eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo autorskie. › Prawo autorskie.
  • Data: 2004-09-21 09:00:20
    Temat: Prawo autorskie.
    Od: "Michał Domaradzki" <m...@S...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dzień dobry

    Mam jakąś tam smykałkę do pisania, a z zawodu jest programistą, więc
    zacząłem pisać do czasopism branżowych. Jedno z nich płaciło mi X złoty za
    stronę. Byłem z tego zadowolony, ale po podjęciu pracy zawodowej, musiałem
    zrezygnować ze współpracy, z uwagi na natłok obowiązków.

    Na początku tego roku straciłem pracę, ale nie wpadłem w panikę, bo
    pomyslałem, że mógłbym jakoś wiązać koniec z końcem, pisząc. Odezwałem się
    do tego czasopisma, powiedziałem, że nie mam pracy, że mi zależy na
    długoterminowej współpracy i w ogóle. Wysłałem im plan cylku artykułów,
    który oni zaakceptowali i zacząłem pisać.

    Napisałem już 10 artykułów. Ich publikację ciągle odsuwano, bez przerwy
    zapewniając mnie, że wszystko jest w najlepszym porządku. W końcu z
    trzymiesięcznym opóźnieniem dwa z nich opublikowali i przysłałi mi umowę, w
    której proponują mi jakąś zupełnie dziadowską stawkę. Oczy mi wyszły z
    orbit.

    No to dzwonię do nich , że nie tak się umawialiśmy. Redaktor przysłał mi
    e-maile, w którym oświadcza, że to oni wyceniają artykuły i ja nie mam nic
    do gadania. Co więcej, jak nie podpiszę umowy na ich warunkach, to mi w
    ogóle nie zapłacą i oczywiście nie wydrukują moich pozostałych artykułów.

    Znowu dzwonię i tłumaczę mu, że to moje jedyne źródło utrzymania, a on na
    to, że to rozumie, ale w sumie to nie jego wina, bo nie umawialiśmy się na
    żadne stawki, a więc wydawnictwo ma prawo ustalać je po publikacji tak jak
    chce i przysyła kolejnego e-maila:

    "Ponieważ nie wniósł Pan zastrzeżeń, a jedynie wniósł poprawki, do złożonych
    przeze mnie artykułów Pańskiego autorstwa, oraz nie zabronił Pan
    opublikowania tych artykułów przed ich publikacją, tak więc wraz z
    publikacją tych artykułów prawa majątkowe do nich przekazane zostały na
    Wydawnictwo. Oczywiście prawa autorskie osobiste nadal należą do Pana. "

    Czy to jest prawda? Jeśli tak, to właściwie nie mam żadnych szans. Ale nawet
    jeśli to jest jakoś naciągnięte, a ja zacznę się stawiać, to zapłacą mi może
    trochę ciut więcej, ale pozostałych 8 artykułów i tak nie wydrukują, żebym
    miał nauczkę, bo autorów jak psów. Jak się zgodzę na dziadowską stawkę, to
    kwota za pół roku pracy i tak będzie śmieszna. Co mam z tym robić? Bardzo
    proszę o poradę.

    --
    pozdro,
    Michał Domaradzki









Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1