eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBezprawie polskieRe: Bezprawie polskie
  • Data: 2012-09-27 09:16:37
    Temat: Re: Bezprawie polskie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 27.09.2012 08:54, Grzegorz Kurczyk pisze:


    >>>> Kilka podpowiedzi:
    >>>> 1. łatwiej "namierzyć" kierowcę czy pojazd?
    >>>
    >>> Wydaje mi się, że nie ma specjalnej różnicy.
    >>
    >> Masz rację. Wydaje ci się.
    >
    > To może uściślijmy co Kolega rozumie pod pojęciem "namierzyć" ?

    Znaczy się chodzisz z wielką tablicą rejestracyjną z przodu i z tyłu?

    >>>> 2. co jest bardziej prawdopodobne - że pojazd przestanie być pojazdem,
    >>>> czy że kierowca zmieni się np. w pieszego?
    >>>
    >>> Mniej więcej tak samo prawdopodobne. Bo tak rozumując jeśli kierowca
    >>> idący na piechotę zmienia się w pieszego, to samochód stojący na
    >>> parkingu przestaje być pojazdem.
    >>
    >> Ależ skąd! Jeśli, pożal się boże, kierowca zostawił go niewłaściwie
    >> zabezpieczony, to może się np. stoczyć i zajechać komuś drogę.
    >
    > I będzie to wina pojazdu, a nie kierowcy ? :-) To może w takiej sytuacji

    Ależ kierowcy - który *wcześniej* zaniedbał czegoś, a potem (chwilowo)
    *przestał* być kierowcą.

    > odszkodowanie powinien wypłacić producent samochodu ? ;-) Poza tym
    > napisałem "stojący na parkingu", a nie staczający się z górki.

    Jakże mało wiesz o życiu...

    [ciach]

    >> Załóż własną firmę ubezpieczeniową i tak obliczaj stawki. W czym problem?
    >>
    >
    > Tu oczywiście ma Kolega rację. Ubezpieczyciel ma prawo brać pod uwagę
    > nawet kolor dywaników. Staram się tylko zrozumieć tę nieszczęsną

    Tak im wyszło.

    [ciach]


    >> A ja, gdzie bym nie wypełniał on-line, to zawsze pada pytanie o rodzaj
    >> paliwa.
    >>
    >
    > Ale czy z ten rodzaj paliwa miał wpływ na wysokość składki ? Nie upieram
    > się. Fakt, że w ubezpieczeniach OC w ostatnich latach sporo się zmieniło.

    A co mnie to obchodzi? Szukam najtańszej oferty przy moich parametrach.
    I mam w nosie, czy bonus dostałem za rodzaj paliwa czy kolor nadwozia.

    Kiedyś tylko byłem w PZU i widziałem ich tabelki, ale to było co
    najmniej dekadę temu.

    [ciach]

    >>> Jeśli chciałbyś podwieźć, to musiałbyś mieć ważne prawo jazdy czyli
    >>> również ubezpieczenie.
    >>
    >> Na cały rok? Do podwiezienia kogoś raz do roku?
    >>
    >> I przeczytaj co napisałem - ty chciałbyś, żebyś musiał ZANIM zawieziesz
    >> kogoś na ostry dyżur szybko znaleźć agenta ubezpieczeniowego? I to
    >> pieszo? MYŚL!!
    >
    > Tzn. ma Kolega na myśli taką sytuację, że w ogóle nie jeździ żadnym
    > samochodem przez cały rok i raz w roku chce podwieźć chorego do szpitala
    > jego samochodem ? W takiej sytuacji pojęcie "niedzielny kierowca" to

    Może na co dzień jeździ motocyklem albo lata samolotem. Whatever.

    > mało powiedziane :-) Bardzo duże ryzyko spowodowania wypadku = stawka
    > podstawowa + 300% ;-) Obawiam się, że na ostry dyżur mogłoby trafić
    > więcej poszkodowanych.

    Nie sądź innych po sobie.

    > Nie ma Kolega szukać agenta ubezpieczeniowego na poczekaniu. Prosta
    > zasada: jeśli chcesz kogokolwiek gdziekolwiek podwozić, to masz mieć
    > ważne uprawnienia. Z drugiej strony co będzie, jak się okaże, że
    > samochód osoby podwożonej do szpitala nie będzie miał ważnego OC ?!

    Dzięki przepisom, na które tak plujesz, jest to niemalże niemożliwe. No
    i zawsze to będzie sprawa między właścicielem a UFG.

    [ciach]

    >>> Na takiej zasadzie moglibyśmy dojść do wniosku po co robić PJ, żeby raz
    >>> w roku podwieźć kogoś jego samochodem do szpitala.
    >>
    >> Za PJ nie musisz płacić abonamentu.
    >>
    >
    > A dlaczego muszę płacić roczny "abonament" od samochodu, który 364 dni
    > stał na parkingu i pojechałem nim tylko raz.

    Bo statystycznie taki przypadek się nie liczy. Co więcej skoro stać
    ciebie na ewidentnie niepotrzebny samochód, to stać ciebie także na
    ubezpieczenie.

    >> [ciach]
    >>
    >>>>> jak mam pięć samochodów, to muszę płacić pięć ubezpieczeń OC skoro w
    >>>>> danej chwili jadę tylko jednym z nich ?
    >>>>
    >>>> Bo w każdej chwili może nimi jechać ktoś inny.
    >>>
    >>> Ale nie byle kto, a tylko ktoś posiadający stosowne uprawnienia (Prawo
    >>> Jazdy z ważnym ubezpieczeniem)
    >>
    >> Twój pomysł jest idiotyczny.
    >>
    >
    > Możliwe, ale umówmy się, że to jest tylko Kolegi zdanie :-)

    Nie jestem twoim kolegą.

    I nie jest to moje zdanie, ale obiektywna prawda wykazana przez dekady
    praktyki na całym świecie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1