacunku do innych!