-
1. Data: 2012-07-31 21:47:35
Temat: Nieprawdziwe oświadczenie w umowie
Od: Czeslawek <c...@g...pl>
Witam,
Proszę Was o pomoc w rozwikłaniu poniżej opisanego problemu.
Firmy A (usługodawca) zawarła z firmą B (usługobiorca) umowę o
świadczenie usługi, która wymaga nakładu pracy 30 000 roboczogodzin w
ciągu dziesięciu miesięcy. Jednakże A w umowie oświadcza, że w chwili
obecnej posiada zdolności do wykonywania prac w wymiarze 1 680
roboczogodzin w miesiącu (czyli troszkę ponad wymaganą połowę), ale w
trakcie trwania tej umowy zamierza zakupić aktualnie projektowane
urządzenie, które pozwoli na trzykrotne zwiększenie zdolności do
wykonywania prac, i w związku z tym będzie mogło wywiązać się z umowy.
Ponadto w umowie jest zapis mówiący, że A i B w przypadku niewykonania
lub niewłaściwego wykonania umowy odpowiadają w stosunku do drugiej
strony tylko za rzeczywiście poniesione straty.
Co B będzie mogła zrobić, jeśli w trakcie wykonywania umowy okaże się,
że A od początku wiedziała lub dokładając należytej staranności mogłaby
uzyskać informację, że to aktualnie projektowane urządzenie nie jest w
stanie zwiększyć zdolności do wykonywania prac, w takim zakresie co A
oświadczyła w umowie, a w związku z tym A od początku mogło by być
świadome, że nie będzie się mogło wywiązać z umowy? Czyli otrzymujemy
coś w rodzaju nieprawdziwego oświadczenia w umowie.
--
Pozdrawiam,
Czesławek
-
2. Data: 2012-08-02 11:52:18
Temat: Re: Nieprawdziwe oświadczenie w umowie
Od: Czeslawek <c...@g...pl>
W dniu 2012-07-31 21:47, Czeslawek pisze:
> Witam,
>
> Proszę Was o pomoc w rozwikłaniu poniżej opisanego problemu.
>
> Firmy A (usługodawca) zawarła z firmą B (usługobiorca) umowę o
> świadczenie usługi, która wymaga nakładu pracy 30 000 roboczogodzin w
> ciągu dziesięciu miesięcy. Jednakże A w umowie oświadcza, że w chwili
> obecnej posiada zdolności do wykonywania prac w wymiarze 1 680
> roboczogodzin w miesiącu (czyli troszkę ponad wymaganą połowę), ale w
> trakcie trwania tej umowy zamierza zakupić aktualnie projektowane
> urządzenie, które pozwoli na trzykrotne zwiększenie zdolności do
> wykonywania prac, i w związku z tym będzie mogło wywiązać się z umowy.
> Ponadto w umowie jest zapis mówiący, że A i B w przypadku niewykonania
> lub niewłaściwego wykonania umowy odpowiadają w stosunku do drugiej
> strony tylko za rzeczywiście poniesione straty.
>
> Co B będzie mogła zrobić, jeśli w trakcie wykonywania umowy okaże się,
> że A od początku wiedziała lub dokładając należytej staranności mogłaby
> uzyskać informację, że to aktualnie projektowane urządzenie nie jest w
> stanie zwiększyć zdolności do wykonywania prac, w takim zakresie co A
> oświadczyła w umowie, a w związku z tym A od początku mogło by być
> świadome, że nie będzie się mogło wywiązać z umowy? Czyli otrzymujemy
> coś w rodzaju nieprawdziwego oświadczenia w umowie.
>
To może zadam pytanie inaczej, czy w powyżej opisanym przypadku można
dochodzić tylko kar opisanych w umowie, czy może też da się pociągnąć do
odpowiedzialności zarząd A, za celowe wprowadzanie w błąd lub
niedochowanie należytej staranności?
--
Pozdrawiam,
Czesławek
-
3. Data: 2012-08-02 14:20:49
Temat: Re: Nieprawdziwe oświadczenie w umowie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 31 Jul 2012, Czeslawek wrote:
> Ponadto w umowie jest zapis mówiący, że A
> i B w przypadku niewykonania lub niewłaściwego wykonania umowy odpowiadają
> w stosunku do drugiej strony tylko za rzeczywiście poniesione straty.
IMVHO to jest clou programu.
