eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrześladowca › Prześladowca
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " Anna" <m...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Prześladowca
    Date: Wed, 15 Oct 2008 08:56:42 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 38
    Message-ID: <gd4b8a$2j0$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: localhost
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1224061002 2656 172.20.26.242 (15 Oct 2008 08:56:42 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 15 Oct 2008 08:56:42 +0000 (UTC)
    X-User: meg-ann
    X-Forwarded-For: 83.24.66.107
    X-Remote-IP: localhost
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:558407
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,

    mieszkam w jednym domu z "bratem" /zajmuje strych/. Obecnie jest robiony
    dział spadku, sprawa idzie nie po jego mysli ...Szuka na mnie "haków",
    przejmuje listy, otwiera telegramy, nachodzi w mieszkaniu, jak dzieci są w
    szkole i straszy komornikiem,nasyła kontrole...
    Boję się w tym domu przebywać :(

    Dziś przyszedł i straszył, ze czegoś tam w 2000 r nie dopełniłam/przy
    remoncie domu - miałam rozbudowywać, są wszystkie plany, zgody etc. bez
    pozwolenia na budowę - ale urodziłam dziecko i sprawa nie była ciagnięta
    dalej/i że "zapłacę teraz za samowolę"

    wszystko przez to, ze przy dziale spadku nie zgłosił w sądzie samochodu,
    który był na ojca kupiony w kredycie/+ja byłam współwłaścicielem i bank/,po
    smierci ojca zostało do spłaty około 3500 zł i ja, ponieważ byłam
    poręczycielem kredytu-spłaciłam około 2000 zł. Chciałam, by "brat" zrobił ze
    swojej części darowiznę na syna/ja odrzuciłam spadek/to spłacę całość do
    końca.Ponieważ on tego zrobić nie chciał, adwokat syna wyciągnął tą sprawę
    wczoraj w sądzie, żeby sytuację uregulować prawnie. Dział spadku brat"
    chciał zrobić tylko na dom, a przecież auto dalej byłoby współwłasnością...

    W odpowiedzi na to dziś dostałam informację, ze już mam kłopoty...
    Dom, w którym mieszkamy jest w złym stanie technicznym, popękane są
    ściany.Byli panowie z nadzoru /z mojego wniosku/ aby ocenić stan budynku,
    czy czymś nie grozi. Podobno było szereg uchybień co do uzytkowania, tak ze
    strony brata, jak i mojej, ale dom nadaje się do mieszkania.Brat tę komisję
    wziął do siebie, że ja"nasłałam" kontrolę i teraz się mści...
    A przecież jest to chyba normalna sprawa, że jesli pęka strop i rysują się
    wszystkie ściany, trzeba sprawdzić, czy czymś to nie grozi :(

    Co robić, jak dalej żyć? Nie da się w tym domu.On realizuje swój cel - chce
    się mnie z domu pozbyć, a ja mam 2 dzieci na utrzymaniu i jestem sama...
    Poradżcie proszę, bo to juz trwa kilka miesięcy...
    pozdr

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1