eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce..... › Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.dialog.net.pl!not-for-mail
    From: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Cieżkie naruszenie warunków umowy o prace przez Pracodawce.....
    Date: Sun, 22 Apr 2007 18:47:11 +0200
    Organization: Dialog Net
    Lines: 72
    Message-ID: <f0g3ig$vpt$1@news.dialog.net.pl>
    References: <f0f5oh$fjt$1@inews.gazeta.pl> <f0favs$ohr$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <f0fi3p$anb$1@news.vectranet.pl> <f0fnmc$895$1@news.onet.pl>
    <f0fq73$pqb$1@news.dialog.net.pl> <f0fs27$k0v$1@news.onet.pl>
    <f0ftpf$s80$1@news.dialog.net.pl> <f0g0ml$vvl$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: dynamic-87-105-8-127.ssp.dialog.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.dialog.net.pl 1177260432 32573 87.105.8.127 (22 Apr 2007 16:47:12 GMT)
    X-Complaints-To: a...@d...net.pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 22 Apr 2007 16:47:12 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:458033
    [ ukryj nagłówki ]

    W wiadomości news:f0g0ml$vvl$1@news.onet.pl Arek <a...@e...net> pisze:

    >> W mojej części realnego świata od łajdaków i oszustów dochodzi się
    >> przewidzianych prawem roszczeń. A gdzie ty żyjesz? W jakimś osadniku?
    > Ponosi Cię. Połóż się, zrelaksuj, policz do tysiąca.
    Nie mogę, mam kupę roboty. Ty miałeś sporo wolnego czasu, to mogłeś tak
    robić.

    > Przedsiębiorca to nie Twój wróg tylko partner im szybciej to zrozumiesz
    > tym lepiej dla Ciebie i tych co Cię nieopatrznie - póki co - zatrudnią.
    Brakuje ci elementarnej logiki, jak zwykle zresztą. Jeśli przedsiębiorca to
    mój partner, to ja jestem partnerem dla przedsiębiorcy, co wynika z logiki,
    a także etymologii (trudne słowo, ale jak poszukasz, to znajdziesz
    znaczenie) tego terminu.
    Partner partnerta nie może wywalić "na zbity pysk", jak to w swym
    prostactwie określiłeś.

    >> Nie ma przymusu prowadzenia działalności gospodarczej. Jeśli gówniany
    >> byznesmenek jeden z drugim nie jest w stanie spełnić wymogów jakie prawo
    >> i warunki na niego nakładają w zakresie obowiązków wobec pracowników, to
    >> niech się nie bierze za prowadzenie interesu wymagającego zatrudniania
    >> ludzi albo spada tam, gdzie mu będzie łatwiej.
    > Jeżeli do Ciebie nie dotarło to powtórzę się - są to przepisy stworzone
    > przez BIUROKRATÓW, pewnie Twojego pokroju.
    To tylko twoje zdanie, w sumie nieistotne. To jest grupa poświęcona prawu,
    jako argumenty liczą się zatem przepisy, orzecznictwo, a nie dydrdymały.

    > Takich co to myślą, że przepisami zaklną rzeczywistość i będzie jak oni
    > chcą a nie inaczej.
    Nie wszystkie przepisy są sensowne, fakt. Ale prawo nie jest dziedzina
    martwą, zmienia się i - choćbyś nie chciał - kształtuje większość obszarów
    tej, dość prymitywnie przez ciebie pojmowanej, rzeczywistości.

    > Niestety dla Ciebie i Tobie podobnych, życie kieruje się SWOIMI prawami,
    > których w żaden sposób nie zmienisz.
    Prawo stanowione jest częścią tego życia, choć zdajesz się nie być zdolny do
    pojęcia tego prostego faktu.

    >> Albo zakładają związek zawodowy.
    > Acha. I ten związek zawodowy odprawi czary mary i pieniądze na wypłaty
    > pojawią się w magiczny sposób?
    Przeczytaj ustawę, a pojmiesz co może ZZ.

    >> To co tu jeszcze robisz?
    > Ja nie mam problemu z pracownikami.
    Zostawmy te bajki, nawet jeśli jest w nich jakieś ziarenko prawdy.
    Charakter problemów jakie miałeś i masz jest w necie (i może nie tylko)
    powszechnie znany.

    >> Tak ci się tylko wydaje. Tu jest pozew do sądu. Stawić się, albo... wypad
    >> do Chin lub Indii. Z biletyem w jedną stronę najlepiej.
    > Ty naprawdę sądzisz, że jakiemukolwiek pracodawcy zrobisz przykrość takim
    > czymś? Wywali Cię na zbity pysk i tyle, a jak się wkurzy przez Ciebie to
    > wywali i resztę pracowników i rzeczywiście założy firmę w Indiach czy
    > gdziekolwiek indziej nawet w USA.
    Rozumkujesz z własnej perspektywy, w kategoriach bylejakiej firemki co to
    zatrudnia kilka, góra kilkanaście osób a byznesmenki mogą usiłować zwinąć
    się w 1 dzień i uciec - jak to gnojki i złodzieje - od zobowiązań. Poważnych
    przedsięwzięć tak się nie zamyka, to nie tylko kwestia prestiżu (znowu
    trudne słowo - sorry), lecz po prostu skali.

    > Od czasu rozwoju Internetu to już naprawdę nie jest trudna ani
    > skomplikowana sprawa - wręcz przeciwnie! jest to łatwiejsze niż w Polsce -
    > ani żadne koszta.
    >> Sam wiem, co powinienem.
    > Widocznie nie
    W każdym razie nie twój interes.

    --
    Jotte


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1