eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBandycki napad straży miejskiej. › Re: Bandycki napad straży miejskiej.
  • Data: 2021-03-09 08:48:33
    Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 08-03-2021 o 19:43, Budzik napisał:
    >>>>>>>>>> Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
    >>>>>>>>>> Polsce juz ponad 100 tysiecy osób?
    >>>>>>>>> Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia
    >>>>>>>>> sobie z nią? 50/50? 5/95?
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>> Moim zdaniem to skutek tego, ze walczymy z COVID i nie
    >>>>>>>> walczymy z pozostałymi chorobami.
    >>>>>>>>
    >>>>>>> Typowy wniosek kogos kto zamiast opierać się na danych,
    >>>>>>> opiera sie na zeznaniach znajomych.
    >>>>>>> Gdyby było tak jak mowisz to ludzie umieraliby w zwiekszonej
    >>>>>>> ilosci cały rok. Powiedziałbym ze nawet bardziej w pierwszej
    >>>>>>> połowie roku bo wtedy sluzba zdrowia była naprawde
    >>>>>>> sparalizowana.
    >>>>>>
    >>>>>> bzdura, służba została sparaliżowania na wiosnę, ale niektóre
    >>>>>> efekty się odkładają w czasie. Nieprzeprowadzona operacja na
    >>>>>> wiosnę swoje żniwo zbiera często po kilku miesiącach.
    >>>>>> Poczałkowo, farmaceutyka pomaga, ale to tylko czasowo.
    >>>>>> Wyjątkowo zgodzę się z Robertem.
    >>>>>
    >>>>> I dokładnie wszystkie te skumulowane choroby dały o sobie znac
    >>>>> rowniutko od poczatku pazdziernika, dokładnie wtedy kiedy
    >>>>> wystrzeliły zachorowania na covid? Naprawde wierzysz w taka
    >>>>> przypadkową korelacje?
    >>>>
    >>>> no to popatrz w kalendarz co się dodatkowo na to zawsze nakłada,
    >>>> sezon grypowy, a dlaczego, bo są idealne warunki do namnażania
    >>>> wielu wirusów (w tym covida również), a organizm, jest trochę
    >>>> osłabiony zmianą klimatu oraz smogiem.
    >>>>
    >>> Tomek, o czym ty mowisz...
    >>> Sezon grypowy mamy co roku, smog raczej sie delikatnie zmniejsza
    >>> a tu mowa o podwojeniu liczby zgonów.
    >>> Naprawde przypisujesz to grypie?
    >>
    >> Liczba zgonów to efekt, przed którym lekarze przestrzegali, czyli
    >> kwestia procedur. Wprowadzono bezmyślnie procedury blokujące nawet
    >> dostanie się do szpitala (już o teleporadach itp nie wspomnę, bo
    >> to jest dobre, jak potrzebujesz przedłuzyć leki, a masz przewlekła
    >> chorobę). Czy ja napisałem, że przypisuje grypie? Napisałem, że
    >> covid, jak inne koronawiruusy jest jednym z odpowiedzialnych za
    >> przeziębienia, które w tym okresie, tak samo jak grypa ze względu
    >> na sprzyjające warunki bardziej atakują. Przypomnij sobie, co roku
    >> w tym okresie mieliśmy jeden ze szczytów sezonu grypowego. Tu
    >> nałożyło się zamknięcie dostępu do służby zdrowia na pół roku,
    >> oraz jeszcze bardziej paraliżujące leczenie procedury. O tym, że
    >> jak trafiałeś na oddział covidowy w szpitalu to często na nic poza
    >> covidem nie byłeś leczony nawet nie wspomnę (co się dziwić, brak
    >> lekarza prowadzącego, co dzień inny lekarz na dyżurze jedynie i to
    >> z przypadkowej specjalizacji, raz urolog, innym razem ortopeda
    >> itd). Tak to powód całkowitego załamania się służby, a co za tym
    >> idzie nadmiarowych śmierci.
    >>
    > Podziwiam takie podejscie.
    > U nas oficjalnie 30 tysiecy zmarło na covid, na swiecie to nawet szkoda
    > liczyc a ty to do sezonowego przeziebienia porównujesz.
    > Ja oczywiście rozumeim, ze głupie decyzje polityków spotegowały bałagan
    > ale ten bałagan wział się jednak własnie z covida.

    Nie z covida, a z paniki wywołanej covidem, która jest sztucznie podkręcana

    > Nie widze w tym nic dziwnego, ze lekarze woleli przebadac przyjmowanego
    > na oddział, zamiast brac jak leci ryzykujac zarazenie całego oddziału.
    > Natomiast blokowania karetek nie rozumiem i nikt mi nie wytłumaczy ze
    > inaczej sie nie dało.
    > A ze kilkadziesiat tysiecy dodatkowych hospitalizacji zawala system...
    > Cóz, o tym trzeba było pomyslec w marcu. Wydawało sie ze własnie po to
    > był ten lockdown - zeby był czas na przygotowania.

    system był taki już wcześniej, zobacz w każdym sezonie grypa i zobacz
    nagłówki gazet. Tyle, że wcześniej blokowano dostęp do lekarzy
    rodzinnych, a teraz szpitale. Zresztą jak ktoś złamał rękę/nogę dawniej
    to tez spędzał w poczekalni na Sorze po kilka, a nawet kilkanaście
    godzin... To nic nowego, kiepskie rozwiązania były wczesniej, teraz
    dodano kilka nowych idiotycznych. Bo nie rozumiem, czemu po złamaniu
    musisz udać się do lekarza pierwszego kontaktu albo na SOR, aby dostac
    skierowanie do ortopedy.