> Co B będzie mogła zrobić, jeśli w trakcie wykonywania umowy okaże się, że A
> od początku wiedziała lub dokładając należytej staranności mogłaby uzyskać
> informację, że to aktualnie projektowane urządzenie nie jest w stanie
> zwiększyć zdolności do wykonywania prac, w takim zakresie co A oświadczyła
Takie podchwytliwe pytanie ze strony adwokata A:
- mówi pan, że pozwany bez problemu mógł się dowiedzieć, że to urządzenie
nie jest superhiper jak wynika z umowy?
[powód] - tak, oczywiście
- znaczy, B nie wykazało żadnej staranności przy zawieraniu umowy...
:[
> umowie, a w związku z tym A od początku mogło by być świadome,
A "B" nie mogło?
Z ciekawości pytam, co stoi na przeszkodzie.
Nie żebym zaraz był adwokatem "A", tylko staram się wczuć w jego rolę ;)
pzdr, Gotfryd
-
4. Data: 2012-08-02 14:47:43
Temat: Re: Nieprawdziwe oświadczenie w umowie
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 08/02/2012 02:20 PM, Gotfryd Smolik news wrote:
> A "B" nie mogło?
A musialo wiedziec co to za urzadzenie mial na mysli A?
Może nie mogło bo nie wiedziało co to, a A twierdziło, ze to tajemnica
firmy, ale gwarantują, że będzie działało.
Po drugie samo urzadzenie moze i moglo wykonac zadanie w oczekiwanym
czasie, ale np A nie bylo w stanie znalezc tyle ludzi/zasobow aby to
urzadzenie pracowalo pelna moca. Tego B moglo nie wiedziec.
-
5. Data: 2012-08-02 18:20:34
Temat: Re: Nieprawdziwe oświadczenie w umowie
Od: Czeslawek <c...@g...pl>
W dniu 2012-08-02 14:20, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Tue, 31 Jul 2012, Czeslawek wrote:
>
>> Ponadto w umowie jest zapis mówiący, że A i B w przypadku niewykonania
>> lub niewłaściwego wykonania umowy odpowiadają
>> w stosunku do drugiej strony tylko za rzeczywiście poniesione straty.
>
> IMVHO to jest clou programu.
B miało pomysł na biznes, który mógłby przynieść całkiem niezłe zyski,
ale takie konsekwencje w umowie przewidziano tylko dla tego, że trudno
by było B wykazać utracone korzyści, a A mogłaby zrobić z łatwością.
>> Co B będzie mogła zrobić, jeśli w trakcie wykonywania umowy okaże się,
>> że A od początku wiedziała lub dokładając należytej staranności
>> mogłaby uzyskać informację, że to aktualnie projektowane urządzenie
>> nie jest w stanie zwiększyć zdolności do wykonywania prac, w takim
>> zakresie co A oświadczyła
>
> Takie podchwytliwe pytanie ze strony adwokata A:
> - mówi pan, że pozwany bez problemu mógł się dowiedzieć, że to urządzenie
> nie jest superhiper jak wynika z umowy?
> [powód] - tak, oczywiście
> - znaczy, B nie wykazało żadnej staranności przy zawieraniu umowy...
> :[
Załóżmy, że B nie znała się na zasadach działania tego urządzenia. Poza
tym to urządzenie to miał być przełom, w tej dziedzinie i A
współpracowała przy jego opracowywaniu.
>> umowie, a w związku z tym A od początku mogło by być świadome,
>
> A "B" nie mogło?
> Z ciekawości pytam, co stoi na przeszkodzie.
> Nie żebym zaraz był adwokatem "A", tylko staram się wczuć w jego rolę ;)
Tak jak już pisał @witek, prototyp, tajemnica przedsiębiorstwa, itp.
Dopiero po zakończeniu zawartej umowy, oczywiście niewłaściwie
niewykonanej przez A, na jaw wypłynęły dokumenty z fazy projektowania
urządzenia, które zawierały takie informacje że nawet jeśli urządzenie
pozwoli na dwukrotny wzrost wydajności to będzie bardzo duży sukces. W
tych dokumentach były wprost informacje, że trzykrotny wzrost wydajności
jest nierealny.
W tym przypadku B nie chodzi o kasę, bo jak pisałem wcześniej ciężko by
było udowodnić utracone korzyści, ale o napiętnowanie zarządu A.
Dzięki za podjęcie dyskusji.
