-
51. Data: 2007-02-21 12:00:41
Temat: Re: Nie wpuscilem pana do baru. zaraz sad... HELP !!!
Od: "KRZYZAK" <k...@g...com>
On 21 Lut, 01:28, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
> One nie muszą być oznaczane jako zamknięte, tylko muszą być oznaczone jako
> lokale z selekcją.
Ale w praktyce sa oznaczone jako zamkniete. Wiec chyba nie ma zadnych
watpliwosci.
-
52. Data: 2007-02-21 12:13:32
Temat: Re: Nie wpuscilem pana do baru. zaraz sad... HELP !!!
Od: "KRZYZAK" <k...@g...com>
On 21 Lut, 07:47, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> Nie przepis tylko dobrowolne zobowiązanie do świadczenia usług poprzez
> rozpoczęcie takiej działalności gospodarczej.
Zrozum, ze jesli wlasciciel zamknietego klubu do czegokolwiek sie
zobowiazuje, to do swiadczenia uslug osobom, ktore _zaprosil_.
-
53. Data: 2007-02-21 15:15:06
Temat: Re: Nie wpuscilem pana do baru. zaraz sad... HELP !!!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
KRZYZAK wrote:
>> Nie przepis tylko dobrowolne zobowiązanie do świadczenia usług poprzez
>> rozpoczęcie takiej działalności gospodarczej.
>
> Zrozum, ze jesli wlasciciel zamknietego klubu do czegokolwiek sie
> zobowiazuje, to do swiadczenia uslug osobom, ktore _zaprosil_.
No beton...
Dotrze wreszcie do ciebie, że mowa była i jest nie o zamkniętych klubach
"tylko dla członków", nie o salach wynajętych na prywatną imprezę, tylko
o normalnych placówkach handlowo-usługowych, których właściciele się
napatrzyli na amerykańskie filmy i stawiają przy wejściu buraka, który
segreguje sobie wg. własnych upodobań "na oko"?
-
54. Data: 2007-02-21 20:54:38
Temat: Re: Nie wpuscilem pana do baru. zaraz sad... HELP !!!
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Andrzej Lawa napisał(a):
> Nie przepis tylko dobrowolne zobowiązanie do świadczenia usług poprzez
> rozpoczęcie takiej działalności gospodarczej.
oczywiście że przepis
nie bez powodu przepisy kodeksu wykroczeń dotyczące sprzedaży i
świadczenia usług różnią się od siebie wymogiem istnienia obowiązku
świadczenia usługi
ale niewątpliwie masz twórczy wkład w teorię umów
KG
-
55. Data: 2007-02-22 13:28:04
Temat: Re: Nie wpuscilem pana do baru. zaraz sad... HELP !!!
Od: "ksli" <k...@p...onet.pl>
>
> Art. 138: Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera
> za świadczenia zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie
> bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia,
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
> Przyczyna odmowy była konkretna i IMO racjonalna, więc nie można mówić
> o odmowie bez uzasadnionej przyczyny.
> No i na jakiej podstawie szynkarz ma _obowiązek_ obsłużyć każdego
> chętnego?
Zgadzam się z Tobą, to trochę idiotyczne że wciąż obowiązują przepisy
KW z czasów PRL, gdzie obytatel był w ten sposób chroniony przed nadużyciami
władzy- jak odmowa obsługi albo sprzedaży - bo to wtedy kierowniczka sklepu
mięsnego albo kierownik restauracji GS- u - to była WŁADZA! - bo często
innego sklepu albo baru po prostu nie było!!
KW to relikt tamtych czasów, przegapiony w pośpiechu, dawno powinien być
uchylony i cały system ścigania wykroczeń poprawiony
bo jest archaiczny, nawet grzywny są w nim śmiesznie niskie.
Dzisiaj dzieciaki niewpuszczone do baru - często nie bez powodu
(chamskie odzywki, bezczelność, pijaństwo itp.) usiłują wykorzystać
te durnowate przepisy żeby się odegrać... żałosne
ksli
-
56. Data: 2007-02-22 14:34:25
Temat: Re: Nie wpuscilem pana do baru. zaraz sad... HELP !!!
Od: Tomasz Trystula <t...@t...pl>
On 2007-02-22, ksli <k...@p...onet.pl> wrote:
> Zgadzam się z Tobą, to trochę idiotyczne że wciąż obowiązują przepisy
> KW z czasów PRL, gdzie obytatel był w ten sposób chroniony przed nadużyciami
> władzy- jak odmowa obsługi albo sprzedaży - bo to wtedy kierowniczka sklepu
> mięsnego albo kierownik restauracji GS- u - to była WŁADZA! - bo często
> innego sklepu albo baru po prostu nie było!!
