eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBlokady drogRe: Blokady drog
  • Data: 2003-02-28 13:18:00
    Temat: Re: Blokady drog
    Od: "pix" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > To zalezy....
    > > przy odpowiedniej kalkulacji to "rolnik" moze sobie lezec.
    > > "zamowi" traktor ktory to zrobi, potek kombajn.....
    >
    > Czy znasz realia wsi? Odpowiedz szczerze byłeś kiedyś
    > na wsi, widziałeś faktury za takowe maszyny rolnicze? Ja tak.
    > Wiesz ile to kosztuje? Gdyby rolnik czy zrobił jak mówisz, musiał
    > by do tego dopłacić, nawet zakładając że ma zagwarantowany zbyt
    > na towar.

    Dlaczego każdy rolnik z kilkoma ha uważa, że musi zaraz posiadać
    własny traktor czy kombajn?

    > > Zwroc uwage, ze LEGALNA demonstracja musi byc wczesniej zgloszona
    > > i miec okreslony czas....
    >
    > Ok. Tu się zgadzam, tylko o ile stoczniowcy mogą zamknąć się w swoim
    > kręgu nie narażając osób postronnych na nieprzyjemności i w ten sposób
    > protestować blokując zakład i walcząc o swoje prawa, o tyle rolnik nie ma
    > takich możliwości. Co ma zrobić, blokować własne gospodarstwo?

    Dobry pomysł - może być ;-)

    > > > Mnie nie chodzi o błędne inwestycje, tylko o to że oni nie wyprodukują
    > > > czegoś z miesiąca na miesiąc, takie są bariery natury.
    >
    > > A "swinska gorka" tez nie powstala z miesaca na miesiac...
    >
    > Tu szczerze mówiąc nie rozumiem o co Ci chodzi.

    W pewnym momencie bardzo duża rozlników bez głębszego zastanowienia
    zwiększa gwałtownie produkcję świń, co po pewnym czasie skutkuje
    oczywiście spadkiem cen i podnosi się lament iż produkcja się nie opłaca
    i państwo musi to wszystko wykupić.
    Po takim zamieszaniu większość ogranicza pogłowie co z kolei przynosi
    w następnym okresie wzrost cen więc znowu wszyscy rzucają się
    na hodowlę świń, powstaje kolejna nadwyżka itd.itd.

    > Jak jeden z grupowiczów wyraził się, że pomimo dezaprobaty do blokad zdaje
    > sobie sprawę z tego że żadne z państw nie stara się zarżnąć własnego
    > rolnictwa,
    > a my w tej chwili do tego zmierzamy.

    Na razie zmierzamy do zarżnięcia całej gospodarki utrzymując na garnuszku
    państwa tabuny rolników, górników, urzędników itd.
    To skutkuje coraz większymi obciążeniami podatkowymi dla tych, którzy
    jeszcze cokolwiek robią, więc spada ich konkurencyjność i rosnie
    bezrobocie. W związku z tym niezbędne są kolejne podwyżki podatków
    aby to całe towarzystwo utrzymać i kółko się zamyka.
    Jakoś mało kto zdaje sobie chyba z tego sprawę bo wszystkie żądania
    kolejnych grup zawodowych aby im "dać z budżetu" spotykają się z
    tzw. zrozumieniem społecznym i aprobatą (czego dowodem może być
    nawet nasza pogawędka).

    > Rozumiem że w tych czasach trzeba wykazać się inicjatywą i zaradnością
    > życiową,
    > ale jeżeli 2 rolnikom na 10 zbankrutowały by gospodarstwa, nazwał bym to
    > naturalną selekcją
    > "słabych jednostek" związaną z kapitalizmem, ale gdy 8 na 10 jest na
    > pograniczu bankructwa,
    > no to chyba już nie świadczy źle o rolnikach tylko....

    Rolnictwo jest chyba najmniej efektywną dziedziną gospodarki, daje znikomy
    udział w PKB a usiłuje z niego żyć straszna masa ludzi żądając kolejnych
    dopłat - na dłuższą metę nic z tego nie będzie, bo w końcu ile pieniędzy
    można wyciskać z tej garstki która to wszytsko finansuje.
    W UE średni poziom zatrudnienia w rolnictwie wynosi zdaje się 4%, a
    w USA 2%.

    pozd.Pix

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1