eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAlimenty na teścia??? › Re: Alimenty na teścia???
  • Data: 2005-12-15 19:48:46
    Temat: Re: Alimenty na teścia???
    Od: grey <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Thu, 15 Dec 2005 19:18:34 +0100, Przemek napisał(a):

    > No miałby z czego egzekwować, ale wtedy nie wiadomo czy by w ogóle
    > zostało zasądzone ponieważ moja żona nie wykazywałaby dochodu. A jak
    > myślisz w tej sytuacji warto spisać rozdzielność majątkową?

    Mimo wszystko warto.
    Niczym sie nie przejmuj, żadnych alimentów sąd Ci nie zasądzi.
    Podam tu poważniejszy przykład, jak to sędzia (kobieta) nie zasądzila
    alimentów na rzecz matki od córki.
    Matka pracowała w budżetówce, zarabiała niewiele, ale wykształciła,
    pielęgnowała córkę do ostatniego dnia mieszkania tej córki z matką. Matka
    kiedyś tam rozwiodła się. Córka potem pracowała w prywatnej firmie,
    zarabiała nieźle, ale portfel matki był i jej portfelem, nic się nie
    doładała ani do życia, ani do czynszu. Matka starała się o wszystko,
    dogadzała córce z jedzonkiem, piekła jej chlebki (bo ma uczulenie na
    gluten)itd. Córka była zawsze bardzo dobrym i kochanym dzieckiem.
    Przyszedł jednak krytyczny moment, kiedy matka w wieku 47 lat, po
    przepracowaniu 29 lat straciła pracę (w pewnym sensie sama chciała już
    odejść) i nie mogła nigdzie znaleźć pracy (bo już rzekomo, co było dla niej
    szokiem była za stara i na te etaty przyjmują już tylko ludzi po studiach, a
    ona ma tylko średnie wykształcenie). Nie poddawała się, porobiła różne kursy
    podnoszące kwalifikacje, ale nic z tego. Nawet na pracownika fizycznego
    nigdzie nie chcieli jej zatrudnić, bo też za stara.
    Pieniądze się po jakimś czasie skończyły, córka zapłaciła raz za prąd,
    telefon i kawałek czynszu (było dofinansowanie z Wydz.d/s Lokalowych) i na
    tym się skończyło, córka powiedziała, że poznała chłopaka swojego życia i
    sie wyprowadza z domu. Nic nie pomogły prośby matki, żeby nie była taka
    głupia i się nie wyprowadzała, że nie tak sobie wyobrażała życie córki itd.
    Nic nie pomogło. Córka się wyprowadziła (wynajęli sobie gdzieś mieszkanie) i
    potem okazało się, że córka ją oszukała, że opłaciła r-ki, a r-ki były nie
    opłacone. Mało tego: zerwała zupełnie kontakt z matką, nie chciała jej znać,
    bo imponowali jej rodzice chłopaka i wszystko co zarabiała pakowała w tego
    pasożyta swojego chłopaka, tak bardzo sie bała, żeby jej przypadkiem nie
    rzucił, a sobie robiła szkodę.Kupiła na raty samochód "Renault", którym
    jeździł jej ukochany, ona opłacała raty.
    Matka po jakimś czasie dała sprawę do sądu o alimenty na siebie-od córki, bo
    nie miała żadnych środków do życia, a śmierć nie chciała przyjść. Córka w
    sądzie powiedziała, że nie da ani grosza, bo matka wcale nie szuka pracy i
    niech matka sobie znajdzie pracę. Matka przedstawiła sędzinie wszystkie
    dowody (nawet z urzędu pracy), że jednak pracy usilnie szuka, że jednak ma
    nadzieję, że kiedyś na nogi stanie, ale teraz to nie ma nawet na chleb.
    Sędzina była nieugięta (strasza od matki była) i przyznała rację córce:
    czyli wyszło na to, że matka to pasożyt i alimentów nie przyznała.
    Matka najadła się tylko wstydu i upokorzenia. Cała ta sprawa śmierdzi.
    Córka tej kobiety miała sprawę załatwioną prawdopodobnie przez prawniczkę z
    pracy, która znała ta sędzinę. Prawniczka jako jej koleżanka przyjechała z
    tą córką nawet do sądu i czekała na nią. Córka wolała dać łapówy niż wspomóc
    matkę, zwrócić jej chociaż częściowy dług ( bo o sercu to już nie było mowy)
    za wikt jaki miała zawsze w domu.
    Matka powinna się odwołać, prosić o zmianę składu sędziowskiego, bo tu
    wszystko coś nie tak było...ale nie miała już sił, bo zawsze żyła z
    godnością i nie chciała już doznawać upokorzeń.

    grey




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1