-
1. Data: 2010-02-03 05:19:42
Temat: Pytanko do zorientowanego
Od: "Arkadiusz Korn" <a...@h...pl>
Witam. oto moja historia:
Sprzedaje sobie doladowania do telefonow na Allegro.Nagle ktos kupije u mnie
okolo 160 szt po 5 zł do roznych sieci.
Po paru minutach otrzymuje telefon od kupujacego iz za doladowania wplaci
jego kolega ze swojego konta, bo on nie ma srodkow na koncie.
Sprawdzam po 10 minutach i jest kwota na ktora czekam, wiec realizuje
zamowienie.
Po tygodniu dzwoni do mnie klienti i pyta sie za co on mi wplacil pieniadze
i ze mam mu oddac poniewaz ja mu nic nie sprzedawalem itd.
Na poczatku pomyslalem ze walki jakies, ale rozmawiam z klientem
telefonicznie i on mi mowi ze od usera, ktoremu wyslalem doladowania kupil
telefon i tamten poinformowal go ze ja jestem jego ojcem i ma na moje konto
wplacic pieniadze. jako tytul przelewu wpisal nick mojego klienta od
zdrapek, a po przecinku nr aukcji do jakiegos tam telefonu.
Na moich aukcjach nie wymagam nic oprocz nicka.
I teraz mam pytanie, bo juz mialem wezwanie na policje itp. Klient, ktory
wyslal mi przelew chce zebym mu oddal pieniadze. Powoluje sie na art 410cos
tam2 kodeksu cywilnego, a chodzi o to "swiadczenie jest nienalezne, jezeli
ten, kto je spelnil, nie byl...
I takie moje pytanie. Dostalem to listem poleconym z zadaniem zwrotu kwoty
wymienionej.
Klient straszy mnie sadem.
To on wprowadzil mnie w blad podajac w tytule przelewu nick klienta, ktory
go oszukal.
Co mam w tym wypadku zrobic.???
Pozdrawiam
Arek Korn
-
2. Data: 2010-02-03 06:19:52
Temat: Re: Pytanko do zorientowanego
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Arkadiusz Korn napisał(a):
> Po paru minutach otrzymuje telefon od kupujacego iz za doladowania
> wplaci jego kolega ze swojego konta, bo on nie ma srodkow na koncie.
Takie ustalenia powinieneś mieć udokumentowane w mailach.
Do mnie jak ktoś dzwoni i zaczyna z tematem kombinowania, to
proszę zawsze o maila bo nie mogę rozmawiać.
I to juz może nie w kwestii oszustwa, choć różnie to bywa,
co niezrozumienia sie przez tel. i przekręcania faktów.
> Co mam w tym wypadku zrobic.???
Zgłoś to na policje. To jest wyłudzenie.
Jeszcze sie okaże, że oni są w zmowie.
--
Krzysiek
-
3. Data: 2010-02-03 07:42:12
Temat: Re: Pytanko do zorientowanego
Od: "Arkadiusz Korn" <a...@h...pl>
To juz po wszystkim
Teraz tylko wplacajacy ma do mnie pretensje
A na policje probowalem zglosic tego samego dnia, ale powiedzieli ze nie ja
jestem poszkodowany i fuck.
Użytkownik "Krzysztof 45" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:hkb4i8$ls1$1@news.dialog.net.pl...
Arkadiusz Korn napisał(a):
> Po paru minutach otrzymuje telefon od kupujacego iz za doladowania wplaci
> jego kolega ze swojego konta, bo on nie ma srodkow na koncie.
Takie ustalenia powinieneś mieć udokumentowane w mailach.
Do mnie jak ktoś dzwoni i zaczyna z tematem kombinowania, to
proszę zawsze o maila bo nie mogę rozmawiać.
I to juz może nie w kwestii oszustwa, choć różnie to bywa,
co niezrozumienia sie przez tel. i przekręcania faktów.
> Co mam w tym wypadku zrobic.???
Zgłoś to na policje. To jest wyłudzenie.
Jeszcze sie okaże, że oni są w zmowie.