    >>>>>>
    >>>>>> O paraliżu służby zdrowia mówili lekarze latem i ostrzegali,
    >>>>>> że efekt niepożądany będzie widać jesienią, jeśli szybko tego
    >>>>>> się nie zmieni. Procedury z tyłka powodowały zatory, przy
    >>>>>> zwiększonej zachorowalności na cokolwiek na jesieni, co w
    >>>>>> naszym klimacie jest standardem ze względu temperatury oraz
    >>>>>> większego smogu. Podawano nawet propozycje zmian w
    >>>>>> procedurach, tak by było bezpiecznie, zgodnie z nauką oraz by
    >>>>>> nie paraliżowało to pracy.
    >>>>>>
    >>>>> Mowiono o wielu rzeczach, raz tak raz siak.
    >>>>> Odkładanie leczenia oczywiscie musi niesc ze soba skutki ale
    >>>>> nie az tak skoordynowane czasowo.
    >>>>> Poza tym dla mnie nie ma znaczenia czy umieram dlatego ze mam
    >>>>> covid czy dlatego ze zle zorganizowano opieke medyczna.
    >>>>
    >>>> no to covid jest przyczyną, czy zle zorganizowana służba?
    >>>
    >>> Moim zdaniem oba powody przy czym okreslenie ktory w jakim
    >>> zakresie to byłoby zwykłe strzelanie.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Tymczasem zaczeli umierac na poczatku pazdziernika czyli
    >>>>>>> dokładnie wtedy kiedy tak naprawde pandemia w Polsce sie
    >>>>>>> zaczeła.
    >>>>>>
    >>>>>> tia, na choroby niezwiązane z covidem....
    >>>>>>
    >>>>> Serio, masz takie dane?
    >>>>> Pokazesz?
    >>>>
    >>> A, czyli nie pokazesz...
    >>
    >> nie mam pod ręką. Czy ja jestem osobą, która musi wszystkie
    >> dokumenty gromadzić i trzymać. Tak czytałem o tym. Zestawiano
    >> nieoficjalne dane zebrane z tego ile osób zmarło ze stwierdzonym
    >> covidem, oraz pozostałe, jak również osoby ze stwierzonym covidem
    >> mający inne choroby. Wychodzi na to, że sam covid to niewiele
    >> było, ale nie znajdę teraz tego na zawołanie, a mam tez inne
    >> rzeczy do pracy a nie ślęczenie i szukanie każdemu danych. Czy
    >> będą oficjalne, nie wiem, bo gus nigdy takich zestawień nie robił,
    >> więc ciężko powiedzieć.
    >>
    > GUS takie zestawienia robi tyle ze prezentuje je raz na 2 lata.
    > Stad moje zdziwienie ze piszesz o tym jakbys miał dostep.
    > O rozgraniczaniu covid czy covid + coś to nawet nie chce sie
    > dyskutować.
    > No chyba ze mi wyłtmuaczysz, dlaczego smierc na covid zdrowego pacjenta
    > jest lepsza / gorsza niz smierc na covid w polaczeniu np z cukrzyca,
    > czy nadcisnieniem czyli chorobami z którymi bez problemu mozna zyc
    > kolejne kilkadziesiat lat. Przeciez te całe choroby wspolistniejace to
    > był zwykły chwyt marketingowy.

    Ponieważ rzadko przyczyną w tym drugim przypadku jest sam covid. Ba
    często covida tam nie ma, tylko ktos ma test dodatni. Dlatego sami
    lekarze rozgraniczają w dyskusjach te przypadki. I nie jest to żaden
    marketingowy chwyt. Jak pisałem - popytaj lekarzy. Część z nich
    wypowiada się w sieci i mediach pod swoimi nazwiskami. Zresztą część
    doradców rządowych też inaczej mówiła nim dostali rządowe posady, teraz
    mówią jak mają przykazane, choć czasem i tak coś chlapną.

    >>>>
    >>>>>> Ale tu nie miejsca w szpitalach były problemem, tylko
    >>>>>> komunikacja i kolejki na badanie czy przypadkiem ktoś nie ma
    >>>>>> covida. Proponuję obejrzeć: https://m.cda.pl/video/65878790e
    >>>>>>
    >>>>> A moze dałbys rade strescic?
    >>>>
    >>>> za dużo wątków, od podejścia do pacjenta, przez maski,
    >>>> testowanie, kiepskie zachowanie się lekarzy oraz dygnitarzy.
    >>>> Gość pokazuje skąd bierze się różnica w ilości zgonów w
    >>>> Niemczech na covid oraz Tajlandii. Wytyka błędy w niemieckiej
    >>>> słuzbie zdrowia.
    >>>>
    >>> A pokazał dane na temat nadmiarowych zgonów w obu krajach?
    >>
    >> tak mówił o nich róznica 200 krotna
    >
    > Czyli ze w Tajlandii praktycznie nie było zwiekszonej smiertelnosci?
    > W Norwegii ponoc tez w 2020 zmarło mniej ludzi niz w 2019.
    > Czyli dało sie...?

    No dało się. Przyczyny podawane są różne, choć część lekarzy twierdzi,
    że to ze względu na to, że inaczej podchodzi się do pacjenta
    https://m.cda.pl/video/65878790e


    --
    http://zrzeda.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1