eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBanki ;)Re: Banki ;)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: "Szymon" <s...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Banki ;)
    Date: Wed, 18 Oct 2006 20:10:07 +0200
    Organization: Onet.pl
    Lines: 50
    Message-ID: <eh5qm3$bsi$1@news.onet.pl>
    References: <eh5igh$gjs$1@news.onet.pl> <s...@s...local>
    NNTP-Posting-Host: chello087207195215.chello.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1161195011 12178 87.207.195.215 (18 Oct 2006 18:10:11 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 18 Oct 2006 18:10:11 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2962
    X-Sender: /DQBRdqok4kdPn4j59lCTg==
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:420832
    [ ukryj nagłówki ]

    > Ma się mniej więcej tak, jak do Twojej umowy z operatorem telefonii
    > komórkowej i firmą wywożącą śmieci. Czemu niby bank miałoby obchodzić,
    > że z kimś-tam zawarłeś jakąś-tam umowę?

    No co Ty? A jak mi się zalęgną robale bo telkomunikator mi bez podania
    przyczyny odłączył telefon i nie mogłem zadzwonić po tira, żeby zabrał
    toksyczne atomowe odpady? To telekomunikator w sprawie cywilnej nie ponosi
    odpowiedzialności, jeśli udowodnię, że GDYBYM miał czynny telefon, do
    zdarzenia by nie doszło?


    > To zależy, co jest w umowie przedwstępnej. Nie znamy jej treści. Co do
    > zasady to jeśli nie kupisz nieruchomości mimo iż ze strony
    > sprzedającego nie było problemów, to tracisz zadatek. Ewentualne
    > ograniczenia co do tego muszą być zapisane w umowie. Jeśli masz tam
    > coś o "pewnym aspekcie nieruchomości", to ok.

    Umowa zawiera zapis, że jeśli nie dojdzie do skutku z przyczyn leżących po
    którejś ze stron w terminie, druga strona może od umowy odstąpić i zadatek
    otrzymany zatrzymać, a jeśli sama go dała zażądać sumy dwukrotnie wyższej.
    Kolejny punkt mówi, że odpowiedzialność kupującego zostaje wyłączona jeśli
    zaistnieją jakiekolwiek przeszkody w otrzymaniu kredytu dotyczące
    właściwości nieruchomości - określone: obciążenia hipoteki, ograniczenia
    praw do rozporządzania nieruchomością przez sprzedającego, problem z
    mieszkalnym sposobem użytkowania nieruchomości lub jeśli cena transakcji
    będzie wyższa o więcej niż 30% od wartości wycenionej przez uprawnionego
    rzeczoznawcę majątkowego - wszystko to dlatego że musiałem zapłacić zadatek
    kiedy nie byo jeszcze żadnych dokumentów nieruchomości.

    Otóż - objawiło się że to siedlisko, czyli dom mieszkalny na gruncie rolnym
    zabudowanym. Niby więc nieruchomość mieszkalna, ale banki tego nie
    rozumieją. Podejżewam, że to może być problem i wtedy sprzedający winien
    uregulować właściwość nieruchomości do stanu akceptowalnego przez bank
    (zapis w umowie przedwstępnej), czyli zabulić za ewidencję budynku, wpidać
    do księgi wiecz. Według prawa budowlanego nie jest to wymagane do
    zakwalifikowania budunku jako mieszkalnego, ale widać według banków tak.

    Problem z tym w jaki sposób mam dowiedzieć się czy przyczyna nieudzielenia
    kredytu leży po stronie nieruchomości, czy zdolności kredytowej. Bo bank nie
    ma obowiązku odpowiedzieć dlaczego nie przyznał kredytu. A ja nie chcę
    tracić 10k złotych, bo może się okazać że kolejne 4 banki też nie udzielą a
    ja nie będę miał jak udowodnić sprzedającemu, że to po stronie nieruchomości
    leży wina.

    Jakieś hinty?

    Pozdrawiam
    Szymon


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1