--
Krzysiek
-
4. Data: 2010-02-03 08:59:18
Temat: Re: Pytanko do zorientowanego
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> Sprzedaje sobie doladowania do telefonow na Allegro.Nagle ktos kupije u
mnie
> okolo 160 szt po 5 zł do roznych sieci.
pamietaj, ze przelew zawsze powinien byc dobrze opisany chocby numerem
aukcji
masz nauczke na przyszlosc.
Icek
-
5. Data: 2010-02-03 09:23:41
Temat: Re: Pytanko do zorientowanego
Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>
W dniu 2010-02-03 06:19, Arkadiusz Korn pisze:
> Po paru minutach otrzymuje telefon od kupujacego iz za doladowania
> wplaci jego kolega ze swojego konta, bo on nie ma srodkow na koncie.
> Sprawdzam po 10 minutach i jest kwota na ktora czekam, wiec realizuje
> zamowienie.
> Po tygodniu dzwoni do mnie klienti i pyta sie za co on mi wplacil
> pieniadze i ze mam mu oddac poniewaz ja mu nic nie sprzedawalem itd.
Niech się buja do tego gościa, który mu wskazał Twoje konto. On mu powie
za co płacił.
> Na poczatku pomyslalem ze walki jakies, ale rozmawiam z klientem
> telefonicznie i on mi mowi ze od usera, ktoremu wyslalem doladowania
> kupil telefon i tamten poinformowal go ze ja jestem jego ojcem i ma na
> moje konto wplacic pieniadze. jako tytul przelewu wpisal nick mojego
> klienta od zdrapek, a po przecinku nr aukcji do jakiegos tam telefonu.
No to bym to spróbował zakwalifikować całość jako przekaz.
Ty jesteś odbiorcą przekazu, ten co Ci wpłacił jest przekazującym, a ten
co kupił doladowania na aukcji przekazanym.
Teraz czytamy 921 kc i mamy, ze przekazujący tym samym upoważnił Cię do
przyjęcia tej kwoty, a kupujący doładowania był upoważniony, ze zapłacić
jemu, a nie Tobie.
Teraz spójrzmy na 921[3]
Przekazujący, czyli ten, co Ci przelał pieniądze, mógłby się z przekazu
wycofać dopóki go nie spełnił. Innymi słowy zapłacił, to koniec.
Rozliczenia między prekazującym, a przekazanym zależą od causy, można
sądzić, że był coś mu winny. Dochodziło do jakiś rozliczeń między nimi,
kupujący doładowania miał spełnić jakieś świadczenie na rachunek tego,
co Tobie płacił (może chodziło o podany w tytule telefon, może coś
innego, coś, za co miał mu zapłacić)
> Na moich aukcjach nie wymagam nic oprocz nicka.
> I teraz mam pytanie, bo juz mialem wezwanie na policje itp.
Policja nie ma tu nic do roboty, zwłaszcza w stosunku do Ciebie. Gdzieś,
komuś coś kazałeś robić w ten sposób?
Klient,
> ktory wyslal mi przelew chce zebym mu oddal pieniadze. Powoluje sie na
> art 410cos tam2 kodeksu cywilnego, a chodzi o to "swiadczenie jest
> nienalezne, jezeli ten, kto je spelnil, nie byl...
No to mu odpowiedz wskazanym powyżej 921, a na wszelki wypadek dorzuć 411
> I takie moje pytanie. Dostalem to listem poleconym z zadaniem zwrotu
> kwoty wymienionej.
> Klient straszy mnie sadem.
Nie musi straszyć. Generalna zasada jest taka, że każdy może pozwać
każdego o wszystko. Szanse na wygraną ma jednak mizerne, bo:
>
> To on wprowadzil mnie w blad podajac w tytule przelewu nick klienta,
> ktory go oszukal.
>
> Co mam w tym wypadku zrobic.???
1)
Odpisać, żeby się zwrócił ze swoimi roszczeniami do tego, za którego płacił
albo
2)
Oddać pieniądze, a dochodzić zapłaty od tego co kupował
albo
3)
czekać na pozew, a po jego otrzymaniu zawiadomić o toczącym się procesie
i wezwać do udziału w sprawie tego, co kupował.
