-
1. Data: 2007-02-18 10:47:48
Temat: wniosek do sądu rodzinnego, a tryb jego rozpatrzenia
Od: "S&B" <a...@e...pl>
Witam
W listopadzie złożyłem w sądzie rodzinnym pozew w którym wnosiłem:
1.Zmianę wyroku rozwodowego w zakresie orzeczenia o władzy
rodzicielskiej.... (w skrócie chodziło o przyznanie tej władzy mnie ,
ponieważ syn przebywa już rok czasu ze mną)
2.Zmianę orzeczenia dotyczącego obowiązku alimentacyjnego (od momentu kiedy
syn zamieszkał ze mną przestałem płacić matce alimenty, ze względu na to iż
syn przebywa ze mną, a córka z byłą małżonką. Mamy dwoje dzieci.)
Wniosłem również o zabezpieczenie powództwa poprzez uchylenie klauzuli
wykonalności wyroku rozwodowego w zakresie obowiązku alimentacyjnego, ze
względu na to iż b.małżonka nie bacząc na stan faktyczny zaczęłą pobierać z
MOPR zaliczkę alimentacyjną na dwoje dzieci w pełnej wysokości. Na etapie
komornik/MOPR/wypłata zaliczki przez trzy miesiące, nie miałem żadnej wiedzy
o toczącym się postępowaniu komorniczym i wypłacie świadczeń.
Kilka dni temu odbyłą się sprawa w sądzie, sąd przychylił się do mojego
wniosku jeśli chodzi o punkt pierwszy i jak okazało się moja b. żona w
między czasie napisała do sądu wniosek o przyznanie władzy rodzicielskiej
mnie, czyli równorzędny do mojego wniosku.
Natomiast okazało się że sąd w tym toku postępowania, nie może podjąć
decyzji o obowiązku alimentacyjnym i musi się odbyć następna sprawa.
Tylko nie mogę zrozumieć dlaczego moja sprawa została "puszczona" trybem
(zdaje się bezprocesowym i bez rozpoznania dowodowego), skoro mój wniosek
zawierał dodatkowe punkty ? Nie rozumiem?
Szczerze mówiąc niewiele to dla mnie w tej chwili zmieniło, syn ma
ukończone 15lat, chce być ze mną i nie ma takiej opcji żeby było inaczej,
nawet bez wyroku zmieniającego władzę rodzicielską. Natomiast b. zona w
dalszym ciągu generuje mi dług w MOPR, który wypłaca jej zaliczkę
alimentacyjną.
Czy sąd (a dokładniej kto? Sekretarz sądowy?) może moją sprawę puścić trybem
bezprocesowym, w którym nie może ustalić obowiązku alimentacyjnego, ze
względu na to iż b. zona napisała wniosek identyczny z moim?
Jeśli tak to ciekawie wygląda chronologia zdarzeń
Wezwanie na sprawę wysłane 22.01.2007r
Wniosek b.zony napisany z dniem 29.01.2007r
Sczerze mówiąc podejrzewam działanie celowe i nakierowane na jak najdłuższe
pobieranie zaliczki alimentacyjnej przez b. żonę
Proszę aby ktoś znający się na rzeczy wytłumaczył mi tę kwestię.
pozdrawiam Arek
-
2. Data: 2007-02-18 17:12:05
Temat: Re: wniosek do sądu rodzinnego, a tryb jego rozpatrzenia
Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl>
Problem polega na tym, że istotnie, sprawy o wykonywanie władzy
rodzicielskiej rozpoznawane sa w trybie nieprocesowym, a sprawy dot.
alimentów - w proacesie. Dlatego sąd nie mógł połączyć tych dwóch spraw w
jwdnym postępowaniu i wyłączył część sprawy do odrębnego postępowania. Takie
przepisy - inaczej zrobić nie mógł.
Marcin.
--
www.radca.krakow.pl
-
3. Data: 2007-02-20 01:37:29
Temat: Re: wniosek do sądu rodzinnego, a tryb jego rozpatrzenia
Od: "S&B" <a...@e...pl>
> Problem polega na tym, że istotnie, sprawy o wykonywanie władzy
> rodzicielskiej rozpoznawane sa w trybie nieprocesowym, a sprawy dot.
> alimentów - w proacesie. Dlatego sąd nie mógł połączyć tych dwóch spraw w
> jwdnym postępowaniu i wyłączył część sprawy do odrębnego postępowania.
> Takie przepisy - inaczej zrobić nie mógł.
>
> Marcin.
>
Dziękuję serdecznie
Arek