eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBudynek na biura i roweryRe: Budynek na biura i rowery - dygresja
  • Data: 2002-07-22 22:21:56
    Temat: Re: Budynek na biura i rowery - dygresja
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia pewnego pięknego (Mon, 22 Jul 2002 10:49:16 +0200), "Janusz"
    <j...@p...wp.pl> był(a) napisał(a):


    >> Jeśli widna jest osobowa, a nie towarowa, to chyba ma przesłanki do
    >> takich wymagań?
    >A w jaki sposob do budynku na 8 pietro wniesc cos nieosobowego?

    A jest taki obowiązek? A jak wjechać tam samochodem? Do zalonu na
    parterze wjeżdżają, a Ty nie możesz?

    >> Zwłaszcza jeśli biurowiec jest elegancki i nawiedzany przez klientów, to
    >spocony
    >> gość wnoszący rower do windy jest problemem.
    >
    >raczej nie jest elegancji.

    No cóż -- kwestia dogadania się z właścicielem.

    >a wind jest 3 (2 duze, 1 mala) i na pewno rozsadny rowerzysta nie bedzie sie
    >pchal z rowerem "w ludzi", poczeka na nast. winde.

    I wjeżdżasz czy umieszczasz go opierając kołem o ścianę? Poza tym --
    ludź może wsiąść na innym piętrze... Generalnie rower w windzie
    generuje wiele problemów i jeśli właściciel sobie nie życzy...

    >> Kupiłeś rower za 3000 i to jest problem. Kup jakiś normalny, za
    >> 300-500zł (na dojazdy 10 minut do pracy wystarczy). Poproś właściciela
    >> budynku o ustawienie stojaka pod zadaszeniem...
    >Myslisz, ze rower za 500 zl bedzie stal sobie bezpiecznie w stojaku? Mojej
    >narzeczonej ukradli wlasnie taki, mimo, ze byl zamkniety.

    Możliwe, ale strata mniejsza. Poza tym -- sam pisałeś, że ,,nie
    zostawisz rowera za 3k zł''

    >Poza tym sam fakt, ze musze wydac 500zl, bo wlascicielowi sie cos nagle
    >ubzduralo nie podoba mi sie.

    Jak sam zauważasz, jest on właścicielem.

    >> A jakbyś dojeżdżał na motorowerze? Też byś wnosił do windy? (znam
    >> takiego co trzyma moplik w mieszkaniu)
    >wiesz, mozna sie zapytac czy jak bym dojezdzal autem, to tego go bede chcial
    >w budynku trzymac.

    Dokładnie! Tyle że motorower (np. motorynka) spokojnie wejdzie do
    Windy, więc czemu nie? W czym on gorszy od roweru? Sam widzisz!

    >wprowadzenie roweru nie jest tu problemem i bylo czesto praktykowane...

    Ale jednak właściciel zabronił. Porozmawiaj z nim, negocjuj.

    >zreszta nie tylko do tego biurowca, inni znajomi tez sobie z tym radza.
    >nawet na uczelni jedem z wykladowcow codziennie dojezdzal rowerkiem do pracy
    >i zabieral go sobie na 5 pietro.

    Bo był wykładowcą i miał zgodę właściciela. Teraz wyobraź sobie, że
    każdy student przyjeżdżałby na rowerku i wnosił go do sal wykładowych.

    >ale abstrachujac od tego wszystkiego. Rozumiem, ze wprowadzanie takich
    >ograniczen jest normalne i nie ma w tym nic zlego?

    Wg mnie nie ma, poza owszem, utrudnieniem dla Ciebie. Sam jeźdzę do
    pracy rowerem, pracuję w małej firmie a rower trzymam w prywatnym
    pokoju właścicielki. Ale ona sama mi to zaproponowała i jeśli pewnego
    dnia powie, że chce mieć jednak czysty dywan, to mogę być smutny, ale
    to zrozumiem.

    Popieram Ciebie w negocjacjach, zwłaszcza jeśli to faktycznie mało
    komu przeszkadza, ale nie popieram w próbach walki z właścicielem.

    --
    Jego Szara Eminencja Tristan hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1