Pozdrawiam
--
Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadek
-
6. Data: 2010-02-03 09:42:10
Temat: Re: Pytanko do zorientowanego
Od: "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@m...one.pl>
Dnia 03.02.2010 08:42 użytkownik Arkadiusz Korn napisał :
> To juz po wszystkim
> Teraz tylko wplacajacy ma do mnie pretensje
> A na policje probowalem zglosic tego samego dnia, ale powiedzieli ze nie
> ja jestem poszkodowany i fuck.
Nie jesteś poszkodowanym? Znaczy doładowania rozdajesz za darmo wg policji?
--
http://miki.menek.one.pl m...@m...one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
-
7. Data: 2010-02-03 10:31:38
Temat: Re: Pytanko do zorientowanego
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Wed, 3 Feb 2010 08:42:12 +0100, Arkadiusz Korn napisał(a):
> A na policje probowalem zglosic tego samego dnia, ale powiedzieli ze nie ja
> jestem poszkodowany i fuck.
Bo to są mendy, szmaciarze i lenie. Miałem podobnie, też mnie za pierwszym
razem zbyli. Przyjdź do gościa z wydrukowanym art 13 i 286 kk, połóż mu na
stole, poproś o dane i powiedz, że napiszesz skargę.
Art. 13. § 1. Odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu
zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania,
które jednak nie następuje.
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną
osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą
wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do
należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia
wolności od 6 miesięcy do lat 8.
--
marcin
-
8. Data: 2010-02-03 12:31:05
Temat: Re: Pytanko do zorientowanego
Od: K <m...@i...pl>
On 3 Lut, 06:19, "Arkadiusz Korn" <a...@h...pl> wrote:
> Witam. oto moja historia:
złóż zawiadomienie ze nie dostałeś zapłaty za doładowania :) a potem
napisz do obu ze wycofasz swoje zawiadomienie jak tamten wycofa
swoje :)
-
9. Data: 2010-02-03 20:52:58
Temat: Re: Pytanko do zorientowanego
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Arkadiusz Korn" <a...@h...pl> napisał w wiadomości
news:4b69077e$1@news.home.net.pl...
Stary wałek, ale problem ma ten nabywca telefonu, a nie Ty. ZGodnie zparwem
cywilnym Ty nie masz prawa protestować, jeśli ktoś inny płaci cudze
zobowiązanie. To już ich sprawa. WYjaśnij gościowi, że zapłącił za towar
dostarczony innemu klientowi i Ciebie nei interesuje powód, dla którego to
zrobił. O ile masz możliwość, to zabezpiecz gdzieś przekazne nabywcy kody.
Wcześniej, czy później ten oszukany od telefonu zgłosi zawiadomienie o
oszustwie. Ciebie będą przesłuchiwać. Zapisane kody będą doskonałym
materiałem dowodowym, pozwalającym na ujęcie sprawcy z prawdopodobieństwem
99%.
-
10. Data: 2010-02-04 09:35:32
Temat: Re: Pytanko do zorientowanego
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Wed, 03 Feb 2010 21:52:58 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> Stary wałek, ale problem ma ten nabywca telefonu, a nie Ty. ZGodnie
> zparwem cywilnym Ty nie masz prawa protestować, jeśli ktoś inny płaci
> cudze zobowiązanie.
I tu jest pies pogrzebany: czy z opisu przelewu wynika za co on płacił?
Z pierwszego postu wynika, że nie do końca. I obawiam się, że sąd może
uznać, że to nie była zapłata czyjegoś zobowiązania.
> To już ich sprawa. WYjaśnij gościowi, że zapłącił za
> towar dostarczony innemu klientowi i Ciebie nei interesuje powód, dla
> którego to zrobił. O ile masz możliwość, to zabezpiecz gdzieś przekazne
> nabywcy kody. Wcześniej, czy później ten oszukany od telefonu zgłosi
> zawiadomienie o oszustwie. Ciebie będą przesłuchiwać. Zapisane kody będą
> doskonałym materiałem dowodowym, pozwalającym na ujęcie sprawcy z
> prawdopodobieństwem 99%.