-
21. Data: 2010-02-03 21:51:30
Temat: Re: PopsutyTV o dużej wartości dwa miesiące po gwarancji!
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@t...nieja.wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> Troche rzuca sie na mysl rada: nie kupowac TV na ktory kogos nie stac.
>> 2 lata spłacac raty za TV? Bez jaj...
>
> Może nie wszyscy są tacy bogaci jak Ty i też chcieliby mieć w domu coś
> co cieszy oczy.
>
Fajne.
Naprawde. Jezeli rzeczywiscie o to chodziło, to tylko potwierdz to moja
teze, ktora moi:
JA nie rozumiem ludzi ktorzy kupuja TV na jaki ich nie stac. Bo osobiscie
uwazam, ze jak TV musisz kupic na 3 letnie raty to znaczy ze cie na niego
nie stac. A ile taki TV zre prądu...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nigdy nie rozcinaj tego co można rozwiązać"
H. Jackson Brown, Jr.
-
22. Data: 2010-02-03 21:51:35
Temat: Re: PopsutyTV o dużej wartości dwa miesiące po gwarancji!
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail d...@g...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>> Troche rzuca sie na mysl rada: nie kupowac TV na ktory kogos nie
>> stac. 2 lata spłacac raty za TV? Bez jaj...
>>
> Ludzie, ale ja nie pytam czy mam kupować na raty tylko czy mogę coś z
> tym zrobić? Dlaczego uważasz, że mnie nie stać? Bo nie zapłaciłem od
> razu tylko kupiłem na raty?
co mozesz zrobic to juz ci napisano - naprawic swój albo kupic nowy.
A czego jeszcze oczekujesz?
> Boli cię, że ktoś ma większe TV od ciebie?
> No bez jaj...
Tak, bardzo. Dorzucisz mi sie na frytki, bo kupiłem sobie na raty 14 calowy
TV i jeszcze 5 lat bede spłacał... ROTFL
A tak powaznie - ja po prostu nie rozumiem motywacji, dlaczego miałbym
kupowac TV na raty. W ostatecznosci rozumiem 3, no nawet 6 rat ale dłuzej?
Po co?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły,
które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka. Frank Herbert
-
23. Data: 2010-02-03 21:51:35
Temat: Re: PopsutyTV o dużej wartości dwa miesiące po gwarancji!
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:
>> Podaj przynajmniej, jakiej marki jest ten tv - przynajmniej ludzie będą
>> wiedzieli, której firmy się wystrzegać...
>
> Przy takim podejściu jak Twoje, to dowolnej... Jak można wyrabiać sobie
> opinię na podstawie relacji jednego użytkownika?
>
nie mozna.
Dlatego na stronach typu co kupic, ceneo itp. powinno sie wpisywac duzo
wiecej ludzi.
I, jak rozumiem, taka była motywacja wypowiedzi pwz.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
którzy nie mają już nic do stracenia. " Janis Joplin
-
24. Data: 2010-02-03 21:56:26
Temat: Re: PopsutyTV o du
Od: "marek" <m...@N...pl>
Użytkownik "DarkDaro" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hkchk8$g7p$1@inews.gazeta.pl...
>> Trochę nie rozumiem kupowania telewizora na raty a już tym bardziej na
>> raty dłuższe niż dwa lata. Jak to mówią, zastaw się a postaw się :)
>>
> A co tu jest do rozumienia? Darmowy kredyt to po co mam płacić 100% przy
> zakupie?
Nie ma czegos takiego jak darmowy kredyt.
Conajwyzej moze on byc wkalkulowany w cene :) ergo gdzie indziej bys kupil o
wiele taniej.
-
25. Data: 2010-02-03 21:56:59
Temat: Re: PopsutyTV o du
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Wed, 3 Feb 2010 20:09:01 +0100, DarkDaro napisał(a):
>> Trochę nie rozumiem kupowania telewizora na raty a już tym bardziej na
>> raty dłuższe niż dwa lata. Jak to mówią, zastaw się a postaw się :)
>>
> A co tu jest do rozumienia? Darmowy kredyt to po co mam płacić 100% przy
> zakupie?
Nie to, żebym się czepiał, ale sam o tym dywagujesz najpierw w tytułowym
poście, żeby teraz się wykręcać ogonem. Skoro nie ma tu nic do rozumienia,
to po co w ogóle o tym kredycie wspominasz?
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
26. Data: 2010-02-03 22:56:22
Temat: Re: PopsutyTV o dużej wartości dwa miesiące po gwarancji!
Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:03022010.44CA7500@budzik61.poznan.pl...
> I, jak rozumiem, taka była motywacja wypowiedzi pwz.
Motywację rozumiem. Prośby już nie. Dalej będę się upierał, że prośba o
informację jakiego producenta jest zepsuty telewizor jest bez sensu,
szczególnie na tej grupie i w takim celu.
