castrol wrote:
> On 30 Maj, 13:34, Piotr Kubiak <p...@m...liamg> wrote:
>
>> A nie prościej się zameldować tam gdzie się mieszka?
>
> Po pierwsze skad wiesz czy nie jestem zameldowany czasowo?

Jakbyś był, to by nie było problemu.

> Po drugie, nie jest prosciej poniewaz wiaze sie to z duzymi kosztami,
> i czasem ktory nalezy poswiecic.

No to się zamelduj czasowo, koszty o wiele mniejsze. A czas? Wlicz
w koszty przeprowadzki.

> Myslisz ze chce mi sie zmieniac DO, PJ, wysylac pisma do banku itp
> itd?

Nie musisz. Ale skoro zachciało się przeprowadzki...

> Po co mam to robic, skoro glosowac moge w miejscu zamieszkania,
> rozliczac sie z US tez moge tu. Do lekarza tez moge chodzic tutaj.
> Teoretycznie wszystko mozesz zalatwiac w miejscu zamieszkania, z tym
> ze trafiasz na debili w urzedach, dla ktorych miejsce zamieszkania =
> miejsce zameldowania.

Przecież w ustawie wyraźnie jest, że *trzeba* być zameldowany tam gdzie
się mieszka. Urzędnik ma zatem prawo domniemywać, że mieszkasz tam gdzie
jesteś zameldowany. Jak chce Ci się udowadniać, że mieszkasz gdzie
indziej, to jeszcze urzędnikowi sprawę ułatwiasz. A niektórzy to mają
nawet *obowiązek* powiadomić o naruszeniu prawa.

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
z nagłówka)

do góry

castrol wrote:
> On 30 Maj, 13:49, Piotr Kubiak <p...@m...liamg> wrote:
>
>> Pretensje na Wiejską, a nie do mnie.
>
> A to niby czemu? W ustawach zazwyczaj jest miejsce zamieszkania a nie
> zameldowania, wiec teoretycznie wszystko powinno sie moc zalatwiac na
> miejscu.

Chodziło mi o koszty meldunku.

> To nie wina rzadzacych chyba ze w urzedach zatrudniani sa imbecyle.

A tu się nie zgodzę. To jak najbardziej ich wina. Tylko że to nie ma nic
do rzeczy, bo nie rozmawiamy o rządzących, tylko o ustawodawcy.

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
z nagłówka)

do góry

Walczę nadal z pewnym Wydziałem Komunikacji o rejestrację przyczepy
kempingowej, którą na siłę chcą mi zarejestrować jako "przyczepę specjalną"
więc mogę co nieco powiedzieć o procedurach związanych z rejestracją
pojazdów.
Za rejestrację odpowiedzialny jest Starosta Powiatowy, w miastach na prawach
powiatu jest to Prezydent tego miasta. Wydaje on "Decyzję" o, lub nie
zarejestrowaniu pojazdu, jeśli wyda "Decyzję" o zarejestrowaniu, w ślad za
nią wydaje się dowód rejestracyjny, tablicę, itd. Jeśli "Decyzja jest
odmowna, musi zawierać uzasadnienie i informację o tym, gdzie, kiedy, do
kogo i w jakim terminie można się odwołać. A odwołać się można do
Samorządowego Kolegium Odwoławczego przez Starostę Powaitowego, który
"Decyzję" wydał w terminie 7-miu dni. SKo wydaje kolejną "Decyzję" - albo
uchylającą tą zaskarżoną, albo odrzucającą odwołanie. Od "Decyzji" SKo można
się odwołać do NSA. Z doświadczenia wiem, że SKO z reguły uchyla "Decyzję"
Starosty, w Wydz. Kom. siedzą zatwardziali urzędnicy, niekoniecznie
załatwiający sprawy zgodnie z przepisami.

do góry

Dnia Wed, 30 May 2007 02:53:54 -0700, castrol napisał(a):

> On 30 Maj, 11:43, "szerszen" <s...@t...pl> wrote:
>
>> komus sie chyba porabaly miejsca zamieszkania i zameldowania ;)
>
> No mi, bo pisalem na szybko.
> Wiec w ustawie jest wyraznie napisane ze pojazd rejestruje sie w WK
> wlasciwym dla miejsca zamieszkania, natomiast WK w Warszawie twierdzi ze
> pojazd rejestruje sie w WK wlasciwym dla miejsca zameldowania i odmawia
> rejestracji pojazdu w miejscu zamieszkania.

