eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy procesować się z wariatem? (długie ale ciekawe)Re: Czy procesować się z wariatem? (długie ale ciekawe)
  • Data: 2005-06-14 22:28:58
    Temat: Re: Czy procesować się z wariatem? (długie ale ciekawe)
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Czapla" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:5a9f.00000544.42af4595@newsgate.onet.pl...

    Udowadnianie głupiemu, że głupi jest bez sensu. I tak nie zrozumie. Ale
    skoro bardzo chcesz...

    Ja na miejscu przewodniczącego walnego zgromadzenia skserował bym
    protokół z obrad zaznaczając markerem tę część, w której pomawia się
    Ciebie o tak niechlubne postępki i złożył w tej sprawie zawiadomienie o
    przestępstwie. Wszak urzędowo uzyskał informacje o przestępstwie.
    Następnym krokiem prokuratury może być tylko i wyłącznie przesłuchanie
    ojczulka. Ojczulek ma dwa wyjścia. Albo swoje oświadczenie odwoła albo
    utrzyma. Jeśli utrzyma, to prokuratura będzie się od niego domagać
    dowodów. Nie tylko tego, ze to Ty zrobiłeś, ale również tego, ze do
    przestępstwa w ogóle doszło. I tu są schody, bo przecież owej
    korespondencji do kradzieży nie było, skoro to były listy polecone.
    Mogłeś ewentualnie awiza kraść, ale to raczej nie jest korespondencja.
    Postępowanie zostanie umorzone z powodu braku cech przestępstwa i sprawa
    zasadniczo zostanie po wieki zakończona.

    Co do samego furiata, to to ponieważ kradzież cudzej korespondencji jest
    przestępstwem, to w takim razie moim zdaniem możesz ścigać gościa z
    oskarżenia prywatnego o przestępstwo opisane w art. 212 kk. Pomówienie o
    przestępstwo bez wątpienia może Cię narazić na poniżenie w oczach opinii
    publicznej, zaś do protokołu walnego zgromadzenia ma przecież dostęp
    każdy członek.

    Gdyby tatuś był uprzejmy swoje zarzuty utrzymać podczas zeznań, to
    dodatkowo można by było spokojnie próbować go ścigać 234 kk oraz 238 kk.
    Trzeba by jedynie troszkę pokombinować. Zapytać ojczulka w jaki sposób
    kradziono tę korespondencję. Jeśli listonosz awiza wkładał do skrzynki,
    to jak rozumiem musiałeś się do niej włamywać. Proste oględziny,
    ewentualnie połączone z wymontowaniem zameczka i ekspertyzą
    mechanoskopijną doprowadzą do wyjaśniane, czy w ogóle ktoś się włamywał
    do tej skrzynki. Jak się każe, ze akurat nie, to tatuś będzie miał
    pecha.

    Sprawa gróźb karalnych związanych z tym telefonem nie ma większego
    sensu. Bo poza Twoja notatką, że Cię straszono nie dysponujemy innymi
    dowodami. Sąsiadka słyszała przecież tylko ową napaść. A sama
    "pokrzywdzona" pewnie nagrania nie udostępni. Szkoda się handryczyć.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1