eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBTC dla początkującychRe: BTC dla początkujących
  • Data: 2019-04-27 19:08:15
    Temat: Re: BTC dla początkujących
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 27.04.2019 o 17:04, Jacek Maciejewski pisze:

    >> Z tym wyeksploatowaniem i wartością też bym specjalnie nie szarżował.
    >> Tam, gdzie państwo nieruchomości przejmowało, to zdecydowanie o nie
    >> dbano
    > Z drugiej strony, mało kto występuje o zwrot rzeczowy, z reguły chodzi o
    > ekwiwalent. A w jakim stanie kamienica przetrwała wojnę, nie trudno
    > ustalić. Były takie w ruinie, były w dobrym stanie.

    Zdroworozsądkowo, to ludzie występują o toi, co więcej.
    >
    >>
    >> Ale polskie prawo przewiduje zasiedzenie. Nawet w "złej wierze", to
    >> jedynie 30 lat. Ponieważ - na ile się orientuję - te nieruchomości były
    >> przejmowane w drugiej połowie lat 40-tych, więc 1970 rok stanowi tu
    >> granicę.
    > Nie jestem znawcą prawa. Oprócz krajowego są i umowy międzynarodowe i
    > mogą one inaczej stanowić. Tym niemniej, jestem zdania że jeśli
    > pretensje zgłoszono po upływie terminu zasiedzenia to nie powinno się
    > ich zaspakajać. No i zasiedzenie dot. raczej tylko nieruchomości a nie
    > terenu. A za teren też się coś należy.

    Na temat umów międzynarodowych wypowiadać się nie będę. Jesli Polska coś
    podpisała, to trudno, ale sądzę, że już dawno by wyskoczyli z tym
    dziennikarze. Natomiast w kwestii drugiej części akapitu, to
    zdecydowanie nie masz racji. Budynek jest częścią nieruchomości. Nie da
    się tego teoretycznie rozdzielić. Są przepisy szczególne i przykładowo
    możesz być właścicielem mieszkania. Teoretycznie możesz wykupić
    wszystkie mieszkania w nieruchomości, ale i tak część wspólna (korytarz
    przykładowo) będzie właściciela nieruchomości.
    >
    >> O ile katastrofa, to raczej w mojej ocenie nie humanitarna. Katastrofa
    >> humanitarna, to jakby była duża powódź, pożar, trzęsienie ziemi
    > Widzę że to kwestia definicji. Ja nazywam taką rzecz katastrofą
    > humanitarną z dwóch powodów. Pierwsze że dot. znacznej liczby ludzi,
    > drugie że humanitaryzm tu legł w gruzach przede wszystkim. Nie chodzi
    > zresztą o etykietki. Chcesz, nazywaj rzecz po imieniu - wojna,
    > ludobójstwo.

    Ludobójstwo mi się najbardziej podoba. Wojna, to była, dokąd strzelalki
    do siebie żołnierze walczących stron.
    >
    >>
    >> Nikt tu niczego nikomu nie kradł. 30 lat na podniesienie zarzutu, to
    >> bardzo długo. Teraz po ponad pół wieku po prostu nie ma dokumentów, by
    >> stwierdzić, na ile osoby dochodzące roszczeń są uprawnione i tyle.
    > Powtórzę to co już powiedziałem wyżej - są prawnicy, sądy i politycy.
    > Niech każdy robi co do niego należy, nie kierując się uprzedzeniami a po
    > prostu prawem i etyką.
    > A Indianie nieraz zostali oszukani. Zawierano umowy które zawsze były
    > łamane. Taki zabór ziemi to po prostu kradzież. Ameryka powstała na
    > krzywdzie lokalnych kultur i cywilizacji.

    Po prostu Indianie nie znając historii Afryki i Azji nie wiedzieli, jak
    to działa.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1