Tak na dobrą sprawę, to zameldowanie jest poinformowaniem urzędu gdzie
mieszkasz. Więc najpierw ich informujesz że mieszkasz w Gdańsku (tam się
zameldowałeś), a potem wymagasz żeby ci zarejestrowali samochód w
Warszawie, bo tam mieszkasz. Dziwne troche, nie?

p. m.

do góry

W odpowiedzi na pismo z środa, 30 maja 2007 12:28
(autor szerszen
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <f3jjki$63m$1@opal.futuro.pl>):

>> Jak walczyc teraz z nimi? Bo nie chce mi sie tluc 330 km do Gdanska :(
> ustawe do reki, pokazac palcem, zapytac o podstawe prawna odmowy i


A jaka jest definicja zamieszkania? Bo to dość ZTCW umowne...


--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@s...net.pl, d...@s...net.pl
h...@l...pl, z...@w...pl, t...@l...pl

do góry

W odpowiedzi na pismo z środa, 30 maja 2007 20:12
(autor mvoicem
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <p...@g...com>):


> Tak na dobrą sprawę, to zameldowanie jest poinformowaniem urzędu gdzie
> mieszkasz. Więc najpierw ich informujesz że mieszkasz w Gdańsku (tam się
> zameldowałeś), a potem wymagasz żeby ci zarejestrowali samochód w
> Warszawie, bo tam mieszkasz. Dziwne troche, nie?

A jeśli ktoś mieszka co tydzień gdzie indziej? Jest zakaz?
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@s...net.pl, d...@s...net.pl
h...@l...pl, z...@w...pl, t...@l...pl

do góry

Piotr Kubiak pisze:

> Jakbyś był, to by nie było problemu.

No i po co piszesz glupoty?
Meldunek czasowy nic w tym wypadku nie zmienia - takiej informacji mi
udzielono.

--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

Dnia Wed, 30 May 2007 21:20:10 +0200, Wrak Tristana napisał(a):

> W odpowiedzi na pismo z środa, 30 maja 2007 20:12 (autor mvoicem
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <p...@g...com>):
>
>
>> Tak na dobrą sprawę, to zameldowanie jest poinformowaniem urzędu gdzie
>> mieszkasz. Więc najpierw ich informujesz że mieszkasz w Gdańsku (tam
>> się zameldowałeś), a potem wymagasz żeby ci zarejestrowali samochód w
>> Warszawie, bo tam mieszkasz. Dziwne troche, nie?
>
> A jeśli ktoś mieszka co tydzień gdzie indziej? Jest zakaz?

Nie wiem co wtedy, ale jeżeli ktoś informuje urząd że mieszka w mieście
A, to nie może mieć pretensji że urząd nie chce przyjąć miasta B za
miejsce zamieszkania.

Inna sprawa że w trakcie wątku wyszło że jest zameldowany czasowo w
Warszawie, i to IMHO powinien urząd uznać.

Czy wniosek meldunkowy można wysłać pocztą? Lub złożyć na tzw. dziennik
podawczy?

p. m.

do góry

Użytkownik "castrol" <j...@b...pl> napisał w wiadomości
news:1180516013.918211.261540@m36g2000hse.googlegrou
ps.com...

Jedyny znany mi skuteczny sposób walki z tego typu oporem, to złożyć na
piśmie wniosek o rejestrację i oczekiwać na decyzje odmowną. W tym wypadku
będą musieli znaleźć podstawę prawną. No i na odmowę można się zapalić.

do góry

castrol wrote:
> Piotr Kubiak pisze:
>
>> Jakbyś był, to by nie było problemu.
>
> No i po co piszesz glupoty?
> Meldunek czasowy nic w tym wypadku nie zmienia - takiej informacji mi
> udzielono.

No to faktycznie trafiłeś na urzędnika idiotę.

--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
z nagłówka)

do góry