Niechby pwz odesłał niezadowolonego klienta właśnie na jakieś ceneo, czy
inne podobne portale wtedy to miałoby sens.
Pozdrawiam
Czabu
-
27. Data: 2010-02-04 00:38:38
Temat: Re: PopsutyTV o dużej wartości dwa miesiące po gwarancji!
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 3 Feb 2010, witek wrote:
> On 2/3/2010 7:55 AM, DarkDaro wrote:
>> Witam
>> Zepsuł mi się TV 50 cali za 5000zł dwa miesiące po gwarancji (2 lata GW ).
>
> tak to juz niestety jest z dzisiejsza elektronika.
> Bardzo mizernej jakosci.
O, jest okazja poruszyć problem prawny - czyli przepisy "ekologiczne",
konkretnie hasło "cyna bezołowiowa" :P
(nawet mi się napisało "cena bezołowiowa", ale to byłaby przesada ;))
pzdr, Gotfryd
-
28. Data: 2010-02-04 00:44:53
Temat: Re: PopsutyTV o dużej wartości dwa miesiące po gwarancji!
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2010-02-03 21:45, Przemysław Bernat pisze:
> Dnia Wed, 03 Feb 2010 21:02:38 +0100, Animka napisał(a):
>
>> A rękojmia jakaś pogwarancyjna się nie należy? Może na tym papierku
>> gwarancyjnym jest tam napisane na ten temat. Można też zadzwonić na
>> infolinię do producenta i poprosić o informację.
>
> A może należy się rękojmia po rękojmi po rękojmi pogwarancyjnej? Bez
> żartów! Była gwarancja - termin upłynął, była rękojmia (lub ochrona z
> ustawy o sprzedaży konsumenckiej) - termin upłynął. Sprzęt się popsuł i nie
> ważne, że kosztował 5000 i był na raty: koszty naprawy nie interesują ani
> sprzedawcy, ani gwaranta.
Mnie po upłynięciu gwarancji w ramach rękojmi przyjęto do naprawy
miniwieżę Philipsa ( transport kurierski na koszt sklepu). Dlatego
napisałam parę słów w tym temacie.
--
animka
-
29. Data: 2010-02-04 00:50:29
Temat: Re: PopsutyTV o dużej wartości dwa miesiące po gwarancji!
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2010-02-03 22:51, Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail a...@t...nieja.wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>
>>> Troche rzuca sie na mysl rada: nie kupowac TV na ktory kogos nie stac.
>>> 2 lata spłacac raty za TV? Bez jaj...
>>
>> Może nie wszyscy są tacy bogaci jak Ty i też chcieliby mieć w domu coś
>> co cieszy oczy.
>>
> Fajne.
> Naprawde. Jezeli rzeczywiscie o to chodziło, to tylko potwierdz to moja
> teze, ktora moi:
> JA nie rozumiem ludzi ktorzy kupuja TV na jaki ich nie stac. Bo osobiscie
> uwazam, ze jak TV musisz kupic na 3 letnie raty to znaczy ze cie na niego
> nie stac. A ile taki TV zre prądu...
W życiu bym nie kupiła takiego telewizora. Nie zmieściłby się chyba w
moim mieszkaniu. Musiałabym chyba posiadać jakąś wielką pustą sale, no
może z jakimiś krzesłami ;-) Zresztą nie jestem telewidzomanką.
--
animka
-
30. Data: 2010-02-04 01:04:12
Temat: Re: PopsutyTV o dużejwartości dwa miesiące po gwarancji!
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 3 Feb 2010, Czabu wrote:
> Użytkownik <r...@p...onet.pl> napisał
>
>> Być może producent potajemnie montuje jakigoś chipa z wewnętrznym zegarem,
>> który ma za zadanie uszkodzić sprzęt po minięciu okresu gwarancyjnego?
>> W końcu to dodatkowa kasa dla producenta, wielu ludzi zdecyduje się na
>> naprawę.
>
> Do tego chyba jeszcze nie dochodzi, zbyt łatwo byłoby to udowodnić. Chodzą
> jednak słuchy, że niektóre firmy mają specjalne działy, których głównym
> zadaniem jest przewidzieć ile sprzęt wytrzyma i kombinowanie jak na jego
> żywotność wpłynąć, żeby awaria nastąpiła dokładnie wtedy, kiedy chce
> producent. Brzmi jak bajka
Gdzie Ty tę bajkę widzisz? :O
Jeszcze się publicznie chwalą, że zbierają te dane, mają na to
certyfikaty, całkiem drogie w uzyskaniu :>
"ISO 9000", jakoś tak to się nazywa ;)
(owszem, toto NIE ustanawia wymogów *poprawiania* jakości, służy
do jej *kontroli*! - a jak kto wykorzysta zebrane dane, to już
jego sprawa, obniżanie żywotności też jest "wykorzystaniem
zgodnym ze standardem")
pzdr, Gotfryd