--
Pozdrawiam,
Czesławek
-
6. Data: 2012-08-02 23:19:35
Temat: Re: Nieprawdziwe oświadczenie w umowie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 2 Aug 2012, witek wrote:
> Po drugie samo urzadzenie moze i moglo wykonac zadanie w oczekiwanym czasie,
> ale np A nie bylo w stanie znalezc tyle ludzi/zasobow aby to urzadzenie
> pracowalo pelna moca. Tego B moglo nie wiedziec.
Słusznie.
Rozumiem że B chce "ugryźć" A.
IMVHO, pozostają trzy pytania:
- czy zapis o odszkodowaniu daje szanse na "utracone korzyści", skoro
rozwiązanie jest zgodnym zdaniem stron nowatorskie, co tym samym
przekłada problem do kategorii "bo by było jakby winda bez
zasilania czymkolwiek, w tym ciągnięciem przeciwwagi, mogła jeździć
w górę".
Mamy niespełnioną obietnicę niemożliwego.
- czy B ma podstawy do występowania na drodze karnej
- czy B może zastosować "karną publikację", czyli ujawnić/opublikować
fakt złożenia przez A obietnic bez pokrycia
Co jeszcze przeoczyłem?
(na razie na etapie pytań :))
pzdr, Gotfryd
-
7. Data: 2012-08-02 23:21:59
Temat: Re: Nieprawdziwe oświadczenie w umowie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 2 Aug 2012, Czeslawek wrote:
> Tak jak już pisał @witek, prototyp, tajemnica przedsiębiorstwa, itp.
Jasne.
> wzrost wydajności to będzie bardzo duży sukces. W tych dokumentach były
> wprost informacje, że trzykrotny wzrost wydajności jest nierealny.
>
> W tym przypadku B nie chodzi o kasę, bo jak pisałem wcześniej ciężko by było
> udowodnić utracone korzyści, ale o napiętnowanie zarządu A.
Idzie o publikację informacji o obietnicach bez pokrycia?
(nie, nie obiecuję zajęcia stanowiska, pytam pro publico bono ;))
pzdr, Gotfryd
-
8. Data: 2012-08-03 00:46:15
Temat: Re: Nieprawdziwe oświadczenie w umowie
Od: Czeslawek <c...@g...pl>
W dniu 2012-08-02 23:21, Gotfryd Smolik news pisze:
>> W tym przypadku B nie chodzi o kasę, bo jak pisałem wcześniej ciężko
>> by było
>> udowodnić utracone korzyści, ale o napiętnowanie zarządu A.
>
> Idzie o publikację informacji o obietnicach bez pokrycia?
> (nie, nie obiecuję zajęcia stanowiska, pytam pro publico bono ;))
>
Chodzi o możliwości prawnego ukarania zarządu A, aby pozostał ślad. Coś
w stylu oszustwa, doprowadzenia do niewłaściwego rozporządzania majątkiem B?
Wcześniejsza publikacja otworzyłaby raczej drogę do sporów sądowych i
taki sposób postępowania zapewne nie przysłużył by się też B.
--
Pozdrawiam,
Czesławek
-
9. Data: 2012-08-03 09:25:00
Temat: Re: Nieprawdziwe oświadczenie w umowie
Od: m <m...@g...com>
W dniu 03.08.2012 00:46, Czeslawek pisze:
> W dniu 2012-08-02 23:21, Gotfryd Smolik news pisze:
>
>>> W tym przypadku B nie chodzi o kasę, bo jak pisałem wcześniej ciężko
>>> by było
>>> udowodnić utracone korzyści, ale o napiętnowanie zarządu A.
>>
>> Idzie o publikację informacji o obietnicach bez pokrycia?
>> (nie, nie obiecuję zajęcia stanowiska, pytam pro publico bono ;))
>>
> Chodzi o możliwości prawnego ukarania zarządu A, aby pozostał ślad. Coś
> w stylu oszustwa, doprowadzenia do niewłaściwego rozporządzania
> majątkiem B?
> Wcześniejsza publikacja otworzyłaby raczej drogę do sporów sądowych i
> taki sposób postępowania zapewne nie przysłużył by się też B.
Jeżeli chodzi o piętnowanie, to IMHO tylko media i ogólnie publikacje do
tego służą.
Jakby iść w stronę niekorzystnego rozporządania mieniem, to należałoby
też zastanowić się nad niegospodarnością zarządu B.
p. m.