eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo autorskie i slownikiPrawo autorskie i slowniki
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.
    tpinternet.pl!proxy.bp.com.pl!not-for-mail
    From: m...@b...com.pl (Maciej Pilichowski)
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Prawo autorskie i slowniki
    Date: Thu, 10 Jul 2003 07:06:18 GMT
    Organization: Bank Pocztowy s.a.
    Lines: 45
    Message-ID: <3...@b...bp.com.pl>
    NNTP-Posting-Host: msproxy.bp.com.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=us-ascii
    Content-Transfer-Encoding: 7bit
    X-Trace: bydinet1.bp.com.pl 1057820782 5550 192.168.10.2 (10 Jul 2003 07:06:22 GMT)
    X-Complaints-To: n...@b...bp.com.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 10 Jul 2003 07:06:22 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Forte Agent 1.5/32.452
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:154522
    [ ukryj nagłówki ]

    Hej,

    Czy mozecie mi powiedziec, jak jest uregulowane p.a. w kwestii
    slownikow? Chodzi mi o slowniki wydane w Polsce -- powiedzmy, ze
    tworze strone www typu "baza wiedzy o swiecie" no i bazuje na slowniku
    j.polskiego rozszerzajac dane o potrzebne mi parametry. Przykladowo:

    krzeslo -- rzeczownik (tyle wzialem ze slownika)
    grupa: mebel
    wykonanie: drewno (80%), metal (20%)
    akcja: siadac, przenosic, wstawac

    I tak dalej i tak dalej. Czy w tym momencie musze sie starac o
    licencje? Czy tez moge po prostu korzystac ze slownika i nie martwic
    sie o to?

    Wczoraj wertujac np. slownik-angielsko polski, nie pamietam juz jaki,
    we wstepie natrafilem informacje, iz tenze slownik oparto na slowniku
    ang-pol z 1958 -- z kontekstu wynikalo, ze po prostu tworcy tegoz
    slownika bazowali na slowniku z 1958, rozszerzyli go, poprawili i
    wydali jako wlasne. I juz.

    Jak sie do tego tez ma kwestia ustroju Polski przed 1989? Wszystkie
    wydawnictwa byly instytucjami panstwowymi utrzymywanymi przez
    wszystkich obywateli? Czy slowniki, encyklopedie, etc. wydane przed
    1989 nie sa dobrem publicznym w tym rozumieniu, ze jakbym sie uparl i
    zrobil chinskie ksero z jakiejs pracy /np. slownika j.polskiego/ i
    wydal z adnotacja, iz jest to slownik oparty o ..., to bede w pelni
    legalny w tym dzialaniu?

    Z gory dzieki za podpowiedzi i sugestie.

    milego dnia zycze
    hej

    PS. Na stronie PWN jest informacja z 2002-11-28 o wyniku procesu z
    konkurentami, ktorzy wlasnie takie chinskie ksero uskutecznili, ale
    rzecz odnosi sie do 1994 roku, wiec to troche inna rzecz. Chyba.
    --
    Maciej "MACiAS" Pilichowski http://bantu.fm.interia.pl/
    WSZELKIE opinie wyrazone w tym liscie prezentuja wylacznie poglady wyzej
    podpisanego. Opinie te w zadnym razie nie wyrazaja pogladow pracodawcy
    autora listu ani innych zwiazanych z nim osob.

    kupie The Freeman "Falsz politycznych frazesow"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1