>
> KW to relikt tamtych czasów, przegapiony w pośpiechu, dawno powinien być
> uchylony i cały system ścigania wykroczeń poprawiony
> bo jest archaiczny, nawet grzywny są w nim śmiesznie niskie.
>
> Dzisiaj dzieciaki niewpuszczone do baru - często nie bez powodu
> (chamskie odzywki, bezczelność, pijaństwo itp.) usiłują wykorzystać
> te durnowate przepisy żeby się odegrać... żałosne
Relikt? Moze. Nie zmienia to jednak faktu iz jest to prawo aktualnie
obowiazujace. Nie podoba Ci sie? Poczytaj o inicjatywie ustawodawczej
obywateli lub pisz do poslow/senatorow/rady ministrow/prezydenta.
--
Tomasz Trystula
-
57. Data: 2007-02-22 20:10:10
Temat: Re: Nie wpuscilem pana do baru. zaraz sad... HELP !!!
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
ksli napisał(a):
> KW to relikt tamtych czasów, przegapiony w pośpiechu, dawno powinien być
> uchylony i cały system ścigania wykroczeń poprawiony
> bo jest archaiczny, nawet grzywny są w nim śmiesznie niskie.
5000 to mało? owszem, są takie wykroczenia, w których są śmieszne
(np.art.77 kw), ale w większości jest pełne zagrożenie od 20 zł do 5000 zł
ale spokojnie, podniosą do 15 tys.
co do oceny całości - rzeczywiście warto by napisać od początku
i rozszerzyć możliwość orzekania pracy społecznej oraz zamiany grzywien
na taką pracę
KG
-
58. Data: 2007-02-23 06:39:54
Temat: Re: Nie wpuscilem pana do baru. zaraz sad... HELP !!!
Od: "ksli" <k...@p...onet.pl>
przepis jak przepis - to jeszcze można wytrzymać
ale ta żałosność sytuacji opisywanych na liście ... :-)
pozdrowienia dla nastolatków
i wszystkich dziobiących kodeksy okularników i wykształciuchów
- nie każde zwycięstwo jest warte walki jaką trzeba stoczyć :-)
ksli
-
59. Data: 2007-02-23 08:30:15
Temat: Re: Nie wpuscilem pana do baru. zaraz sad... HELP !!!
Od: "KRZYZAK" <k...@g...com>
On 21 Lut, 16:15, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> No beton...
>
> Dotrze wreszcie do ciebie, że mowa była i jest nie o zamkniętych klubach
> "tylko dla członków", nie o salach wynajętych na prywatną imprezę, tylko
> o normalnych placówkach handlowo-usługowych, których właściciele się
> napatrzyli na amerykańskie filmy i stawiają przy wejściu buraka, który
> segreguje sobie wg. własnych upodobań "na oko"?
Mowa jest o lokalach z selekcja. A lokal taki funkcjonuje na takiej
zasadzie: wlasciciel co wieczor robi impreze zamknieta. Przedstawiciel
wlasciciela, czyli selekcjoner zaprasza na ta zamknieta impreze
wybrane osoby.
I zapewniam, ze zaden sad nie bedzie sie pochylal z troska nad jakims
skrzywdzonym pieniaczem, ktorego nikt na impreze nie chce zaprosic.
Mozesz sobie tupac nozka do woli, a do srodka nie wejdziesz.
P.S.
Lokale z selekcja funkcjonuja w Polsce od kilkunastu lat.
-
60. Data: 2007-02-24 15:40:53
Temat: Re: Nie wpuscilem pana do baru. zaraz sad... HELP !!!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
KRZYZAK wrote:
> Mowa jest o lokalach z selekcja. A lokal taki funkcjonuje na takiej
> zasadzie: wlasciciel co wieczor robi impreze zamknieta. Przedstawiciel
> wlasciciela, czyli selekcjoner zaprasza na ta zamknieta impreze
> wybrane osoby.
ROTFL
> I zapewniam, ze zaden sad nie bedzie sie pochylal z troska nad jakims
> skrzywdzonym pieniaczem, ktorego nikt na impreze nie chce zaprosic.
> Mozesz sobie tupac nozka do woli, a do srodka nie wejdziesz.
Jak widać temu "selekcjonerowi" się nie udało postawić na swoim.
> P.S.
> Lokale z selekcja funkcjonuja w Polsce od kilkunastu lat.
Handlarze narkotykami też, i co z tego?