eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy to co mówi pracownik w imieniu firmy jest dla firmy wiążące? › Re: Czy to co mówi pracownik w imieniu firmy jest dla firmy wiążące?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.neostrada
    .pl!nemesis.news.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-
    for-mail
    From: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Czy to co mówi pracownik w imieniu firmy jest dla firmy wiążące?
    Date: Sat, 13 Sep 2008 00:08:53 +0200
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 83
    Message-ID: <gaepo4$cuv$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    References: <gaeg50$lhe$1@atlantis.news.neostrada.pl> <gaej0f$r6n$18@inews.gazeta.pl>
    <7...@i...googlegroups.com>
    NNTP-Posting-Host: acrr46.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1221257796 13279 83.11.19.46 (12 Sep 2008 22:16:36
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 12 Sep 2008 22:16:36 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.16 (Windows/20080708)
    In-Reply-To: <7...@i...googlegroups.com>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:553159
    [ ukryj nagłówki ]

    Paweł Marcisz pisze:
    > On 12 Wrz, 22:21, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
    >> Tomasz Pyra wrote:
    >
    >> Jest sens pójścia do sądu.
    >> Jeśli masz nagranie i jesteś w stanie wykazać, że pracownik ci tak
    >> powiedział i ty zrobiłeś tak jak kazał pracownik to jesteś czysty.
    >
    > Ale to był pracownik infolinii, więc pewnie jakiejś firmy
    > outsourcingowej a nie tepsy. Poza tym niechby to nawet był szeregowy
    > pracownik tepsy - na jakiej podstawie mógłby złożyć skuteczne
    > oświadczenie woli w imieniu pracodawcy? IMHO, chociaż późno już i
    > myśleć mi się nie chce ;-) wchodzi w rachubę raczej odpowiedzialność
    > odszkodowawcza, oczywiście w zw. z art. 120 KP.

    W tej sytuacji to chyba nie zadziała, bo sama odpowiedź konsultanta
    szkód nie spowodowała.
    Konsultant tylko zaproponował wyjście z sytuacji które miało skutkować
    brakiem konieczności płacenia wysokiego odszkodowania za zerwanie umowy
    - stanowisko tpsa jest takie że takiego wyjścia nie było i konsultant
    wprowadził mnie w błąd.

    Trudno więc w tym przypadku mówić że konsultant spowodował szkodę.



    Może pokrótce opiszę całą sytuację to będzie łatwiej zrozumieć:


    Korzystałem z usługi multipakiet (neostrada+videostrada) w tpsa na
    podstawie umowy na czas określony od kilku miesięcy.
    Miałem również na podstawie osobnej umowy abonament telefoniczny w tpsa
    na czas nieokreślony.

    Dostałem ofertę zmiany operatora telefonii analogowej na operatora wlr
    (operatorzy wlr dzierżawią od tpsa łącza analogowe i świadczą na nich
    swoje usługi).
    Zadzwoniłem do tpsa dowiedzieć się czy będę mógł korzystać bez przeszkód
    dalej z multipakietu i czy czasem nie będzie z tego tytułu dodatkowych
    opłat (bo kilka miesięcy wcześniej były jakieś afery związane z
    doliczaniem jakiś kosztów "utrzymania łącza" do abonamentu neostrady dla
    takich klientów). Otrzymałem odpowiedź że nie będzie żadnego problemu.
    Niestety zapisu tej rozmowy nie posiadam.


    Bezpośrednio przed zmianą operatora zadzwonił do mnie pracownik tpsa
    (rozmowa również nie nagrana) z pytaniem czy ja aby na pewno przechodzę
    z linią do innego operatora i rozwiązuję z tpsa umowę o linię
    telefoniczną - potwierdziłem. O ile dobrze pamiętam to również
    zaznaczyłem że korzystam z multipakietu i żeby czasem mi go nie odłączyli.
    Po prostu słyszałem o przypadkach które miały miejsce kiedyś, że przy
    przełączaniu operatorów usługi "ginęły" w bałaganie i ktoś przez kilka
    tygodni nie miał np. dostępu do internetu - dlatego w każdej rozmowie to
    podkreślałem że mam inne usługi z których chcę nadal korzystać.


    Trzy miesiące po zmianie operatora linii usługa przestała działać,
    zgłosiłem reklamację na wyłączenie usługi. Reklamacja została
    rozpatrzona negatywnie, dowiedziałem się że zmieniając operatora
    "automatycznie zerwałem umowę" i zostanę obciążony za to wysoką opłatą.


    Zadzwoniłem na infolinię dowiedzieć się o co chodzi - odbyła się nagrana
    przeze mnie rozmowa, z której wynikało że nie mam się co martwić,
    rozwiązanie umowy nastąpi bez naliczania opłaty, pod warunkiem że oddam
    kompletny sprzęt (modem, dekoder) w czasie 14 dni do telepunktu.


    Sprzęt oddałem, złożyłem kolejną reklamację w której domagałem się
    rozwiązania umowy w taki sposób o jakim mówił konsultant.
    Dostałem lakoniczną odpowiedź odmowną - na infolinii poinformowano mnie
    szerzej, że takiego trybu rozwiązywania umowy nigdy nie było i że
    konsultant widocznie wprowadził mnie w błąd i że "im przykro".



    Faktycznie jest w regulaminie multipakietu zapis "Oferta jest
    dostępna w Lokalu, w którym TP świadczy usługę telefoniczną
    w oparciu o dostęp analogowy.", ale właśnie po to zadzwoniłem na tą
    infolinię po otrzymaniu oferty innego operatora, żeby się dowiedzieć u
    źródła czy są jakiekolwiek kryteria które uniemożliwią mi korzystanie z
    usługi.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1